WORD Suwałki Absurd!!!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez Michael Dicson » piątek 29 kwietnia 2011, 20:25

Piszecie tak jakbyście nie podchodzili wogólę do egzaminu i nie wiedzieli jaki panuje przy zdawaniu stres, chodź dla mnie noga na sprzęgle nie skakała jak dla niektórych moich znajomych.
Nikt z was widocznie nie był w takiej sytuacji a auto moim zdaniem było niesprawne samo to ze sprzęgło biło.
Wogólę ci co tu się wypowiadają byli wogólę chodź raz w Suwałkach i jeździło na tych autach? Bo jakoś myślę ze niema tu osoby takiej która się w tym temacie wypowiedziała i która jeździła na tych puntach w suwalskim wordzie.
Jeśli chodzi o moje przygotowanie do egzaminu to ono jest na dobrym poziomie i jeśli zaliczył bym łuk z pewnością poradził bym se w innych etapach egzaminu tym bardziej ze Suwałki dobrze znam.
Michael Dicson
 
Posty: 42
Dołączył(a): czwartek 28 kwietnia 2011, 09:11

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez sandrabuldog » piątek 29 kwietnia 2011, 20:48

Też miałam na egzaminie problem z ruszeniem. Najpierw telepałam się to do przodu to do tyłu a później przez pierwsze pół metra trzęsłam się jak galareta. Ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy kwestionować z tego powodu stan techniczny samochodów wordowskich. Wina była moja i tylko moja bo nie panowałam nad samochodem i nie czułam sprzęgła. Ale jasne najlepiej mieć żal do całego świata "bo sprzęgło nie takie, bo biegi ciężko wchodziły, bo pieszy wlazł na pasy". Całe takie gadanie kojarzy mi się ze skarżeniem się dzieci na nauczycieli "dostałem pałę bo się na mnie uwziął". Tylko, że mając te 18 lat należałoby się zacząć przyzwyczajać do tego, że nie zawsze mamy to co chcemy.

Jeśli mogę coś poradzić - to poproś znajomych, rodzinę żeby poświęcili Ci 15 minut, spróbuj sobie ruszyć, cofnąć, zatrzymać samochodami różnych marek. Wtedy nauczysz się wyczuwać pedały. Chociaż pewnie i tak ta rada nie potrzebna bo przecież ...
Michael Dicson napisał(a):Jeśli chodzi o moje przygotowanie do egzaminu to ono jest na dobrym poziomie i jeśli zaliczył bym łuk z pewnością poradził bym se w innych etapach egzaminu tym bardziej ze Suwałki dobrze znam.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez bobpl » piątek 29 kwietnia 2011, 21:00

Michael Dicson napisał(a):Jeśli chodzi o moje przygotowanie do egzaminu to ono jest na dobrym poziomie i jeśli zaliczył bym łuk z pewnością poradził bym se w innych etapach egzaminu tym bardziej ze Suwałki dobrze znam.

oj zebys sie nie zdziwil z ta pewnoscia siebie :D
Michael Dicson napisał(a):Nikt z was widocznie nie był w takiej sytuacji a auto moim zdaniem było niesprawne samo to ze sprzęgło biło.

ja raz jechalem nexia 3km do stacji naprawczej na jedynce bo skrzynia zaliczyła zgona. I nie marudziłem, ze przy 30km/h silnik ryczał a ludzie sie patrzeli jak na debila ;D
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez Michael Dicson » piątek 29 kwietnia 2011, 21:28

sandrabuldog napisał(a):Też miałam na egzaminie problem z ruszeniem. Najpierw telepałam się to do przodu to do tyłu a później przez pierwsze pół metra trzęsłam się jak galareta. Ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy kwestionować z tego powodu stan techniczny samochodów wordowskich. Wina była moja i tylko moja bo nie panowałam nad samochodem i nie czułam sprzęgła. Ale jasne najlepiej mieć żal do całego świata "bo sprzęgło nie takie, bo biegi ciężko wchodziły, bo pieszy wlazł na pasy". Całe takie gadanie kojarzy mi się ze skarżeniem się dzieci na nauczycieli "dostałem pałę bo się na mnie uwziął". Tylko, że mając te 18 lat należałoby się zacząć przyzwyczajać do tego, że nie zawsze mamy to co chcemy.

Jeśli mogę coś poradzić - to poproś znajomych, rodzinę żeby poświęcili Ci 15 minut, spróbuj sobie ruszyć, cofnąć, zatrzymać samochodami różnych marek. Wtedy nauczysz się wyczuwać pedały. Chociaż pewnie i tak ta rada nie potrzebna bo przecież ...
Michael Dicson napisał(a):Jeśli chodzi o moje przygotowanie do egzaminu to ono jest na dobrym poziomie i jeśli zaliczył bym łuk z pewnością poradził bym se w innych etapach egzaminu tym bardziej ze Suwałki dobrze znam.


Powiem ci tak mam 21 lat nie robiłem prawka w wieku 18 lat bo uważałem ze jest mi ono nie potrzebne nigdy mnie do aut nie ciągnęło prawo jazdy jest mi potrzebne tylko do pracy nic więcej.

Ja się nie żalę tylko chciałem zwrócić uwagę iż auta w suwalskim wordzie są bardzo w złym stanie technicznym, ja tam się ze stresu nie trzasłem jak galareta szedłem na egzamin z myślą ze uda się go zaliczyć za 1 razem ale nagle przyszło wielkie rozczarowanie bo oblałem na łuku i moim zdaniem to nie z mojej winy tylko z winy auta ale już nie będę się powtarzał tysiąc razy jak to było bo już wystarczająco opisałem jak sprzęgło działało.
Po drógie nie jestem tam jakimś rozkapryszonym dzieciakiem po prostu nigdy nie miałem zamiłowania do aut ale jak już zabrałem się za robienie prawa jazdy to chciał bym je w końcu zrobić a przypomnę ze każdy oblany egzamin to sa kolejne koszta związane z opłaceniem następnego a jeśli chodzi o mnie dla mnie samochód na którym będę w przyszłości jeździł będzie w idealnym stanie bo w złoma w życiu bym nie wsiadł.
Ale każdy ma na ten temat swoje zdanie i poglądy.
Michael Dicson
 
Posty: 42
Dołączył(a): czwartek 28 kwietnia 2011, 09:11

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez netsatan » piątek 29 kwietnia 2011, 21:31

Zamiast kłapać mordką, odgrażać się i cwaniakować na forum, po prostu naucz się jeździć. Wybacz, ale mam już po prostu dość czytania Twoich gorzkich żali. NIE MOGĘ UWIERZYĆ w to, że sprzęgło nie dało się wycisnąć. Mogę uwierzyć, że wysoko brało... no tylko, powtórzę za przedmówcami, co z tego? Przykro mi, że jeździsz na pamięć na zasadzie "a w tamtym brało tutaj!". Akurat wysokie sprzęgło to mniejszy problem, niż za niskie (źle ustawione). Nauczysz się ruszać i żadne Ci straszne nie będzie. Nie ma to jak zwalać brak umiejętności na sprzęt, ale "kiepskiej baletnicy...". Wierz mi na słowo, że te 30-40 tysięcy kilometrów przebiegu to praktycznie nic. Ja jestem w stanie zrozumieć, że każdy kolejny samochód dla osoby która w życiu jechała dwoma może być wyzwaniem. Tylko zamiast przyznać "cholera, spieprzyłem" Ty zaraz będziesz narzekał, że tym razem sprzęgło "brało od ziemi, jak ja mam ten złom niby ruszyć, to w OSK brało dużo wyżej!". Czemu zachowujesz się jak miękka klucha, a nie jak facet? Może najzwyczajniej w świecie nie powinieneś mieć tego prawa jazdy - to nie obowiązek.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez Michael Dicson » piątek 29 kwietnia 2011, 21:48

netsatan napisał(a):Zamiast kłapać mordką, odgrażać się i cwaniakować na forum, po prostu naucz się jeździć. Wybacz, ale mam już po prostu dość czytania Twoich gorzkich żali. NIE MOGĘ UWIERZYĆ w to, że sprzęgło nie dało się wycisnąć. Mogę uwierzyć, że wysoko brało... no tylko, powtórzę za przedmówcami, co z tego? Przykro mi, że jeździsz na pamięć na zasadzie "a w tamtym brało tutaj!". Akurat wysokie sprzęgło to mniejszy problem, niż za niskie (źle ustawione). Nauczysz się ruszać i żadne Ci straszne nie będzie. Nie ma to jak zwalać brak umiejętności na sprzęt, ale "kiepskiej baletnicy...". Wierz mi na słowo, że te 30-40 tysięcy kilometrów przebiegu to praktycznie nic. Ja jestem w stanie zrozumieć, że każdy kolejny samochód dla osoby która w życiu jechała dwoma może być wyzwaniem. Tylko zamiast przyznać "cholera, spieprzyłem" Ty zaraz będziesz narzekał, że tym razem sprzęgło "brało od ziemi, jak ja mam ten złom niby ruszyć, to w OSK brało dużo wyżej!". Czemu zachowujesz się jak miękka klucha, a nie jak facet? Może najzwyczajniej w świecie nie powinieneś mieć tego prawa jazdy - to nie obowiązek.

Dla mnie prawko jest potrzebne bo to wiąrze się z moim zawodem i niestety puki go nie mam to muszę siedzieć na tyłku w firmie.
Jak już powiedziałem nie mogłem wcisnąć sprzęgła bo wypychało mi stopę do góry po czym auto gwałtownie ruszyło do tyłu przy cofaniu tyle razy mówiłem.
Wam moze ciężko jest uwierzyć a ale mi to się przytrafiło tak samo mojemu koledze gdy wyjechał na miasto opadły lusterka też podczas egzaminu to chyba tez światczy o tym w jakim stanie są te auta by se chłopak ustawił poprawnie usterka a po 5 minutach jazdy one opadły tak ze widział tylko w nich sam asfalt.

Nikt z was nie zdawał w suwałkach to nie wiecie jakie tam są auta niby piszą ze to są nowe auta ale mi się w to wierzyć nie chce bo w autach nowych bo 2 letnie auta można nazwać nowymi nie ma możliwości by lusterka opadały i sprzęgło sie scinało tak samo jak moja dziewczyna mowiła ze podczas jej egzaminu wybijał się wsteczny bieg gdy robiła łuk to chyba nie jest normalne.

Pytałem znajomych którzy zdawali właśnie w suwalskim wordzie i oni też twierdzą ze te auta to złomy a przypomnę to sa w koncu egzaminy które powinny być w stanie dobrym.

Moja instruktorka mówiła mi we wtorek takze ze kiedyś była taka sytuacja że jej uczeń z jej szkołky sprawdzał światła bo wylosował mijania i prawe światło się nie paliło po czym zgłosił to egzaminatorce która po tym podeszła do auta stuknęła ręką parę razy w prawa lampę i światło się zapaliło i powiedziała "teraz już działa", no nie powiecie mi ze sprawne auta mają takie wady?
Michael Dicson
 
Posty: 42
Dołączył(a): czwartek 28 kwietnia 2011, 09:11

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez sandrabuldog » piątek 29 kwietnia 2011, 22:07

Michael Dicson napisał(a):ja tam się ze stresu nie trzasłem jak galareta szedłem na egzamin z myślą ze uda się go zaliczyć za 1 razem
Chodziło mi o to, że trząsł się cały samochód bo nieumiejętnie operowałam pedałami, a nie ze stresu. (Btw na drugim już się trzęsłam tylko ze stresu) A włączyłam się o tej dyskusji tylko dlatego, że po przeczytaniu Twojego opisu przypomniał mi się mój pierwszy egzamin. Mogłabym zamieścić bardzo podobny opis. Dlatego też nie wierzę w niesprawne sprzęgło.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez mk61 » piątek 29 kwietnia 2011, 22:10

Michael Dicson napisał(a):Jak już powiedziałem nie mogłem wcisnąć sprzęgła bo wypychało mi stopę do góry po czym auto gwałtownie ruszyło do tyłu przy cofaniu tyle razy mówiłem.

TO SIĘ KUR** ZGŁASZA EGZAMINATOROWI, A NIE PRUJESZ SIĘ NA FORUM, JAKBY TO BYŁA NASZA WINA!!!

Głupkiem jesteś z wyboru, czy ktoś Cię zmusił?


Popracuj też ze słownikiem ortograficznym, bo jeśli Twoje umiejętności jazdy są takie, jak ortografia, to zaczyna mi się już rysować pewien obraz.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez Michael Dicson » piątek 29 kwietnia 2011, 22:13

sandrabuldog napisał(a):
Michael Dicson napisał(a):ja tam się ze stresu nie trzasłem jak galareta szedłem na egzamin z myślą ze uda się go zaliczyć za 1 razem
Chodziło mi o to, że trząsł się cały samochód bo nieumiejętnie operowałam pedałami, a nie ze stresu. (Btw na drugim już się trzęsłam tylko ze stresu) A włączyłam się o tej dyskusji tylko dlatego, że po przeczytaniu Twojego opisu przypomniał mi się mój pierwszy egzamin. Mogłabym zamieścić bardzo podobny opis. Dlatego też nie wierzę w niesprawne sprzęgło.


Tylko zę ja tu do przodu ruszyłem płynnie i do tyłu także ale jak już do tyłu cofałem musiałem dać więcej gazu bo Auto zamiast toczyć się na wstecznym do tyłu to toczyło się do przodu i przestraszyłem się ze uderzę w pachołek który stał naprzeciwko auta.
Michael Dicson
 
Posty: 42
Dołączył(a): czwartek 28 kwietnia 2011, 09:11

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez sandrabuldog » piątek 29 kwietnia 2011, 22:18

Michael Dicson napisał(a):Dla mnie prawko jest potrzebne bo to wiąrze się z moim zawodem i niestety puki go nie mam to muszę siedzieć na tyłku w firmie.
Jak już powiedziałem nie mogłem wcisnąć sprzęgła bo wypychało mi stopę do góry po czym auto gwałtownie ruszyło do tyłu przy cofaniu tyle razy mówiłem.
Wam moze ciężko jest uwierzyć a ale mi to się przytrafiło tak samo mojemu koledze gdy wyjechał na miasto opadły lusterka też podczas egzaminu to chyba tez światczy o tym w jakim stanie są te auta by se chłopak ustawił poprawnie usterka a po 5 minutach jazdy one opadły tak ze widział tylko w nich sam asfalt.

Nikt z was nie zdawał w suwałkach to nie wiecie jakie tam są auta niby piszą ze to są nowe auta ale mi się w to wierzyć nie chce bo w autach nowych bo 2 letnie auta można nazwać nowymi nie ma możliwości by lusterka opadały i sprzęgło sie scinało tak samo jak moja dziewczyna mowiła ze podczas jej egzaminu wybijał się wsteczny bieg gdy robiła łuk to chyba nie jest normalne.

Pytałem znajomych którzy zdawali właśnie w suwalskim wordzie i oni też twierdzą ze te auta to złomy a przypomnę to sa w koncu egzaminy które powinny być w stanie dobrym.

Moja instruktorka mówiła mi we wtorek takze ze kiedyś była taka sytuacja że jej uczeń z jej szkołky sprawdzał światła bo wylosował mijania i prawe światło się nie paliło po czym zgłosił to egzaminatorce która po tym podeszła do auta stuknęła ręką parę razy w prawa lampę i światło się zapaliło i powiedziała "teraz już działa", no nie powiecie mi ze sprawne auta mają takie wady?



No to dzwoń do interwencji skoro takie cuda się tam dzieją. Tylko powiedz mi dlaczego Suwałki są w pierwszej 5 pod względem zdawalności praktycznego na kat b? Skoro auta są niesprawne to jakiem cudem mają zdawalność na poziomie 39.4? (właśnie się pokusiłam o sprawdzenie).

Dokładnie na 4 miejscu po Ostrołęce, Łomży i Nowym Sączu. Przenieś papiery do Gdyni albo Gdańska (ok 25 %) - może tam się uda.
sandrabuldog
 
Posty: 19
Dołączył(a): środa 05 stycznia 2011, 18:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez Michael Dicson » piątek 29 kwietnia 2011, 22:28

Po interwencję dzwonić nie zamierzam po prostu jak 2 raz mi to samo się przydarzy to zgłoszę to dla egzaminatora a jak nie pomoże to to dyrektorowi.
Czy ja wiem czy te 39 % czy tam ile to jest duża zdawalność, po prostu z tego co od ludzi słyszę to większość egzaminatorów przymyka oczy na niektóre błędy i to pewnie stąd ale do końca nie wiem czy to prawda ja w swoim OSK sporo historyjek się nasłuchałem na temat tego wordu w Suwałkach.
Nawet sami instruktorzy często opowiadają takie rzeczy że aż ciężko uwierzyć.

A zapytam was jeszcze o jedno czy u was na egzaminach jest parkowanie równoległe lub zaliczenie koperty na placu bo w Suwałkach tego nie ma i na mieście tez nie każą tak nikomu parkować.
Michael Dicson
 
Posty: 42
Dołączył(a): czwartek 28 kwietnia 2011, 09:11

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez dylek » piątek 29 kwietnia 2011, 22:54

Michael Dicson napisał(a): jak już do tyłu cofałem musiałem dać więcej gazu bo Auto zamiast toczyć się na wstecznym do tyłu to toczyło się do przodu

Ten zapis tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że należało by jeszcze poćwiczyć operowanie oboma nóżkami po pedałach, bo spore braki są w tym zakresie....
Skoro jest wsteczny, a auto stacza się do przodu to sobie możesz gazować do wiwatu, a i tak tego nie zmienisz, dopóki nie zadziałasz prawidłowo drugą nogą....
Dziwne, że ludzie jeszcze tego nie pojmujący chcą już mieć PJ...
Z takim czuciem pedałów to nawet jak by się łuk udał to i tak nikła szansa na walkę o PJ na mieście... Bo między łukiem a miastem jeszcze ruszanie na wzniesieniu, które pewnie by było przeszkodą nie do przebrnięcia... bo na złomie się tego nijak nie da zrobić ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez bobpl » piątek 29 kwietnia 2011, 23:02

Michael Dicson napisał(a):drógie

bulu i nadzieji?
Michael Dicson napisał(a):nie jestem tam jakimś rozkapryszonym dzieciakiem

Michael Dicson napisał(a):dla mnie samochód na którym będę w przyszłości jeździł będzie w idealnym stanie bo w złoma w życiu bym nie wsiadł.

no jaasne. :D
W idealnym stanie to sa nówki z salonu. I to nie pokroju pandy a nowego bmw :)
Uzywane auto, niezaleznie czy ma 2 lata czy 12 bedzie zawsze mialo cos do zrobienia.
netsatan napisał(a):Zamiast kłapać mordką, odgrażać się i cwaniakować na forum, po prostu naucz się jeździć.

Yeah!
netsatan napisał(a): NIE MOGĘ UWIERZYĆ w to, że sprzęgło nie dało się wycisnąć.

ja jakoś tez. Chyba ze dywanik mu sie podwinął, chociaz jesli gasnice ma pod siedzeniem i korytko gumowe, to powinno sie tam podczepic za gasnice.
netsatan napisał(a):Akurat wysokie sprzęgło to mniejszy problem, niż za niskie

dokładnie. Chociaz jak zmieniamy biegi to nie trzeba cisnac go do dechy ;]
netsatan napisał(a):Wierz mi na słowo, że te 30-40 tysięcy kilometrów przebiegu to praktycznie nic.

Ba. Dla niektórych aut to i 200k km to tyle betka o ile byly dobrze serwisowane.
Michael Dicson napisał(a):wiąrze

zapytuje po raz kolejny - bulu czy nadzieji?
Michael Dicson napisał(a): tak samo mojemu koledze gdy wyjechał na miasto opadły lusterka też podczas egzaminu

jasne. A do tego tylnia klapa odpadła i z podwozia wysuneły się skrzydła. A potem się obudził.
Przez ostatnie 6 miesiecy widzialem tyle oblanych egzaminów, ze masakra. A jeszcze lepsze byly niesamowite opowiesci z zasiedmiogórogrodu osób, które oblały. Bo to dziura była i unikał, bo to mu wycieraczka przeszkadzala, bo okno sie nie chcialo domknac (autentyki!)
Michael Dicson napisał(a): 2 letnie auta można nazwać nowymi

nie mozna.
Nowe auto to auto, ktorym ja sam wyjezdzam z salonu. Zrobię nim 200m i juz jest uzywane.
Michael Dicson napisał(a):tak samo jak moja dziewczyna mowiła ze podczas jej egzaminu wybijał się wsteczny bieg gdy robiła łuk to chyba nie jest normalne.

no to trzeba sie nauczyc biegi wrzucac. Bynajmniej ja nie slyszlaem o opcji wybijania wstecznego. (inna sprawa z 2 czy piątka, ktora w astrze miala czasem swoje fazy i zyla swoim zyciem)
Michael Dicson napisał(a):Moja instruktorka mówiła mi we wtorek takze ze kiedyś była taka sytuacja że jej uczeń z jej szkołky sprawdzał światła bo wylosował mijania i prawe światło się nie paliło po czym zgłosił to egzaminatorce która po tym podeszła do auta stuknęła ręką parę razy w prawa lampę i światło się zapaliło i powiedziała "teraz już działa", no nie powiecie mi ze sprawne auta mają takie wady?

nie przesadzaj. :> Jak nexie rozbieralismy (drzwi prawe przednie) to podobnym sposobem się je zdejmowało ;D
A klupniecie to najlepszy sposób na wszystkie dolegliwosci przeca.
mk61 napisał(a):Popracuj też ze słownikiem ortograficznym, bo jeśli Twoje umiejętności jazdy są takie, jak ortografia, to zaczyna mi się już rysować pewien obraz.

a potem pomysl, ze osoby z ortografią na 2 na szynach są prezydentami czy coś..
Michael Dicson napisał(a):Auto zamiast toczyć się na wstecznym do tyłu to toczyło się do przodu

(i znowu mam poobijane plecy od kulania sie po panelach ze smiechu -.-)
sandrabuldog napisał(a):Tylko powiedz mi dlaczego Suwałki są w pierwszej 5 pod względem zdawalności praktycznego na kat b?

bo 39% kursantów po prostu potrafi w miare jezdzic. Reszcie przeszkadza sprzeglo albo wysiedziane fotele.
Michael Dicson napisał(a):tam ile to jest duża zdawalność,

na slasku srednia jest ~30% bodajze? Takze na pare milionów mieszkanców, pareset tysi kursantów to jest maarnie.
Michael Dicson napisał(a):Nawet sami instruktorzy często opowiadają takie rzeczy że aż ciężko uwierzyć.

cos w desen 'nie dalo sie docisnac sprzegla, bo odbijało'? Jakby znajome, nieprawdaż?
Michael Dicson napisał(a):A zapytam was jeszcze o jedno czy u was na egzaminach jest parkowanie równoległe lub zaliczenie koperty na placu bo w Suwałkach tego nie ma i na mieście tez nie każą tak nikomu parkować.

parkowanie zdaje sie na miescie, zaleznie jakie sobie egzaminator wybierze. Ja mialem skosne np.
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez lith » piątek 29 kwietnia 2011, 23:56

Parkowania są wszędzie na mieście. U mnie równoległe to rzadkość. Np. ja na kursie w ogóle tego nie ćwiczyłem, bo 'i tak nie będzie na egzaminie'. Ale jedna koleżanka miała coś takiego, czyli jednak bywa ;]

btw. Jakoś nie widzę tych opadających lusterek czy stawiających zacięty opór pedałów. Ale jakby mi sie coś w tym stylu przydarzyło, to nie sądzę, żebym to uznał za mało istotny szczegół i zaczął rozkminiać to dopiero w domu. 'Hmmmm... a może do tego, że nie zdałem przyczyniła się w jakiś sposób ta kierownica co to mi się urwała w połowie?'
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: WORD Suwałki Absurd!!!

Postprzez bobpl » sobota 30 kwietnia 2011, 00:17

lith napisał(a):U mnie równoległe to rzadkość.

ogolnie z tego co czytam z relacji równoległe rzadko się trafia.
Tak kwestią przemyslen, mzoe dlatego, ze wiekszosci osób zajmuje ono stanowczo za duzo czasu? (bo to nakrecic, to lusterko musi minac tylne kolo auta obok, odkrecic, kraweznik, zakrecic, walnac pajacyka i wcisnac sprzeglo.. :P)
Cóż, wg mnie to raczej dobrze ze są 'szybkie' parkowania skosne/prostopadle. Myk myk i jazda dalej w miasto. Jak widze jak kursowe elki czasem robia rownolegle, ja stoje za nia i czekam az wyjedzie bo dobre miejsce zeby stanac, a ta elka tam stoi i stoi na tym miejscu czekajac na zbawienie chyba.
lith napisał(a): Jakoś nie widzę tych opadających lusterek czy stawiających zacięty opór pedałów.

widac masz slaba wyobraznie, lithu drogi :P Nie to co autor tematu, oj nie..
@topic.
gwoli scislosci - jak jechales to nie paliła się zadna kontrolka? Nie pamietam punciaka, ale mial kontrolke na prawie wszystko, wiec moze na spierniczone sprzeglo tez? :P
(albo moze autor jechal na recznym 'co to auto tak slabo ciągnie'?)
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości