przez Jaques » piątek 03 lutego 2006, 13:28
przez Mesee » piątek 03 lutego 2006, 13:41
przez laciak » piątek 03 lutego 2006, 14:35
przez Jaques » sobota 04 lutego 2006, 00:16
przez Mesee » sobota 04 lutego 2006, 00:36
Jaques napisał(a):Niestety gdy nie patrzę w ogóle w lusterka to moja skuteczność jest bardzo niska , a i sama jazda jest bardzo nie pewna. Kierownica , gdy patrzę przez tylną szybę lata mi na lewo i prawo :/ i za bardzo nie potrafię jej trzymać na wprost bez skręceń . Ale mam nadzieję , że nie obleje na łuku
przez Małgonia11 » sobota 04 lutego 2006, 11:35
przez Myslovitz » sobota 04 lutego 2006, 17:34
przez Cheed » sobota 04 lutego 2006, 19:36
przez Grauko » sobota 04 lutego 2006, 20:07
przez jagus » czwartek 09 lutego 2006, 19:22
przez Krzyk_oceanu » czwartek 09 lutego 2006, 20:41
przez Klog » czwartek 09 lutego 2006, 22:17
przez Krzyk_oceanu » czwartek 09 lutego 2006, 22:46
przez jang » czwartek 09 lutego 2006, 23:52
mama_do_kwadratu napisał(a):....i mój pan Marcin mówi tak"Kasia,jak pierwszy słupek pojawi się w prawej tylnej szybi pół obrotu w lewo,jak nastepny drugie pół,a potem delikatnie odbijać w lewo i pilnować trzeciego z kolei słupka po prawej(on jest już chyba na samym zkręcie.Mam dawne przyzwyczajenie i cały czas patrzę w lusterka,ale on twierdzi,że tak naprawdę nigdzie nie jest napisane,że trzeba patrzeć przez szybę tylnią,no ale jak juz jestem na prostej to patzrę w tę cholerną szybę.
Acha!!!Podobno broń Boże nie można odnosić się do środkowego słupka na końcu łuku z tyłu,bo czasem "niechcący " jest nie ustawiony na samym środku żeby..........
przez Włodek » piątek 10 lutego 2006, 01:18
Myslovitz napisał(a):
Wiem, że już o tym było, ale wciąż nie wiem, jak to jest z tym zatrzymaniem tyłem. Ktoś oblał, bo nie zatrzymał się centralnie w stanowisku. Gdy ja się zatrzymuję, też czasami nie stoję idealnie równolegle.
Czy egzaminator ma prawo mnie oblać, skoro nie najechałam na linie ani nie potrąciłam pachołków???
Włodku, mazaku, laciaku jak to z tym jest :help: :hmm:
Najbardziej denerwująca jest ta "dowolność" oceniania
W ustawie jest wyraźnie napisane, że łuk należy pokonać patrząc przez tylną szybę i lusterka, dlaczego więc ci paranoicy z WORD-ów oblewają za spojrzenie w lusterka, skoro jest to dozwolone
To wszystko jest jakieś chore.
Wczoraj łuk wychodził mi już lepiej, ale wciąż nie bardzo mogę sobie wyobrazić pokonanie go tylko i wyłącznie patrząc w tylną szybę, zerkam na bardzo króciutko w prawe lusterko, przecież to naturalne