przez KUBA_1 » niedziela 17 czerwca 2007, 13:11
Zaskoczony jestem takimi trudnościami z wykonaniem łuku!
Ja uczę tak:
jadąc do przodu staraj sie patrzeć (i być przy nich) na punkty zewnętrzne - linia słupki. (to chyba łatwe)
trudności sie pojawiają przy cofaniu.
Na pierwszych jazdach uczę tylko na lusterko prawe - jest duża tolerancja ok .1m, (tak jak dawniej) - kursant - oczywiście chaos, ale to szypko ustępuje
Jak to jest opanowane to łączę z patrzeniem przez tylne okno (tak jak zapisane w rozporządzeniu (okno i lusterka),
Odwracasz sie dopiero jak uporządkujesz łuk patrzysz w lusterko jak najdalej i tu ważne prawidłowe trzymanie kierownicy, bo jak sie kursant przekręca to potrafi równiez przekręcić kierownicę.
jedziesz do tyłu zerkając w okno i kontrolnie (tj. minimalnie wg zapotrzebowania) w lusterko. Kierownica cały czas prosto obie dłonie na kole kierownicy. (chyba że auto nie tańczy, to pozwalam z jedną ręką)
Jak samochód po wyjściu z łuku tańczy opóźnij przekręcenie się na tylne okno.
W lusterku cały czas widać linię , a jak nie to dokręcasz kierownicę do niej.
Końcowe zatrzymanie patrząc do przodu chowaj dzióbek - STOP
Lusterko ustawiasz uniwersalnie nie za nisko ( nie na koło) i nie za wysoko. Głowę trzymasz bardzo wysoko na placu, (widać do 1 m za pojazdem nigdy koło), a lekko obniżasz na mieście. (to trzeba sobie ustawić indywidualnie, bo każdy ma inną budowę ciała)
Dochodzą mnie słuchy, że są składane lusterka (jest to niedozwolone zachowanie egzaminatora), moim podopiecznym to się nie zdarza.
Ocenie podlega - zatrzymanie wewnątrz kopert, jazda bez zatrzymania do przodu i tyłu. Technika patrzenia przez okno i lusterka
nie wpomn o grze w kręgle (jazda po słupkach), albo zjeździe z toru jazdy np. w celu pognania obserwatora.
powodenia.
Widziałem dziś ciekawy spór,
Jak z głową dyskutował mur,