ks-rider napisał(a):Wlos mi sie jezy z dwoch powodow
Niech Ci się zatem nie jeży, następnym razem doprecyzuję. Dla mnie ustąpienie pierwszeństwa to ustąpienie pierwszeństwa wszystkim, spokojnie.
przez Akane » sobota 02 stycznia 2016, 16:05
ks-rider napisał(a):Wlos mi sie jezy z dwoch powodow
przez eragon » niedziela 03 stycznia 2016, 21:18
przez joasia82 » poniedziałek 04 stycznia 2016, 10:01
przez nika83 » wtorek 05 stycznia 2016, 10:50
przez Karolina1994 » wtorek 05 stycznia 2016, 17:10
joasia82 napisał(a):Witam.Mam za sobą 2 podejścia do egzaminu...Teoria zdana za pierwszym razem 74/74,no ale niestety nie udało mi się wyjechać na miasto.Za pierwszym razem,przy drugiej próbie pokonania łuku najechałam na linię,a na drugim egzaminie nawet nie ruszyłam...Auto zgasło mi 2 razy i po egzaminie.Egzaminator po wszystkim pokazywał mi jak ruszyc tym samochodem.Zapytał czy nie wiem,że jak wsiadam do nieznanego auta to mam pierwsze zwiekszyć obroty do ok 2000 i potem puszczac powoli sprzęglo.Na kursie nigdy nie ruszałam w ten sposób.Instruktor uczyl mnie,że pierwsze delikatnie puszczam sprzęgło i gdy zacznie "brać"to delikatnie gazu.Jestem załamana.Miał ktoś podobnie ??
przez PROVOKATOR1986 » czwartek 07 stycznia 2016, 20:34
Zapewne umiejętności posiadasz tylko stres Cię zjadł na egzaminie (jak większość) wielu Ośrodkach Egzaminacyjnych w Polsce tak między 18.00 a 19.00 głównie po godzinach pracy można wykupić trochę czasu na placu egzaminacyjnym i sobie na spokojnie poćwiczyć rękaw/górkę i (w Łodzi to koszt 20zł za 0,5h) i przynajmniej się oswoisz a co najważniejsze stres zminimalizujesz. Ruszanie masz moim zdaniem prawidłowe też tak byłem uczony wiele lat temu, a gdzie zdajesz jak wolno zapytać?joasia82 napisał(a):Witam.Mam za sobą 2 podejścia do egzaminu...Teoria zdana za pierwszym razem 74/74,no ale niestety nie udało mi się wyjechać na miasto.Za pierwszym razem,przy drugiej próbie pokonania łuku najechałam na linię,a na drugim egzaminie nawet nie ruszyłam...Auto zgasło mi 2 razy i po egzaminie.Egzaminator po wszystkim pokazywał mi jak ruszyc tym samochodem.Zapytał czy nie wiem,że jak wsiadam do nieznanego auta to mam pierwsze zwiekszyć obroty do ok 2000 i potem puszczac powoli sprzęglo.Na kursie nigdy nie ruszałam w ten sposób.Instruktor uczyl mnie,że pierwsze delikatnie puszczam sprzęgło i gdy zacznie "brać"to delikatnie gazu.Jestem załamana.Miał ktoś podobnie ??
przez joasia82 » piątek 08 stycznia 2016, 14:36
przez Akane » piątek 08 stycznia 2016, 18:44
przez joasia82 » sobota 09 stycznia 2016, 09:46
przez aissak » środa 17 lutego 2016, 00:22
przez MacGyveR89 » piątek 26 lutego 2016, 19:50
mkcafe12 napisał(a): Jeżdzę już ponad 30 minut (na samym mieście!), samochód gaśnie mi w którymś momencie po raz trzeci - "Proszę pani - samochód już pani tyle razy zgasł, że niestety, musimy zakończyć ten egzamin!"
przez dotrzechrazysztuka » czwartek 10 marca 2016, 18:29
przez Akane » czwartek 10 marca 2016, 22:44
dotrzechrazysztuka napisał(a):Dziś poległam na placu"boju" po raz trzeci. Nie wiem co o sobie myśleć nie potrafię ruszyć pod górkę. Auto gaśnie. Już jest mi tak wstyd,nie chce się nikomu przyznać a nie wiem co dalej robić. Chyba zrezygnuje nie mam z kim trenować a na dodatkowe lekcje mnie juz nie stać. Niby umówiłam się na kolejne podejscie ale bez przygotowania nie da rady. Musiałam się wyżalić bo nie mam komu:(
przez Ds3 » piątek 11 marca 2016, 12:51
przez Karolina1994 » piątek 11 marca 2016, 13:22