Hmm, mi łuk wyszedł za pierwszym razem gdy go robiłam i za każdym następnym również bezproblemowo mi wychodził.
Jednak obawiam się że na egzaminie stres zrobi swoje i łuk zbierze swoje żniwo...
przez Erotis » czwartek 26 lutego 2009, 19:44
przez blueconnect » czwartek 26 lutego 2009, 21:15
przez ale-fajnie » czwartek 26 lutego 2009, 22:51
i co? przyszedł dzień egzaminu, wsiadam do samochodu i dup w pachołek Shocked podejście nr. 2 to samo!
przez blueconnect » piątek 27 lutego 2009, 09:07
przez Erotis » sobota 28 lutego 2009, 09:20
przez Lucio » sobota 28 lutego 2009, 15:02
blueconnect napisał(a):tak podejście nr 2 jako "kolejny egzamin"
no właśnie może byłam tak pewna tego łuku ,
że to właśnie mnie zgubiło :roll:
kto wie, jak by to było gdybym tych dwóch razów nie oblała na łuku?
Pozdrawiam
przez ale-fajnie » sobota 28 lutego 2009, 18:11
przez Lucio » sobota 28 lutego 2009, 18:33
ale-fajnie napisał(a):Proponuję nie robić na "sposób", tylko umieć przejechać łuk. Jak będziesz robić go zbyt automatycznie, licząc słupki i obroty kierownicą, to masz duże szanse, że wyjedziesz za linię, albo wpakujesz się na pachołek :| A jak już koniecznie chcesz sposób, to ucz się"ratować" w awaryjnych sytuacjach typu "jadę po linii". Bo to nie jest jeszcze powód do przerwania egzaminu. Nie zdasz dopiero, gdy przejedziesz przez linię.
przez ale-fajnie » sobota 28 lutego 2009, 18:35
przez agniesiaa90 » sobota 28 lutego 2009, 21:13
ale-fajnie napisał(a):Tylko lusterkowy? Też można nie zdać. Trzeba obserwować przestrzeń wokół pojazdu za pomocą lusterek i tylnej szyby.
przez ale-fajnie » sobota 28 lutego 2009, 21:17
przez agniesiaa90 » sobota 28 lutego 2009, 21:27
przez superbert » sobota 28 lutego 2009, 22:02
przez ale-fajnie » sobota 28 lutego 2009, 23:36
przez eliszebka » piątek 13 marca 2009, 11:07