Jak to jest z tym hamowaniem na egzaminie ?!

[hiv88]

Czy na każdym egzaminie praktycznym jest te hamowanie z prędkości minimum 50 km/h do zatrzymania.. Po co to ?! i co mam się zatrzymać do 0 km/h .. żeby silnik zgasł.. a sprzęgło.. ocb.. ?

[tom9]

Inaczej zwanie awaryjne.
Obecnie nie ma tego już na egzaminie.
Tak polega to na rozpędzeniu samochodu do pewnej prędkości, a następnie zatrzymania go do zera przed wyznaczonym punktem.
Auto przy hamowaniu awaryjnym może nam zgasnąć.
Przy tym hamowaniu musisz najpierw, mocno i energicznie wcisnąć hamulec, później ewentualnie w fazie końcowej sprzegło. Jeśli auto zgaśnie zadanie i tak zostanie poprawnie wykonane.

[20fingers]

Ja miałam hamowanie awaryjne na pierwszym egzaminie.
Egzaminator przyczepił się do tego, że zatrzymałąm się pół metra od chodnika.
Na co mu powiedziałam, że przy hamowaniu awaryjnym w życiu ne patrzy się się gdzie się zatrzymuje, tylko przed przeszkodą.
Pociągnął tylko nosem :roll:

[assik]

Na egzaminie jest nadal cos takiego i nazywa sie hamowaniem w wyznaczonym miejscu.Egzaminator uprzedzal mnie,ze powie mi kiedy mam zaczac hamowac (a ja juz w panice jak to bedzie,bo przeciez na kursie nie cwiczylam tego ot tak tylko zdarzaly sie takie sytuacje ,ze trzwba bylo nagle hamowac,ale nie z 50km/h :P ) ,ale zaczal padac deszcz,bylo mokro i albo zapomnial o tym hamowaniu albo celowo nie bylo.

[leoniaczek]

ja tam nie miałem tego na egzaminie i wydaję mi się, że tego już nie ma, przynajmniej na kategorię B

[Zaan]

Ten manewr nadal jest. Egzamin mialem 26 wrzesnia w Katowicach i egzaminator kazal mi sie rozpedzic do 50 km/h, po czym " przed ta latarnia " sie zatrzymac.

[assik]

i wydaję mi się, że tego już nie ma, przynajmniej na kategorię B

tylko WYDAJE ci się :D


http://word.bialystok.pl/praktyka.html

Zadania egzaminacyjne
Hamowanie od prędkości co najmniej 50 km/h do zatrzymania w wyznaczonym miejscu (manewr może być wykonany na placu manewrowym ośrodka egzaminowania) - manewr nie dotyczy kategorii T prawa jazdy

[leoniaczek]

wow :D to dobrze, że ja tego nie miałem :)

[chupacabra]

Mieliście i nawet o tym nie wiedzieliście ;) Mój egzmaiantor nam mówił, że on ten manewr uzna jeżeli naprzykłąd będziemy hamowac z 50km/h przed czerwonym światłem i zatrzymamy się przez linią warunkowego zatrzymania. ;)

[withme]

Pan w Kielcach, ktory tlumaczyl nam zasady egzaminu mowil, ze jest cos takiego jak hamowanie awaryjne jednak juz sie tego nie stosuje... nie wiem moze tylko w Kielcach.

[babcia_samo_zło]

Ćwiczyłem hamowanie awaryjne na jazdach w OSK więc na egzaminie jest ale chyba nie musi być wykonany bo ja sobie nie przypominam żeby to robił.

[marcij]

To sa dwa rozne manewry.

Hamowanie awaryjne , polega na tym , ze egzaminator krzyczy hamuj , a my kopiemy w hamulec i trzymamy go do oporu. Wazne jest ze najpierw hamulec , a potem sprzegla. W chwili obecnej sa zle warunki i raczej nie jest to praktykowane. Zreszta przy dobrych tez czesto sie nie zdarza. Moez byc zaliczone napryklad jak ktos nam gwaltownie wejdzie na przejscie i musimy ostro hamowac.

Hamowanie do zatrzymania w wyznaconymiejscu jest to hamowanie do zatrzymania sie naprzyklad przed swiatlami , czy przejsciem, czy skrzyzowaniem. Egzaminator moze tez wydac polecenie "prosze zatrzymac sie na wysokosci tamtej latarni" czy cos takiego , ale raczej tez nie jest czesto praktykowane.

[cman]

Po raz kolejny ten sam temat i znowu wszystko pomieszane...

Do tego co napisał marcij dodam tylko, że hamowanie do zatrzymania w wyznaczonym miejscu, o które zapewne pytał autor wątku jest OBOWIĄZKOWYM zadaniem egzaminacyjnym i jest wykonywane ZAWSZE, na KAŻDYM egzaminie.

[~Katarzyna86~]

Ja egzamin miałam 8.11.07, czyli kilka dni temu i hamowanie awaryjne miałam.

[ella]

i znowu wszystko pomieszane...

i żeby dalej nie mieszać zamykam wątek.
Marcij i Cman podsumowali zagadnienie.