Problem z instruktorką

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Problem z instruktorką

Postprzez Paula1992 » poniedziałek 19 grudnia 2011, 19:44

To i tak są 2,5 h ... A na egzaminie w porywach przy braku umiejętności spędzisz powiedzmy góra 15min
Paula1992
 
Posty: 52
Dołączył(a): poniedziałek 27 czerwca 2011, 18:57

Re: Problem z instruktorką

Postprzez ks-rider » poniedziałek 19 grudnia 2011, 23:29

ramona napisał(a):
1. no dobra,ale ja mam ponad 30 h wyjechanych i chce iść na egzamin..ja płacę i rządzę nie?

2. nie wiem czy tak powie,ale pytam się za wczasu..ja decyduje kiedy idę na egzamin i koniec kropka

3. jak jesteś taki mądry to daj mi pieniądze na następne jazdy!!!!!!!!!!!!!

4. oj pomarańcza dzięki za jakąś rozsądną odpowiedź,bo tu u góry sami sztywniacy siedzą ;]


1. Nie wyjechanych tylko wyjezdzonych, troche zsatracilas realia, to nie Ty rzadzisz tylko oni pojada jak z dzika swinia na zakrecie :mrgreen: ( z ta swinia nie bierz do siebie osobiscie )

2. Pewnie, decyduj, tylko nie zdziw sie, gdy ONI zdecyduja na egzaminie inaczej :mrgreen:

3. Z jakiej niby racji ? Tak bez foty twarzy i figury ? :mrgreen:

Jak dorosniesz i zrozumiesz, ze gdy sie przestrzega prawo to nie jest sie sztywniakiem tylko normalnym, to bedziemy mogli podyskutowac dalej.

Przedstawie Ci jak bedzie wygladala Twoja edukacja dalej

pierwsze 3 egzaminy oblane 360 pln'ow
doszkalanie 5 h = 250,- pln'ow
kolejne 3 egzaminy 360,- pln'ow
doszkalanie 5 h = 250,- pln'ow
Przy zalozeniu, ze jestes na tyle kumatai zdasz za 7 ( siodmym ) razem egzamin to suma sumarum 1220,- pln'ow

Moze jak wezmiesz 10 jazd to bedziesz w stanie zdac, ale to tylko moze, nawet jezeli wezmiesz 20 to i tak w efekcie koncowym jeszcze 220,- pln'ow zaoszczedzisz – doszlo ?

I nie zapomniej napisac po ktorym egzaminie zdalas :mrgreen:

:wink:
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 lutego 2012, 19:23 przez ks-rider, łącznie zmieniany 1 raz
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Problem z instruktorką

Postprzez Feminka » piątek 30 grudnia 2011, 15:08

Ramono, instruktorka wydając dokumenty nie tylko dopuszcze cię do egzaminu państwowego, ale także ręczy swoim podpisem, że możesz bezpiecznie uczestniczyć w ruchu drogowym. Dlatego, jeśli uzna, że się jeszcze nie nadajesz to dokumentów nie wyda. W szkole, w której ja sięuczyłam też panujątakie zasady - wydją dokumenty tym, którzy są naprawdęgotowi na egzamin. I nie dla wszystkich kursantów jest to 30 godzin. Nie masz kasy na dodatkowe jazdy to jąuzbieraj, zrób krótką przerwę i uwierz, że skoro instruktorka twierdzi, że nie masz szans na zdanie egzaminu to wie, co mówi. W obecnej sytuacji szkoły jazdy pękają w szwach i raczej nikt nie naciąga kursantów na dodatkowe jazdy bez potrzeby. Kierowanie autem nie jest takie proste i naprawdę nie warto sięza szybko pchać na egzamin.
28.10.2011 -
25.11.2011 Plac +, Miasto +
Feminka
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 22 sierpnia 2011, 13:04

Re: Problem z instruktorką

Postprzez fafek5 » niedziela 01 stycznia 2012, 15:42

Wcale się nie dziwię, patrząc na umiejętności kursantów. Trzeba czytać fora i zapisywać sie do ośrodków o dużej renomie.
fafek5
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2012, 15:21

Re: Problem z instruktorką

Postprzez jaar » poniedziałek 06 lutego 2012, 15:53

Jeśli wg. Ciebie instruktor chce wyciągnąć od Ciebie kasę za kolejne godziny to idź do innego OSK,których notabene jest od groma. Jeżeli tam też uznają,że jeszcze za wcześnie dla Ciebie na egzamin to chyba to będzie świadczyło, że jednak pare godzin jeszcze Ci nie zaszkodzi :wink: A jeśli tam uznają,że się nadajesz to może będą mogli wystawić Ci papier,że możesz przystąpić do egzaminu? Nie orientuję się czy tak można ale z pewnością ktoś Ci podpowie co dalej :)
21.01.12 kat. B zdane :D
jaar
 
Posty: 14
Dołączył(a): wtorek 24 stycznia 2012, 23:12

Re: Problem z instruktorką

Postprzez albin » sobota 11 lutego 2012, 12:39

Obawiam się że po zmianie ośrodka nasza panna rammona czy jakoś tak, nie dostanie zaświadczenia...zmieni na kolejny...kolejny....i potem stwierdzi że wszyscy się na nią uwzięli.

Zrozum dziewczyno, że aby zdać egzamin trzeba cokolwiek prezentować. jeśli twoja instruktorka mówi że nie nadajesz się to się nie nadajesz, sama zresztą stwierdzasz jak ci idzie i sama nie jesteś przekonana do swoich umiejętności.

A swoją drogą to moglaby ci wypisać do zaświadczenie, przekonałabyś sie na własnej skórze jak nie wiele potrafisz i jak wiele ci potrzeba do zaliczenia egzaminu.
napisz koniecznie jak twoje przeboje z prawkiem przebiegają.
A, B, C, D, E -
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 25 gości