Łuk Problem.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Łuk Problem.

Postprzez mk61 » piątek 12 listopada 2010, 16:00

beniek33 napisał(a):A PRAWDA JEST TAKA, ŻE ONI SZKOLĄ BY ZDAC EGZAMIN. A UCZYĆ SIĘ JEŹDZIĆ, TO SIĘ NAUCZYSZ MAJĄC DOKUMENT.

Szkolą żeby zdać - źli, bo uczą zdać, a nie jeździć.
Szkolą jazdy, czyli prawidłowego zachowania w ruchu drogowym - źli, bo nie jeżdżą po "trasach egzaminacyjnych".

I tak źle i tak niedobrze. Jednak wolałbym, aby mnie nauczyli jeździć, a nie tylko zdać egzamin. I tak mnie uczyli. Jednak wiele osób nie zrozumie tego, że od poziomu wyszkolenia zależy ich życie.

Poza tym, myślenie, że wszystkie OSK kantują kursanta i planują na niego "zamach", a dokładnie na jego portfel, to mi podpada pod pewnego Jarosława K...
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Łuk Problem.

Postprzez szerszon » piątek 12 listopada 2010, 16:30

Też nie wiem w czym problem.
30 godzin to minimum.Kto broni zafundować sobie 60 ?
Nie da się ,zjeść ciastko i mieć ciastko.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Łuk Problem.

Postprzez mirror1 » niedziela 14 listopada 2010, 14:29

Ja miałam ten plus, że cały kurs miałam za darmo, gdyż w mojej rodzinie jest trzech instruktorów nauki jazdy-to co miałam im płacić?nie wzięliby ode mnie pieniędzy :wink: Moja pierwsza jazda polegała na tym,że pół godziny byłam na placu, a później od razu pojechałam na miasto, w którym miałam zdawać egzamin,żebym od razu zobaczyła co na mnie czyha na drodze :wink: Powiem tylko, że z ruszaniem jakoś nie miałam problemów, więc nie powodowałam korków :wink: Miasto, w którym zdawałam egzamin to Poznań-ale nie jeździłam tam tylko po trasach egzaminacyjnych-owszem, ale i również po centrum Poznaniu i w ogóle po Poznaniu. Nie jeździłam również tylko po Poznaniu, ale i po innych miastach-zawsze jak była okazja gdzieś pojechać no to ja za kierownicę(oczywiście w eLce)instruktor obok i jechałam. A co do placu-90%czasu spędzonego na placu spędziłam sama, zawsze kiedy chciałam brałam sobie samochód i ćwiczyłam(bez obaw plac mam przed domem :wink: )ten łuk-na wyczucie-co jakiś czas tylko sprawdzali jak mi idzie i dawali mi wskazówki, a jak zrobić ten łuk-sama musiałam do tego dojść. Lubiłam ćwiczyć ten łuk. Na placu ćwiczyłam nie tylko łuk, ale i również parkowania-bo jeszcze linie do parkowań były namalowane-wiem, że teraz parkowania na placu nie obowiązują-tylko w mieście, ale ćwiczyłam je dla siebie.A w rezultacie egzamin zdałam za piątym razem!W tym dwa razy oblałam na placu co było dla mnie szokiem!A na mieście wywijałam takie numery co na kursie nie zdarzyło mi się w ogóle! Na egzaminatorów nie mogę narzekać(owszem tylko raz miałam surowego i niezbyt miłego egzaminatora)ale pozostali byli ok, więc sama nie wiedziałam w czym tkwi problem-może w tym, że za bardzo podchodziłam do tego egzaminu?Rodzina już nawet nie wiedziała czego mnie uczyć, bo wszystko umiałam...Dopiero jak podeszłam na luzie-zdałam i to bezbłędnie. Także rozumiem ludzi, którzy chcą zdać egzamin jak najszybciej, bo wiem ile to nerwów kosztuje i ile pieniędzy, żeby nie to, że miałam kurs za darmo to kosztowałoby mnie to o wiele więcej :roll:
28.04.2010/14.00-14.34-egzamin zdany bezbłędnie
od 12.05.2010-kierowca
mirror1
 
Posty: 29
Dołączył(a): piątek 14 maja 2010, 09:21

Re: Łuk Problem.

Postprzez dobrze » wtorek 16 listopada 2010, 17:08

Jutro mam egzamin praktyczny. to moje pierwsze podejscie.
mam nadzieje ze na luku
pacholki sa ustawione podobnie jak u mnie na placu
i ze odbije w odpowiednim momencie
wychodzac bezpiecznie na prosta z polobrotu w prawo :spoko:
powiem krotko troche sie boje.
natomiast czytajac tych kilka stron
mozna powiedziec ze niezle sie bawilem
dzieki za chwile relaxu przed egzaminem bylo pysznie!
Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
dobrze
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 16 listopada 2010, 17:03
Lokalizacja: Toruń

Re: Łuk Problem.

Postprzez piotrekbdg » wtorek 16 listopada 2010, 19:49

mam nadzieje ze na luku
pacholki sa ustawione podobnie jak u mnie na placu


No bez tego ani rusz...
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości