Nowy łuk -dobre rady

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Jaques » piątek 03 lutego 2006, 13:28

Mam pytanie , słyszałem że teraz oblewają jak ktoś się patrzy w lusterka . Czy to prawda ? Moim zdaniem to paranoja , ja jeżdzę łuk z blisko 100 % skutecznością ( w na każdej jeździe przynajmniej z 20 razy go robię :P ) opierając się na lusterkach . Nie wyobrażam sobie zmienić mojego stylu przejeżdzania łuku gdy już mam kurs praktycznie ukończony ;/
Jaques
 
Posty: 22
Dołączył(a): czwartek 02 lutego 2006, 20:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Mesee » piątek 03 lutego 2006, 13:41

Teoretycznie masz patrzeć I PRZEZ TYLNĄ SZYBĘ i W LUSTERKA. Ale wszysto to kwestia podejścia egzaminatora. Chociaż jeśli za to oblewa-to z pewnością niesłusznie.

U mnie przed egzaminem babka zadała to pytanie, to egzaminator powiedział- "żeby nie sluchać tych wszystkich głupot na korytarzu o zakrywaniu lusterek przez egzaminatorów", czy też o tym, że nie pozwalaja w nie patrzeć. Bo nawet tzreba korzystać i z tego i ztego.
Nie ma w ustawie żadnego zakazu patrzenia w lusterka!-byle tylko nie były ustawione na linie wyznaczające pas ruchu. Musza być ustawione od razu na miasto.
kat.B- od 30.01.2006

:-D :-D :-D
Avatar użytkownika
Mesee
 
Posty: 130
Dołączył(a): środa 31 sierpnia 2005, 20:17
Lokalizacja: Gdańsk/Sopot

Postprzez laciak » piątek 03 lutego 2006, 14:35

Jaques skoro masz już prawie 100% skuteczność to pamiętaj że trzeba się dalej rozwijać :) można samemu stawiać sobie wyzwania, popróbuj teraz bez lusterek - napweno sie przyda a nie zaszkodzi. Przeciez takie egzaminator jeżeli zobaczy że super sobie dajesz rade bez lusterek to też inaczej bedzie patrzył na Ciebie

Ale tak jak już wspominano żadnego ZAKAZU nie ma :wink:
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Jaques » sobota 04 lutego 2006, 00:16

Niestety gdy nie patrzę w ogóle w lusterka to moja skuteczność jest bardzo niska , a i sama jazda jest bardzo nie pewna. Kierownica , gdy patrzę przez tylną szybę lata mi na lewo i prawo :/ i za bardzo nie potrafię jej trzymać na wprost bez skręceń . Ale mam nadzieję , że nie obleje na łuku
Jaques
 
Posty: 22
Dołączył(a): czwartek 02 lutego 2006, 20:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Mesee » sobota 04 lutego 2006, 00:36

Jaques napisał(a):Niestety gdy nie patrzę w ogóle w lusterka to moja skuteczność jest bardzo niska , a i sama jazda jest bardzo nie pewna. Kierownica , gdy patrzę przez tylną szybę lata mi na lewo i prawo :/ i za bardzo nie potrafię jej trzymać na wprost bez skręceń . Ale mam nadzieję , że nie obleje na łuku


Ja radzę pokonać łuk bez funkcji CITY !!!! kierownica wtedy mniej "lata" :) przynajmniej w moich rękach :roll:
Ostatnio zmieniony sobota 04 lutego 2006, 00:53 przez Mesee, łącznie zmieniany 1 raz
kat.B- od 30.01.2006

:-D :-D :-D
Avatar użytkownika
Mesee
 
Posty: 130
Dołączył(a): środa 31 sierpnia 2005, 20:17
Lokalizacja: Gdańsk/Sopot

Postprzez Małgonia11 » sobota 04 lutego 2006, 11:35

Co do tych lusterek to wydaje mi się, że też zależy to trochę od egzaminatora. Jak ja zdawałam, i jechałam do tyłu to patrzyłam raczej tylko przez szybę, gdy egzaminator podszedł do mnie i powiedział, że udarzyłam w słupek to w trakcie wypisywania tego papierka powiedział, że patrzę tylko przez szybę i nie zwracam uwagi na sytuację wokół samochodu i nie korzystam z lusterek.
28.06.2006 - zdane !
Mój pierwszy samochód - Ford Fiesta
Avatar użytkownika
Małgonia11
 
Posty: 80
Dołączył(a): sobota 31 grudnia 2005, 13:42
Lokalizacja: Olsztyn ?

Postprzez Myslovitz » sobota 04 lutego 2006, 17:34

Najbardziej denerwująca jest ta "dowolność" oceniania :twisted:
W ustawie jest wyraźnie napisane, że łuk należy pokonać patrząc przez tylną szybę i lusterka, dlaczego więc ci paranoicy z WORD-ów oblewają za spojrzenie w lusterka, skoro jest to dozwolone :?:
To wszystko jest jakieś chore.

Wczoraj łuk wychodził mi już lepiej, ale wciąż nie bardzo mogę sobie wyobrazić pokonanie go tylko i wyłącznie patrząc w tylną szybę, zerkam na bardzo króciutko w prawe lusterko, przecież to naturalne :?

Wiem, że już o tym było, ale wciąż nie wiem, jak to jest z tym zatrzymaniem tyłem. Ktoś oblał, bo nie zatrzymał się centralnie w stanowisku. Gdy ja się zatrzymuję, też czasami nie stoję idealnie równolegle.
Czy egzaminator ma prawo mnie oblać, skoro nie najechałam na linie ani nie potrąciłam pachołków???

Włodku, mazaku, laciaku jak to z tym jest :help: :hmm:
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cheed » sobota 04 lutego 2006, 19:36

Myslovitz - ja na zakręcie na łuku praktycznie patrzyłem się tylko w lusterka, jedynie "dla picu" spoglądałem w tylnią szybe i się nie czepiał. Za zatrzymanie "krzywo" nie ma prawa Ciebie oblać(najlepiej rób zdjęcie i pisz podanie), jeśli mieścisz się w kopercie, wszystko jest w porządku. :) Powodzenia :)
Avatar użytkownika
Cheed
 
Posty: 33
Dołączył(a): wtorek 10 stycznia 2006, 19:45
Lokalizacja: Świdnik

Postprzez Grauko » sobota 04 lutego 2006, 20:07

Za "krzywe" zatrzymanie w strefie, egzaminator może kazać ci powtórzyć zadanie (nie wiem czy jest jakiś zapis w ustawie :D), ale osobiście musiałem powtarzać łuk, ponieważ cyt.: "Pojazd musi znajdować się w środku strefy, miejsca zatrzymania". Dla mnie jest to brednia, ponieważ musisz poprostu zatrzymać się w wyznaczonym miejscu ale bywa różnie... :)
Grauko
 
Posty: 85
Dołączył(a): piątek 30 grudnia 2005, 17:15
Lokalizacja: Polska

Postprzez jagus » czwartek 09 lutego 2006, 19:22

z tymi lusterkami to czasami robią tak, że po prostu sami lub każą skierować je do góry... wczoraj w Łomży widziałam jak wiele osób ponosi klęskę... i były właśnie debaty, czy 3/4 i caly obrót... jedna osoba to zapomniała chyba ze stresu wogóle skęcić ... jak to mówi moja instruktorka: lepiej robić zeza i jechać :D :)
jagus
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 09 lutego 2006, 19:16
Lokalizacja: mazury

Postprzez Krzyk_oceanu » czwartek 09 lutego 2006, 20:41

mysle,ze nie ma co sie uczyc na lusterka..niestety..

wczoraj bylam ostatnia z grupy ktora zdawala i pare osob oblalo na luku,niektorym egzaminator specjalnie ustawial lusterka do gory,zeby nic w nich nie bylo widac,zeby nie patrzec..

trzeba sie nauczyc tego patrzenia do tylu.

:/
(za)bardzo chciałabym zdać...
Avatar użytkownika
Krzyk_oceanu
 
Posty: 83
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2006, 16:29
Lokalizacja: Okolice Wawy

Postprzez Klog » czwartek 09 lutego 2006, 22:17

Dla mnie to jest wielka bzdura i kolejne niedopracowane rozporządzenie !!!
Każdy mówi inaczej. U mnie egzaminator (jak i instruktor) kazał korzystać z lusterek i tylnej szyby.

Nie rozumiem jak można nie patrzeć w lusterka??? Czyli jak mi ktoś wyjdzie albo wyjedzie to zobaczę go dopiero w tylnej szybie, przez którą najmniej widać?

Taki typowo polski absurd :?
Klog
 
Posty: 30
Dołączył(a): środa 07 grudnia 2005, 00:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Krzyk_oceanu » czwartek 09 lutego 2006, 22:46

hm,nic nie zrobimy.



szczerze powiedziawszy,mysle,ze pieszego za samochodem szybciej bys dostrzegl w tylnej niz w lusterku bocznym,ale moze sie mylę..
(za)bardzo chciałabym zdać...
Avatar użytkownika
Krzyk_oceanu
 
Posty: 83
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2006, 16:29
Lokalizacja: Okolice Wawy

Postprzez jang » czwartek 09 lutego 2006, 23:52

mama_do_kwadratu napisał(a):....i mój pan Marcin mówi tak"Kasia,jak pierwszy słupek pojawi się w prawej tylnej szybi pół obrotu w lewo,jak nastepny drugie pół,a potem delikatnie odbijać w lewo i pilnować trzeciego z kolei słupka po prawej(on jest już chyba na samym zkręcie.Mam dawne przyzwyczajenie i cały czas patrzę w lusterka,ale on twierdzi,że tak naprawdę nigdzie nie jest napisane,że trzeba patrzeć przez szybę tylnią,no ale jak juz jestem na prostej to patzrę w tę cholerną szybę.
Acha!!!Podobno broń Boże nie można odnosić się do środkowego słupka na końcu łuku z tyłu,bo czasem "niechcący " jest nie ustawiony na samym środku żeby..........


Może jestem z innej epoki, ale jak można takie głupoty wpajać. Czy ów pan Marcin zastanowił się, że moze Kasia wsiądzie kiedyś do innego samochodu i jego instrukcja 1/2 w prawo w lewo itp. bierze w łeb. A twoje "dawne przyzwyczajenie i cały czas patrzę w lusterka" jest czymś, czego niektórym powiedzmy doswiadczonym kierowcom brakuje.
Lusterka sa w samochodzie po to, by z nich korzystać!
jang
 
Posty: 32
Dołączył(a): czwartek 09 lutego 2006, 21:29

Postprzez Włodek » piątek 10 lutego 2006, 01:18

Myslovitz napisał(a):
Wiem, że już o tym było, ale wciąż nie wiem, jak to jest z tym zatrzymaniem tyłem. Ktoś oblał, bo nie zatrzymał się centralnie w stanowisku. Gdy ja się zatrzymuję, też czasami nie stoję idealnie równolegle.
Czy egzaminator ma prawo mnie oblać, skoro nie najechałam na linie ani nie potrąciłam pachołków???

Włodku, mazaku, laciaku jak to z tym jest :help: :hmm:

Moim skromnym zdaniem macie wszyscy rację. Jest to chora sytuacja wprowadzona przez równie chorego ministra.
Nie ma nigdzie napisane, że należy się centralnie zatrzymać w "strefie".
Ale w związku z tym, że pan minister zarządził zmianę sposobu egzaminowania w środku zimy, WORD-y poniosły ogromne koszty z przystosowaniem placów i samochodów do nowych warunków. Ktoś za to musi zapłacić...WORD jest jednostką samofinansującą się.
Chyba nie myślicie, że panowie egzaminatorzy zrezygnują z połowy niemałej pensji w ramach solidarności z kursantami?...


Najbardziej denerwująca jest ta "dowolność" oceniania
W ustawie jest wyraźnie napisane, że łuk należy pokonać patrząc przez tylną szybę i lusterka, dlaczego więc ci paranoicy z WORD-ów oblewają za spojrzenie w lusterka, skoro jest to dozwolone
To wszystko jest jakieś chore.

Wczoraj łuk wychodził mi już lepiej, ale wciąż nie bardzo mogę sobie wyobrazić pokonanie go tylko i wyłącznie patrząc w tylną szybę, zerkam na bardzo króciutko w prawe lusterko, przecież to naturalne

I tak trzymaj.
A propos. Jeżeli się nie zgadzacie z decyzją egzaminatora, możecie złożyć skargę (w danej chwili) do egzaminatora nadzorującego lub Dyrektora WORD-u.
Widziałem. że to pomaga. :wink:

A tak patrząc na to bezstronnie to powinien tym się zająć Rzecznik Praw Konsumentów czy też inny Rzecznik by obronić Wasze prawa do godnego zdawania egzaminu :!:
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości