Nowe zasady egzaminowania od 9 czerwca 2009

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez paciorkowa » środa 01 lipca 2009, 05:32

Hmmmm
ja zdawałam ostatną praktykę już na nowych zasadach.
Nie widzę jakiejś wielkiej rewolucji, zwłaszcza na placu manewrowym.

Ograniczony czas (5 min.) na przygotowanie do jazdy. U mnie na przykład egzaminy są na Citroenach C3, jedne maja lusterka elektrycznie ustawiane inne manualnie. W przypadku lusterek elektrycznie ustawianych egzaminator pytal czy umiemy, a jak nie to pokazywał jak się ustawia.

Jak mi wiadomo, dotychczas najechanie na linię na łuku było interetowane różnie w zalezności od ośrodka egzaminowania - w jednym był to błąd kończący egzamin, w innym błąd, a w jeszcze innym nie rodziło to żadnych skutków dla egzaminowanego.
Teraz wszędzie obowiązuja ta sama interpretacja, że jest to błąd, który skutukuje przerwaniem manewru, ale nie samego egzaminu. Mamy prawo powtórzyć manewr.

Co do płynnego ruszania. Może sie komuś udać na łuku, jak rusza samym puszczeniem sprzęgła i ma pozytywa. Na mieście podczas jazdy auto może mu gasnąć i kaszleć i uwalą za nieumiejętne obsługiwanie mechanizmów pojazdu albo za niedynamiczną jazdę. Więc też nie widzę tu wielkiej rewolucji.

Co do płynów eksploatacyjnych i świateł i klaksonu - losuje się z dwóch talii po jednym z tych elementów. Czy tak czy siak trzeba maskę otworzyć, żeby wskazać konkretny pojemnik płynu eksploatacyjnego i powiedzieć, czy poziom płyny jest odpowiedni do podjęcia jazdy :) Natomiast w przypadku świateł... Silnik na ogół jest włączony, po to mamy kontrolki, żeby to móc sprawdzić, więc od naszego przygotowania zależy, czy właczenie odpowiednich świateł wymaga od nas uruchomienia auta, czy np. świateł mijania, bez których nie włączymy przeciwmglowego...

Wzniesienie bez zmian.

Miasto - poza mozliwością zakonczenia egzaminu po 25 minutach, pod warunkiem, że egzaminowany wykonał wszystkie manewry oraz o obowiązku egzaminatora informowania o źle wykonanym manewrze - nic sie nie zmienilo.
Ja po mieście jeździłam 40 minut, mimo, że nie zrobiłam żadnego błędu. Powód był prosty, warunki na drodze i atmosferyczne nie pozwalały w wielu sytuacjach na jazdę szybszą niż 30 km/h.

Nie ma więc się co bać, mniej zalezy od interpretacji egzaminatora zwłaszcza na na placu manewrowym. Zasady sa bardziej jasne.

Po egzaminie dostaje się formularz z wynikiem egzaminu i idzie się do domu. Tak samo było równiez jak zdawałam jeszcze na starych zasadach - również otrzymywałam kartę egzaminu. WORD przekazuje dokumenty do Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego juz bez naszego udziału. W moim Urzędzie na stronie internetowej mozna sprawdzic status oczekiwania na prawo jazdy - swoje odebrałam dokładnie w tydzień po zdaniu egzaminu.
30.01.2009 - łuk :(
27.02.2009 - miasto :(
03.04.2009 - łuk :(
04.05.2009 - łuk :(
16.06.2009 - plac + miasto (zero błędów) :) jupiiiii!!!!!
paciorkowa
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 26 października 2008, 14:14

Postprzez Khay » środa 01 lipca 2009, 07:09

:)

Piszesz, że trzeba otworzyć maskę: ale dzięki nowym zasadom nie ma mowy o spędzeniu tam 20 minut, bo egzaminowany duma i czeka, aż go coś olśni. Jak nie wie - to i tak się wyda. Jak wie - to po co tracić czas na pokazywanie wszystkiego? ;)

Informacja o popełnianych błędach (z tym dawniej było różnie) daje szansę skomentowania decyzji (a nie na placu dowiadujesz się, że zrobiłaś błąd 20 minut wcześniej i weź tu sobie przypomnij całą sytuację... ;) ) i przede wszystkim wyklucza niespodzianki w postaci powrotu do WORDu na lewym fotelu, "już witał się z gąską" a tu egzaminator prosto w oczy wali negatywem. Wg starych zasad tak właśnie powinien się zachować... ;)

Karta... no wiesz, to że wtedy dostałaś wynikało z tego, że oblałaś. Zdałem na starych zasadach i nawet nie mam pamiątki po tym ostatnim, zdanym. A tak to mógłbym parę zdrowasiek za mojego egzaminatora od czasu do czasu powiedzieć. I w ogóle pochwalić się mimo jakich błędów udało mi się zdać. ;) Także to też pozytywna zmiana.

A jakieś zmiany na gorsze? Z Twojego postu wynika, że takich nie ma...? :) Nie to, żeby mnie to martwiło...

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez JaczaQ » środa 01 lipca 2009, 09:33

Ja mam jutro pierwsze podejście. Mam pytanie, jak to jest z tym parkowaniem. Powiedzmy dostanę równoległe, raz mi nie wyjdzie np. wjadę na krawężnik. Mogę zrobić korektę?
Początek kursu - 11.03.2009

Egzamin praktyczny (+) - 06.08.2009 (PORD Gdynia)

(8/13/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

(8/18/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
JaczaQ
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela 14 czerwca 2009, 14:55
Lokalizacja: Reda

Postprzez Pajejek » środa 01 lipca 2009, 11:03

JaczaQ napisał(a):Ja mam jutro pierwsze podejście. Mam pytanie, jak to jest z tym parkowaniem. Powiedzmy dostanę równoległe, raz mi nie wyjdzie np. wjadę na krawężnik. Mogę zrobić korektę?

Jeżeli wjedziesz na krawężnik musisz powtórzyć całe zadanie. Ale jesli będziesz widział, że zaraz na niego wjedziesz i się zatrzymasz to możesz wtedy zrobić korektę.
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez nitro2009 » środa 01 lipca 2009, 11:04

Znaczy tak. Możesz najechać na krawężnik ale nie możesz najechać na chodnik/krawężnik.

A co otwierania maski. Ostatnio myślałem że zginę na egzaminie, bo nie mogłem otworzyć maski od Clio. Na szczęście Pani egzaminator to zauważyła i mi pomogła :)
Obrazek
nitro2009
 
Posty: 47
Dołączył(a): sobota 30 maja 2009, 00:41
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka / Nysa

Postprzez Pajejek » środa 01 lipca 2009, 11:12

nitro2009 napisał(a): Możesz najechać na krawężnik ale nie możesz najechać na chodnik/krawężnik.

Czegoś tu nie rozumiem :shock: .
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.
Cyceron.
Avatar użytkownika
Pajejek
 
Posty: 516
Dołączył(a): niedziela 26 kwietnia 2009, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Postprzez nitro2009 » środa 01 lipca 2009, 11:16

Sorry. Jeszcze raz.
Możesz dotknąć krawężnika, ale nie możesz najechać.
Obrazek
nitro2009
 
Posty: 47
Dołączył(a): sobota 30 maja 2009, 00:41
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka / Nysa

Postprzez jasiek23 » środa 01 lipca 2009, 13:02

Wogóle z tymi najechaniami na linie, krawężniki itd i czepianie się tego jest całkowicie bez sensu bo ile razy parkując jesteśmy zmuszeni wjechac na krawężnik i jednym kołem np stanąć na chodniku(zostawiając przy tym oczywiście przepisowy 1 metr dla pieszych bo chodniki są zazwyczaj trochę szersze).
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Postprzez DZX » środa 01 lipca 2009, 23:44

4. Podczas realizacji na placu manewrowym zadania nr 2, które dla wszystkich kategorii prawa jazdy (z oczywistym wyłączeniem kategorii A i A1) rozpoczyna się od ruszenia z miejsca, najechanie kołem na linię wyznaczającą zewnętrzną krawędź stanowiska jest błędem powodującym konieczność powtórzenia zadania. W przypadku kategorii B i B1 przejechanie kołem przez linię wyznaczającą zewnętrzną krawędź stanowiska powoduje konieczność przerwania egzaminu. W odniesieniu do kategorii B i B1 ten sam skutek powoduje również dwukrotne nieprawidłowe wykonanie tego zadania.

Wiem, moje pytanie wynika z nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, ale zadam je:
Czyli jeżeli najadę kolem na linię, ale jej tym kolem nie przekroczę, to mam drugą szansę??? Mi instruktor mówil, ze najechać też nie mogę, więc jak to czytam to się milo zaskoczylem, chyba, ze coś tu źle interpretuję.
DZX
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 18 maja 2009, 22:46

Postprzez Dorian » czwartek 02 lipca 2009, 09:05

DZX napisał(a):Wiem, moje pytanie wynika z nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, ale zadam je:
Czyli jeżeli najadę kolem na linię, ale jej tym kolem nie przekroczę, to mam drugą szansę??? Mi instruktor mówil, ze najechać też nie mogę, więc jak to czytam to się milo zaskoczylem, chyba, ze coś tu źle interpretuję.


Wczoraj zapytałem o to egzaminatora. Możesz najechać na linię, ale nie możesz jej przekroczyć. Kiedy najedziesz na linię, ale jej nie przekroczysz to masz jeszcze jedną szansę. :)
Dorian
 
Posty: 32
Dołączył(a): wtorek 30 czerwca 2009, 22:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez nitro2009 » czwartek 02 lipca 2009, 11:10

Jeśli macie na myśli łuk to nie można ani najechać ani przekraczać linii. Tak nam mówił koordynator.
Obrazek
nitro2009
 
Posty: 47
Dołączył(a): sobota 30 maja 2009, 00:41
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka / Nysa

Postprzez ewa2312 » czwartek 02 lipca 2009, 13:19

we wtorek byłam świadkiem jak pewien chłopak jadąc już do tyłu na łuku najeżdżał na linię i egzaminator kazał mu powtórzyć zadanie a więc wygląda na to, że jednak można :wink:
ewa2312
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 30 czerwca 2009, 12:04

Postprzez JaczaQ » czwartek 02 lipca 2009, 13:29

Można się zatrzymać. Każde przekroczenie linii czy też potrącenie słupka równa się przerwaniem egzaminu. Dzisiaj miałem egzamin i tak nam tłumaczono.

Mi niestety nie udało się zdać. :lol: Po 40 minutach jazdy nie ustąpiłem przy cofaniu. Bywa. ;)
Początek kursu - 11.03.2009

Egzamin praktyczny (+) - 06.08.2009 (PORD Gdynia)

(8/13/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.

(8/18/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
JaczaQ
 
Posty: 27
Dołączył(a): niedziela 14 czerwca 2009, 14:55
Lokalizacja: Reda

Postprzez DZX » czwartek 02 lipca 2009, 15:40

No to trochę rozbieżne opinie, ale dzięki.

Jeszcze jedno pytanie:
6. W przypadku błędnego wykonania manewru parkowania na mieście możliwe jest wykonanie manewru w innym miejscu wskazanym przez egzaminatora, a w razie braku możliwości znalezienia odpowiedniego miejsca dopuszcza się zamiennie wykonanie manewru parkowania innego rodzaju.
Jak mają się do tego tzw. "poprawienia"? W sensie, czy jak zaparkuję tak, że stoję za którąś linią wyznaczjącą następne miejsce parkowania i się cofnę i wyprostuję to to jest traktowane jako drugie podejście do manewru?
Z góry dzięki za odpowiedź.
DZX
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 18 maja 2009, 22:46

Postprzez mshtal » czwartek 02 lipca 2009, 21:53

DZX napisał(a):No to trochę rozbieżne opinie, ale dzięki.

Jeszcze jedno pytanie:
6. W przypadku błędnego wykonania manewru parkowania na mieście możliwe jest wykonanie manewru w innym miejscu wskazanym przez egzaminatora, a w razie braku możliwości znalezienia odpowiedniego miejsca dopuszcza się zamiennie wykonanie manewru parkowania innego rodzaju.
Jak mają się do tego tzw. "poprawienia"? W sensie, czy jak zaparkuję tak, że stoję za którąś linią wyznaczjącą następne miejsce parkowania i się cofnę i wyprostuję to to jest traktowane jako drugie podejście do manewru?
Z góry dzięki za odpowiedź.



to jest korekta toru jazdy...
mshtal
 
Posty: 312
Dołączył(a): poniedziałek 21 lipca 2008, 19:39
Lokalizacja: mazowsze

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości