Relacje po egzaminie - zdane

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

zdałam Poznań

Postprzez Milenas » sobota 18 marca 2006, 13:07

D :D :D :D :D Jestem w wielkim szoku- zdałam za pierwszym razem!!! Moja rada dla wszystkich - spokój, spokój i jeszcze raz spokój. Nie sądziłam, że mi się to uda i to za pierwszym razem, jeszcze wczoraj zastanawiałam się po co się w ogóle zapisywałam na kurs. A było tak: teoria 1 błąd, wskazanie świateł i innych pierdułek ok; łuk musiałam poprawić (zupełnie inaczej jeździło mi się na nim w trkcie kursu) ponieważ nie przejechałam lini mogłam spróbować jeszcze raz i udało się, górka ok, no i miasto - parkowanie prostopadle przodem ok, od razu zawracanie (zły kierunek włączyłam, ale jakoś przeszło) no i wszystkie możliwe ronda, skrzyżowania w prawo, lewo i prosto, stopy,, warunki ok 35 min. :D Egzaminator spokojny do czasu gdy się nie zaczęłam guzdrać ze zmianą pasów, ale ogólnie bardzo w porządku. Powodzenia
Milenas
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota 18 marca 2006, 12:37
Lokalizacja: Poznań

Postprzez paweu_ek » poniedziałek 27 marca 2006, 15:52

Dziś zdałem i to za pierwszym razem w WORDzie w Częstochowie. Przed samym egzaminem o 6.45 miałem jeszcze godzinę jazd. O 8.00 miał zacząć się egzamin teoretyczny. Zaczął się z niewielkim opóźnieniem. Przeczytałem wszystkie pytania, miałem pustkę w głowie czytając je. Na końcu wróciłem do pierwszego i spradzwiłem wszystkie odpowiedzi. Miałem zero błędów. Później było oczekiwanie na egzamin praktyczny. To czekanie jest najgorsze w całym egzaminie. Kiedy zobaczyłem, że będę jeździć Micrą, ucieszyłem się, bo jeździłem nią na szkoleniu. Wszystkie zbiorniczki i światła pokazałem. Łuk poszedł bez najmniejszego problemu, chociaż jego najbardziej się obawiałem. Później górka, która zawsze mi wychodziła, ale na egzaminie nie wyszła za pierwszym razem, bo miałem małe problemy ze zwolnieniem hamulca ręcznego i przez to trochę za późno dodałem gazu. Za drugim razem wyszło świetnie. Na miasto pojechałem jako pierwszy. Jedyne z czym miałem problem, to wyjazd po zapakowaniu skośnym w Alejach Najświętszej Maryi Panny. Za pierwszym razem samochód mi zgasł. Wziąłem kilka głębokich wdechów i za drugim razem (też w Alejach, tylko nieco dalej) wszystko poszło bez problemu.

Bardzo pomogły mi zdjęcia, które znalazłem na forum, zbiorniczków w różnych samochodach. Testy też ćwiczyłem na stronach prawojazdy.com.pl i bardzo łatwo się ich nauczyłem powtarzając pytania według kategorii (np. pierwsza pomoc przedlekarska).
paweu_ek
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 27 marca 2006, 15:31
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Jaques » poniedziałek 27 marca 2006, 17:41

No cóź mogę w końcu wpisać się w tym temacie . Co prawda nie jestem zadowolony że potrzebowałem poprawki , no ale zważywszy na moją jazdę za 2 razem muszę stwierdzić , że nie mogę narzekać . Ale pokolei .

Zaczęło się od sporego stresu , dlatego że na egzamin miał mnie zawieść ojciec i zawiózł , lecz nie miałem szans aby zdąrzyć na czas do WORD-u na odprawę z drugiego końca Bydgoszczy. Potem z 3 godziny czekania w deszczu , no i w końcu ja . MIałem trochę szczęścią , bo dziewczyna przede mną chyba zrezygnowała :-) Pozdro dla niej ;-)

PLAC coś koło 16 .

Przygotowanie do jazdy , no cóź trochę to trwało , bo Pan egzaminator zadawał mi lekko dziwne pytanie ,np. jak rozpoznać w środku samochodu czy światło hamowania jest włączone i róźne inne dziwne pytanka , no ale obydwaj byliśmy w dobrym humorze , więc jakoś się udało . Potem łuk i tu pierwsza ciekawostka , łuk w Bydgoszczy po zakręcie ma dość spory odcinek prostej . Mniej więcej 2 długości samochodów . Przy jeździe w tył jechał bardzo powoli i udało mi się skorygować błąd . Wystarczyły by z 2-3 km/h więcej i dupa. Egzaminator skwitował to taką wypowiedźią : " myślałem że pan rozwali słupki " . No ale udało się górka i miasto .

MIASTO

Musze powiedzieć , że nigdy nie miałem problemów z jazdą , ale nerwy wzięły swoje . Masę mniej znaczących błędów . Inny egzaminator by mnie pewnie oblał ale po kolei.

Zawracanie przy Wordzie , zapomniałem dać kierunkowskazu przy wymijaniu dziury ( i tak w nią wpadłem ;p) ale jezdziemy dalej. Potem dość kardynalny błąd mianowicie ustąpienie przejazdu samochodowi z drogi podporządkowanej . Udało się coś ściemnić , że bałem się że we mnie wjedzie , a gdyby to zrobił to po egzaminie , Dobra przeszło , jedziiemy dalej . Kilka rond , zawsze zawranie no i kolejny poważny błąd . Wymuszenie piierwszeństwa na skrzyżowaniu przy skręcie w prawo . Miałem szczęście , bo akurat kierowca auta na którym wymusiłem pierwszeństwo skręcał w prawo , Niemniej egzaminator po hamulcach dał , na co ja wybuchłem : Co Pan robi ? Przecież spokojnie bym się zmiesćił' . Przeszło , choć sądziłem że już po egzaminie . Jedziemy dalej i kolejny błąd mianowicie brak kierunkowskazu przy wyjeździe z pozycji parkowującej , że tak to nazwę :P Wtedy byłem już pewien że nie zdam , ale potem nastąpiła sytuacja kryzysowa. Egzaminator mówi zawróć Pan tutaj . Ja wkuriowny pytam , ale gdzie tam się nie zmieszcze mając na myśli drogę podporządkowaną ( była ona coprawda 2 kierunkowa ale samochody stały tam od razu przy wjeździe sic! oraz samochód z naprzeciwka na środku ) . On patrzy na mnie i robi minę na wzór no trudno . No to ja myśle , przeciez nie będę wymuszał pierwszeństwa , bo mnie opieprzy. Spokojnie czekam , jeden , drugi , dziesiąty samochód przejechał no i udało sie wykonać manewr poprawnie . Potem powrót do WORD-u . Myśłałem jednak , że mnie obleje , ale okazał się w porządku gościem , i mimo błedu powiedział że egzamin z wynikiem POZYTYWNYM . Super uczucie , podziękowałem , przeprosiłem za błędy , spowodowane stresem , jeszcze raz podziękowałem i poszedłem .

Moja rada na przyszłość , to spróbować troszkę podkolegować się z egzaminatorem , Ja troszkę pogadałem , a to że łuk jest inny , a to o pogodzie itd. i była fajna atmosferka . Naprawde świetny starszy koleś , który patrzy jak kto jeździ , a nie oblewa za każdy nic nie ważny błąd . W Bydgoszczy takich egzaminatorów jest przynajmniej 2 więc szanse na zdanie wynoszą coś koło 20 % , bo reszta raczej oblewa z 100 % skutecznością . Jak czekałem na swoją kolejkę , to tylko 2 lub 3 na grubo ponad 15-20 osób zdało .
Jaques
 
Posty: 22
Dołączył(a): czwartek 02 lutego 2006, 20:57
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez jedrek » poniedziałek 27 marca 2006, 20:17

no i wreszcie stalo sie to o czym bardzo marzylem.
Dzisiaj o 8.00 rano stawilem sie w sali nr 3 w poznanskim WORDzie na drugi egzamin na prawo jazdy.
Pierwszy oblany egzamin mozna przeczytac w relacjach oblanych.
No wiec,grupka byla spora,ale na szczescie jako ze mam nazwisko zaczynajace sie na litere A bylem pierwszy,razem ze mna wzial 2 inne osoby.Z wygladu egzaminator wydawal sie burakiem,ale w rzeczywistosci bardzo wporzadku kolo.Nawet maske mi otworzyl,pokazalem mu wszystkie zbiorniczki i kazal wlaczyc swiatla pozycyjne i awaryjne.
Chwile poczekalem az dwaj chlopacy pokaza swoje,jeden skonczyl i podszedl do mnie pytajac sie ktory to moj raz i zyczyl mi szczescia.
No i wyjazd,poustawialem wszystko po sowjemui ruszamy,luk bardzo dobrze no i ta moja nieszczesna gorka,wykupilem sobie w weekend dwie godzinki jazd zeby ja doszlifowac i dalo to sporo bo gorka poszla gladziutko.
Wyjazd na miasto,mialem tylko parkowanie skosne i zawracanie w bramie.Jezdzilem niecale 30minut.Jestesmy blisko WORDu na ulicy Serbskiej kolo Tesco i mowi mi ze wracamy do osrodka to ja sie go pytam dla zartow juz tak szybko :D
Ja myslac ze odpowie no to zawracamy i jedziemy dalej odpowiedzial ze nie widzi dalszego marnowania paliwa bo jezdze az nadto dobrze.Nawet na zadne rondo nie pojechalismy.
Podczas jazdy nie rozmawialismy bo ja nie mialem odwagi o cokolwiek sie zapytac ani egzaminator nic nie pytal.
Uczucie uslyszanego zaliczam panu,wynik pozytywny,brak bledow spowodowal ze jeszcze mi sie papa smieje :D
Wkoncu mam to upragnione driver`s licence.
Zycze wszystkim podchodzacym doznania tego uczucia.
21.02.2006 godz. 16.00-pierwszy egzamin na prawko B i oblany na wzniesieniu.
27.03.2006 godz. 8.00-drugi egzamin i zdany bezbłędnie :D
5.04.2006 prawko odebrane
Pierwszy w zyciu wlasny samochod - Datsun (Nissan :D) Sunny 1.7D
jedrek
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 29 stycznia 2006, 19:01
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Stanisław » wtorek 28 marca 2006, 12:57

[TU BYŁ CAŁY DŁUGI OPIS EGZAMINU Z DZISIAJ, Z WARSZAWSKIEGO BEMOWA,ALE NIESTETY KŁOPOTY Z SERWEREM NIE POZWOLIŁY GO WYSŁAĆ].
szkoda że tak głupio się dałem na tym skrzyżowaniu .... ale tam są tramwaje i jest naprawdę stresowa sytuacja. egzaminator super,przemiły,sympatyczny i klarownie wydawał komendy.
krótkie podsumowanie kursu :
rozpocząłem 1 październik, więc trwał 6 miesięcy!!
wyjeździłem 30+8+8=46 godzin
zapłaciłem 850+280+112+320+112=1674 zł
zdałem za drugim razem.
aha -> i bardzo serdecznie polecam mojego instruktora ze szkoły Sarbo pana Darka. jest naprawdę super profesjonalistą!!
w imię szatana !!
Stanisław
 
Posty: 21
Dołączył(a): piątek 06 stycznia 2006, 22:23

Postprzez Vatanjokkul » środa 29 marca 2006, 00:41

ZDAŁEM K>>>> ZDAŁEM ; - D, jestem w szoku.
Exam był dziś na Odlewniczej o 12 00. Było sporo ludu w mojej grupie toteż myślałem, że trochę poczekam zanim mnie wylosują.......nic bardziej mylnego, poszedłem na pierwszy ogień ; - D. Egzaminator naprawdę bardzo konkretny, młody, dobrze wychowany gość, nazwiska nie podam bo chyba nie można ? ...... maska w górę...bagnet.....wlew oleju.....spryskiwaczy....chłodnica......hamulcowy sroty toty. Światła. Ja zapalałem - egzaminator sprawdzał także nie musiałem latać wte i nazat jak pajac. Potem zrobiło się ciekawie. Zrobiłem łuk a on, że nierówno sttoję w polu zatrzymania, wychyliłem się i rzeczywiście jak cajmer stanąłem.....powtarzamy.....noga mi latała na sprzęgle jakby coś przyćpała ale udało się, druga próba idealna.
Górka - za 1 razem zgasł....za mało gazu.....wyciągnąłem wnioski i za drugim poszła corsa z piskiem (dosłownie) hehs......no to jadymy na miasto chociaż już po placu miałem dość emocji ; - D.
Miasto właściwie bez historii, rondka, stopy, równorzędne, tramwaje, parkowania, zawracanie.....przyznam trzymał mnie na mieście dość długo. Powrót do ośrodka, ładnie zaparkowałem między dwie corsy egz. ; - D i czekam. Zaczął krótką mowę wygłaszać co można poprawić co było ok i .....sakramentalne "wynik jak najbardziej zasłużenie pozytywny panie Arturze..." wtedy sobie pomyślałem, że spoko z niego ziom i zaproponowałem obalenie 0,7....yyyy to z innej historii sorry ; D. Życzę zdającym na Odlewniczej Pana G. AMEN
"panie Arturze, jest pan fajnym facetem ale to jeszcze nie dziś" - to powiedział egzaminator po 4 negatywnym
Vatanjokkul
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 08 lutego 2006, 13:13

Postprzez adasieniek » poniedziałek 03 kwietnia 2006, 14:00

To było moje drugie podejście, ale udało się. Nie jadłem batoników, nie
nastawiałem się, że na 100% zdam itd:) Byłem 4 w mojej grupie i musiałem
czekać na swoją kolejkę 1,5 godziny. Trafiłem na pana Kasprzaka. Plac poszedł
ok - jak pokazywałem gościowi światła, to on gadał sobie przez komórkę! Przede
mną nikt nie zdał, więc zapowiadało się ciekawie. Na szczęście trafiłem na
dobry samochód z wmiarę sprawnym sprzęgłem. Już w ciągu pierwszych 5 minut
miałem 2 razy zawracanie i parkowanie. Potem spokojnie skupiłem się na
jeździe. Śmigaliśmy tylko po centrum miasta. Egzaminator siedział spokojnie,
nie zagadywał tylko jak robot mówił gdzie mam jechać. Pod koniec co chwilę
spoglądał na zegarek. Miał na bieżąco informować mnie o błędach, ale skoro
siedział cicho to....:) Jeździłem 40 minut. Na koniec usłyszałem upragnione
słowa "zdał pan"!!! :)) Wreszcie koniec tej kaszany:)!!!
06.03.2006 Plac +, miasto -
03.04.2006 Zdałem:)))
14.04.2006 Odebrałem, jeżdżę maluchem:)
adasieniek
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 15 marca 2006, 17:09

ZDAŁAM !!!

Postprzez kyjta » wtorek 04 kwietnia 2006, 23:39

Zdałam wczoraj za 5 razem :oops: w WORD Bytom :D egzamin trwał króciutko :D o 11.30 zaprosili nas do sali powiedzieli co i jak :) potem zostałam wywołana jako pierwsza do przejechania placu i za 15 min miasto :) o godzinie 12.38 było już po wszystkim

:D :D :D BARDZO SIE CIESZE!!! i trzymam kciuki za walczących :)
kyjta
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 07 stycznia 2006, 01:51
Lokalizacja: Ruda Śląska

Gliwice za 1 razem!!!

Postprzez magooo » środa 05 kwietnia 2006, 16:51

3 kwietnia zdałam ZA 1 RAZEM !!!!
W Gliwicach - jestem szczęśliwa ..kurs miałam w PZ MOCie - niestety gdyby nie to ,że kilka ostatnich jazd (dodatkowych) miałam z innym instruktorem niż z tym u którego zaczynałam i robiłam cały kurs oblałabym na samym wstępie - bo nie wiedziałam gdzie się znajduje światło przeciwmgielne tylne - a konkretnie jak ono wygląda na zewnątrz pojazdu ; moj pan instruktor nie raczył mi go pokazać !!! zresztą przez czas trwania kursu nie byłam nawet w najważniejszych miejscach Gliwic gdzie jeżdzą egzaminy !!! Na szczęscie trafiłam na super instruktora , z którym przejeździłam kilka lekcji no i efekt był taki ,że zdałam za 1 razem !!!
Polecam jeśli chdzi o PZ MOT W Gliwicach - Wojtka N. - ma duży talent do nauczania i naprawde się stara !!! a efekty widać :)
zdam - kiedyś napewno
magooo
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 14 marca 2006, 22:16

Postprzez kiniula7 » środa 05 kwietnia 2006, 21:42

Zdałam w gdańsku za trzecim razem jeszcze nie wierze ze juz mam to za soba !!!!!!!!!!!!!! kurcze to jest naprawde wielki stres ! ale mam juz to Bogu dzieki poza soba ;)))
kiniula7
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 10 października 2005, 10:05

zdałam:)

Postprzez ewelina.fi » piątek 07 kwietnia 2006, 22:14

Zdałam za 3 razem.Nie wiem jak mi sie to udało:)Byłam pewna ze nie zdam tego egzaminu jak poprzednie.Pierwszy oblałam na miescie po 40 minutach jazdy a nastepny tez na miescie ale po 5 minutach i popełniłam ten sam błąd.Byłam załamana jak sobie pomyslałam ze i tego nie zdam i ile mnie bedzie to jeszcze kosztowało(opłata za egzamin + dodatkowe 5 godzin jazd).Wiec moje podejscie nie było zbyt pozytywne ale duzo czytałam postów tu na forum zdanych i nie zdanych i to mnie jakos podnosiło na duchu.Dlatego obiecałam sobie ze jak zdam to sie tu wpisze.Plac przejechałam ok wyjechałam na miasto zgasł mi 3 razy poidczas jazdy ale ok nic nie mowił.Na koniec podjechałąm juz pod osrodek i mówi mi ze jak bede na drodze gdzie jest ograniczenie 100 to mam jechac wiecej niz 50:) (chyba zbyt wolno jezdziłam).I mówi "no zaliczam pani" podaje mi kartke do wypisania a mi sie tak reka trzesła ze nie mogłam tego wypisac i sie smiał ze nie popije bo mi sie reka trzesie.Bardzo sie ciesze ze juz zdałam teraz juz sie rozglądam za jakims małym autkiem:)no i czekam na dokument (upragniony).Życze wszystkim powodzenia i dziekuje za pomoc:)pozdrawiamjavascript:emoticon(':D')
ewelina.fi
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 07 kwietnia 2006, 22:01

Postprzez martha » sobota 08 kwietnia 2006, 18:20

Po pierwszym egzminie uwalonym na łuku, postanowiłam sobie że zajrze na forum dopiero jak zdam. I oto jestem :P i chyba to było dobre, bo jak czytam relacje z "niezdane" to nawet dzisiaj mnie one dołują. A przecież to mój wielki dzień - łuk idealnie, to samo górka. Miasto nie bez błędów, ale zaliczone. Zdawałam w Szczecinie, jeździłam koło ośrodka, 40 min(rondo Sybiraków, Gieroycia, Ludowa, i jakieś małe uliczki , nie byłam ani na placu Rodła ani na Grunwaldzkim) A najlepsze było skrzyżowanie, nie pamiętam jakie, ale byłam tam dziś rano z moim instruktorem i zrobiłam tam błąd, a na egzaminie elegancko - gdyby nie dzisiejsza godzinka to bym poległa!! Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa !!!!!!!!!!! :rotfl2: :jupi: Aha i najważeniejsze jest podejść do wszystkiego z głową - nie należy być bezgranicznie wierzyć ze się zda, ale i trzeba być świadomym swoich umiejętności, bo inaczej nawet baton nie pomoże (mi nie pomógł za pierwszym razem). Pozdrowienia i powodzenia!
martha
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 17 lutego 2006, 15:14

Postprzez ipIV » wtorek 11 kwietnia 2006, 13:05

Zdane za 1 razem w katowicach :) popełniłem tylko 2 mało znaczące błędy :)

Skręcenie z jednokierunkowej w lewo z prawego pasa i parkowanie troche za blisko z jednej strony, ale poprawka wszystko załatwiła :)

:jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:


Co do kamer..... wcale o tym nie myślałem.... tylko przy ustawianiu lusterka pomyślałem 'o kamera' ;) ;)
ipIV
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 22 marca 2006, 00:37
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez gospi » środa 12 kwietnia 2006, 16:41

Zdałam egzamin za pierwszym razem w Pomorskim WORD. Mało brakowało a skończyło by się niepowodzeniem.
Trafiłam na okropnie niemiłego egzaminatora, który tak rozstroił mi nerwy, ze byłam bliska rezygnacji z egzaminu na własne życzenie. Mniejsza o szczegóły, bo w sumie jestem mu wdzieczna, ze mnie nie oblał. Stwierdził, że mimo, iż moja jazda nie była wolna od błędów to ma jakieœ takie dziwne wrażenie, ze poradzę sobie na drodze :-) ale, że Hołowczycem jeszcze nie jestem.

Teoria bezbłednie (połowa mojej grupy tu oblała... hmmm). Praktyczny: zadanie pierwsze bez problemów. choć najpierw był szok po przesiadce ze starszego modelu - jak w samolocie ;-). No i tem okropny, metaliczny dŸwięk sprzęgła, który doprowadzał mnie do szaleństwa. Na pasie troche mnie zamroczyło, bo stanęło na tym, ze zahamowałam przed słupkim, którego nie było :lol: ale drugi raz się udało. Górka za pierwszym razem a na mieœcie głupie błędy, za które jestem na siebie wœciekła, ale poprawię
się i będzie ok.
Największy ubaw miałam z tego, że podobno miałam oblać za zbyt żywiołowš jazdę, tymczasem prawieoblałam za słabš dynamikę. Wydawało mi się, ze pędzę, a tu się okazało, ze rzadko przekraczam 30km/h. Co za porażka! Teraz nikt mi nie chce w to wierzyć, bo wiedzš jak szalałam na drogach (tzw szalona elka). No ale może lepiej, ze nie wierzš.

Pozdrawiam i do zobaczenia na drodze
Nie ma to jak z rana posłuchać jak silnik mruczy do uszka na "dzieńdobry" :-)
gospi
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 12 kwietnia 2006, 12:15
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez matimatimati » środa 12 kwietnia 2006, 17:08

Zdałem w wałbrzyskim WORD za pierwszym razem. Egzamionator bardzo miły . Zero błedów tylko uwaga egzaminatora na poczatku ze za wolno jade a poniej igiełka:D:D:D
POzdro dla wszytskich zdających:) :D :D :D :D :D
matimatimati
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 11 kwietnia 2006, 19:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości