Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez agniesiaa90 » piątek 06 lutego 2009, 22:50

no tak kolezanko ale stwierdzilas ze osoba której sprawia trudnosc odwracanie głowy powinna dac spokoj sobie z prowadzeniem auta i to zabrzmialo troche...nie ładnie bo sa takie osoby które z takich czy innych powodów nie moga (np zw wzgledów zdrowotnych)
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez Ammut » piątek 06 lutego 2009, 23:40

Ja na pewno na łuku obleję... :(
Coś mi nie wychodzi...
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez Kasica » piątek 06 lutego 2009, 23:53

Napisz co Ci nie wychodzi,gdzie robisz błąd i jakim autkiem jeździsz i co radzi instruktor??
31.01.2009 -za 3 razem...
05.02.2009-PRAWKO W KIESZENI!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
Kasica
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 13:36
Lokalizacja: o,tutaj...

Postprzez Ammut » sobota 07 lutego 2009, 00:03

Jadę Micrą..Gdy już cofam i jestem za 3 słupkiem ,to mam problem z tyłem auta...
Za bardzo skręcam kierownicą i wjeżdżam na linię :(
Mój błąd ,bo zaczynam się miotać ,gdy auto mi zbacza z drogi...
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez xlodder » sobota 07 lutego 2009, 00:19

spróbuj innego rozwiązania.. bo jest ich kilka. Mi osobiście odpowiada skręt kierownicą 260* w prawo jak słupek 2-gi jest w środku szyby pasażera (przedniej) a potem tylko przez ramie tył i ewentualne korekty, dobre wyjście na prostą na pewno doda więcej pewności i spokoju.

Aha i wjeżdżając przodem staraj się trzymać środka lub lekko prawej (na wprost).

Pozdrawiam i życze załapania łuku!
Avatar użytkownika
xlodder
 
Posty: 60
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 00:09

Postprzez Kasica » sobota 07 lutego 2009, 00:25

260stopni?szalone!!kątomierz ma brać za kółko??
Pamiętaj,ile w prawo zakręcisz tyle musisz oddać(w lewo)a w momencie zobaczenia w praw.lusterku równoległego ułożenia tyłu i linii bocznej nie machaj kierownica,tylko trzymaj stanowczo,kilka stron wcześniej opisałam moje zmagania.Na placyku ani razu nie poległam :D
Ostatnio zmieniony sobota 07 lutego 2009, 12:42 przez Kasica, łącznie zmieniany 1 raz
31.01.2009 -za 3 razem...
05.02.2009-PRAWKO W KIESZENI!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
Kasica
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 13:36
Lokalizacja: o,tutaj...

Postprzez Ammut » sobota 07 lutego 2009, 00:45

Kasica napisał(a):260stopni?szalone!!kontomierz ma brać za kółko??
Pamiętaj,ile w prawo zakręcisz tyle musisz oddać(w lewo)a w momencie zobaczenia w praw.lusterku równoległego ułożenia tyłu i linii bocznej nie machaj kierownica,tylko trzymaj stanowczo,kilka stron wcześniej opisałam moje zmagania.Na placyku ani razu nie poległam :D

Cofnę się te kilka stron i poczytam...Bo coś dzisiaj straciłam nadzieję,że z placu wyjadę...

Dzięki za rady :)
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Postprzez xlodder » sobota 07 lutego 2009, 11:19

oczywiscie chodziło mi o jeden pełny obrót 360* (Reno Clio III) (godzina późna i taki kiks) ,a w innych autach od 3/4 (do lewego kolana) do pełnego także.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
xlodder
 
Posty: 60
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 00:09

Postprzez Dave71 » sobota 07 lutego 2009, 12:15

Jeśli chodzi o Clio no to akurat u mnie spisała się teoria że jeden cały obrót kierownicą o wlasnie 360* ale wtedy kiedy zobaczy się na wysokosci szyby od pasażera 3 słupek ;p pozniej powolutku do tyłu... no i czekamy aż tylko wyrównać autko równolegle do linii :)

Ja też nie mialem z łukiem problemu ... ale tak jak pisalem juz wczesniej bałem sie go najbardziej ;]

Będzie dobrze ;).Pozdro :D
Obrazek
6.02.09 "Kierowca kat. B"
Avatar użytkownika
Dave71
 
Posty: 43
Dołączył(a): poniedziałek 02 lutego 2009, 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez martuuus » sobota 07 lutego 2009, 12:25

agniesia90

no tak kochanie, ale skoro komuś sprawia trudność odwrócenie się (co jest potrzebne przy wykonywaniu kilku manewrów) to uważam, że to trochę śmieszne...
ja osobiście nie wyobrażam sobie cofać korzystając jedynie z lusterek i jakiś czujników, ale to moja prywatna opinia więc nie rozumiem o co całe zamieszanie?
12.o1.2oo9 r. - zdałam egzamin na prawo jazdy kat. B :D
martuuus
 
Posty: 93
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2008, 20:13

Postprzez agniesiaa90 » sobota 07 lutego 2009, 12:49

my nie robimy zamieszania tylko wyrazamy opinie

ja np w moim kombi nie mam po co patrzec przez szybe bo i tak nic nie zobacze :roll:

ale odbiegamy od tematu...

kolezanko skoro Ci ucieka tył tzn ze za pozno odkrecasz kierownice w lewo
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez Kasica » sobota 07 lutego 2009, 12:50

martuuus co się uczepiłaś tego odwracania???
Wsiądź do busa lub auta z zabudowanym tyłem...możesz sobie popatrzeć "w tylną szybę i kręcić głową" i posłuchać jak w coś wjedziesz.
To nie zamieszanie,ale skoro ktos pyta,to oczekuje odpowiedzi-logiczne?
31.01.2009 -za 3 razem...
05.02.2009-PRAWKO W KIESZENI!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
Kasica
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 13:36
Lokalizacja: o,tutaj...

Postprzez agniesiaa90 » sobota 07 lutego 2009, 12:52

a wytlumacz mi martuss o jakich manewrach mówisz oprocz cofania parkowania tylem??
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez Kamelka » sobota 07 lutego 2009, 15:01

Do wszystkich, którzy gubią się, jak im tył zaczyna uciekać: są ludzie, którzy ( tak jak ja), trzymając prawą rękę za oparciem pasażera a lewą na 10 na kierownicy i patrząc do tyłu, zaczynają się w pewnym momencie "wieszać" na kierownicy - lewa ręka ciągnie minimalnie w dół, co powoduje mimowolny skręt i, co za tym idzie - gubienie tyłu i prawy słupek. Moja instruktorka kochana poradziła mi, żebym ustaliła sobie pozycję kierownicy na wyprostowanych kołach, po czym chwyciła ją nie na pozycji 10, a 6 ( tak, tak, ręka na kolanie, dłoń dokładnie na środku trzyma kierownicę - tylko trzeba uważać, żeby nie złapać jej od wewnątrz, bo jest to niezgodne z zasadami kierowania). Wtedy nie ma szans na żaden nieprzewidziany ruch. U mnie się sprawdza w 100 %. Korzystam z tego też przy parkowaniu.
Victoria!!!
Kamelka
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 11 stycznia 2009, 20:20
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez Ammut » sobota 07 lutego 2009, 15:13

Dziękuję wszystkim za rady :)

Zobaczę co wyjdzie z tego mojego łuku...
Coś mi się też wydaje ,że troszkę go miałam mało - 2 razy byłam na placu w czasie kursu :?
Avatar użytkownika
Ammut
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 17:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości