Tak to jest proste jak konstrukcja cepa, bo tego uczą się właśnie Ci, którzy lubią chodzić na łatwiznę. Zazwyczaj się kończy to tak, że jeśli ktoś nauczy się na tyczki i obroty to nie przestawi się potem na normalną jazdę. Ale tylko z lenistwa, bo przecież to takie proste to po co trudniejszego się uczyć.
Jeśli chodzi o zaśmiecanie to moim zdaniem to jest to właśnie zaśmiecanie, bo po co uczyć się niepotrzebnych rzeczy? skoro i tak potem chcesz uczyć się na wyczucie. Ale zobaczymy czy będziesz się potem uczył na wyczucie czy zostaniesz przy tyczkach, bo zawsze Ci, którzy zaczynali od tyczek i obrotów przy tej metodzie zostawali już do końca.
Ale nikt nikogo nie obleje za jazdę na sposób jeśli pojedziecie poprawnie. Jeśli chcecie to tak się uczcie. Proszę bardzo.