dlaczego tyle osób nie zdaje

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez scorpio44 » czwartek 26 lipca 2007, 17:36

loser napisał(a):Przecież liczba zapisanych na egzamin jest taka, że jakby mieli wszyscy wyjeżdżać na miasto i egzamin byłby przerywany, za bezdyskusyjne przewinienia, to egzaminatorzy z rannej zmiany wracaliby do domu późnym popołudniem, a ze zmiany popołudniowej nad ranem.

Chyba miałeś na myśli, że tak by było, gdyby wszyscy zdawali? :hmm: No chyba że coś źle zrozumiałem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez loser » czwartek 26 lipca 2007, 21:49

Miałeś problemy ze zrozumieniem, bo zdanie pod względem stylistycznym lub/i gramatycznym jest pewnie źle sformułowane (to taka moja specjalność, ale to nie forum dla polonistów).


Napiszę jeszcze raz, łopatologiczniej i krótszymi zdaniami.
WORD ma do dyspozycji 7 egzaminatorów na jedną zmianę.
Egzamin: plac i miasto to około 1h.
Czyli w ciągu godziny można przeegzaminować 7 osób.
Tymczasem zapisane są np 22 osoby. Wszystkie przychodzą na tą samą godzinę. Następna tura za 2 godziny. Sytuacja podobna.
W ciągu 2h można przeegzaminować 14 osób. Jeśli pozostałe 8 miałoby mieć pełny egzamin to kolejna tura zaczęłaby swój egzamin z ponad godzinnym opóźnieniem. Opóźnienie zwiększałoby się w ciągu dnia.
Egzaminatorzy też ludzie. Mają prawo do przerwy w trakcie pracy.

Taka sytuacja wręcz wymusza na egzaminatorach chore zachowania (pokrzykiwania, zadawania pytań o rzeczy o które nie muszą pytać itd).

Jakby tak nie robili, to później kończyliby pracę.

Mam takie pytanie:
Na kogo padnie podejrzenie, że jest skorumpowany?
Na tego egzaminatora, który nie krzyczy, pyta się o to co jest wymagane, jedzie na miasto i daje polecenia w lewo, w prawo itd i ma zarazem dużą zdawalność. Czy na tego, który pyta się o wszelkie możliwe rzeczy, wyłącza światła, jedzie na miasto gdzie są zakryte znaki drogowe przed drzewa (widziałem!), oblewa za dwuznaczne sytuacje itd i ma bardzo dużo oblanych osób.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez karolina1 » czwartek 26 lipca 2007, 22:15

loser napisał(a):Mam takie pytanie:
Na kogo padnie podejrzenie, że jest skorumpowany?
Na tego egzaminatora, który nie krzyczy, pyta się o to co jest wymagane, jedzie na miasto i daje polecenia w lewo, w prawo itd i ma zarazem dużą zdawalność. Czy na tego, który pyta się o wszelkie możliwe rzeczy, wyłącza światła, jedzie na miasto gdzie są zakryte znaki drogowe przed drzewa (widziałem!), oblewa za dwuznaczne sytuacje itd i ma bardzo dużo oblanych osób.

Dosyć dziwne byłoby gdyby za dowód skorumpowania uznać uprzejmość i postępowanie w granicach swoich uprawnień.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez wiesniak » piątek 27 lipca 2007, 02:20

Jest jeden szkopuł - jeśliby WORDy zapisywały na te 14 egzaminogodzin (fajne słowo :)) 14 osób, to kolejki sięgałyby teraz pewnie grudnia, a kursanci by psioczyli, że oni muszą czekać, a egzaminatorzy dzień w dzień popijają kawę czekając na następną grupę, która pojawi się za 2h.
Statystykę zdawalności dla każdego WORDu łatwo wyliczyć i ta statystyka musi być wykorzystywana (i zapewne jest) przy ustalaniu liczby egzaminowanych na dzień. Oczywiście jakąś poprawkę na błąd statystyczny zachować trzeba, ale zwykłą głupotą byłoby rezerwowanie pełnej godziny na każdy egzamin.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Judiee » piątek 27 lipca 2007, 18:56

Hmmmm u mnie były 4 osoby w grupie na 17.30 a następny egzamin był na 19.30. Samochody 2 i egzaminatorów dwóch - więc po godzinę na osobę wychodzi :) Jednak we wcześniejszych grupach liczba osób sięgała 20 (ale też aut było ok 8 i tyle też egzaminatów zapewne)
We all need somebody to lean on...
Avatar użytkownika
Judiee
 
Posty: 27
Dołączył(a): środa 14 marca 2007, 19:33
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez loser » piątek 27 lipca 2007, 22:40

karolina1 napisał(a):
Dosyć dziwne byłoby gdyby za dowód skorumpowania uznać uprzejmość i postępowanie w granicach swoich uprawnień.


Jak na pewną grupę zawodową pada oskarżenie, że jest skorumpowana, to różnie mogą zachowywać się osoby należące do niej.
Oskarżają nas to będziemy bardziej pryncypialni. To jest najprostsza linia obronna. Niektórzy mogą nieświadomie przeginać.
Dlatego uprzejmość może być źle widziana.

A ci nieuprzejmi może tacy są z natury, a może z jakiś względów, jest to im na rękę.


wiesniak napisał(a):Jest jeden szkopuł - jeśliby WORDy zapisywały na te 14 egzaminogodzin (fajne słowo :)) 14 osób, to kolejki sięgałyby teraz pewnie grudnia, a kursanci by psioczyli, że oni muszą czekać, a egzaminatorzy dzień w dzień popijają kawę czekając na następną grupę, która pojawi się za 2h.
Statystykę zdawalności dla każdego WORDu łatwo wyliczyć i ta statystyka musi być wykorzystywana (i zapewne jest) przy ustalaniu liczby egzaminowanych na dzień. Oczywiście jakąś poprawkę na błąd statystyczny zachować trzeba, ale zwykłą głupotą byłoby rezerwowanie pełnej godziny na każdy egzamin.


A dlaczego grupy muszą być co 2h?
Dlaczego nie ma grup co pół godziny?

Jak statystyka? Jaki błąd statystyczny?
Jakim prawem, ktoś z góry zakłada, że większość osób obleje egzamin?
Dlaczego ktoś wychodzi z założenia, że OSK-i uczyły źle, uczą źle i będą uczyć źle?
A większość zdających to matoły, które i tak zdadzą za 3,6 a może 10 razem.

Nie widzisz zależności pomiędzy stresogenną atmosferą jaka jest wytwarzana w wielu WORD-ach a odsetkiem oblewanych?

A może uważasz, że jak egzaminowani czekaliby na egzamin kilka, kilkanaście minut. Jakby pytano się ich tylko o to co jest w rozporządzeniu, nie byłoby żadnych numerów na placu, to i tak liczba oblanych byłaby taka sama?
Większość osób nie wyjeżdża na miasto, oblewają w ciągu kilku minut.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez tom9 » piątek 27 lipca 2007, 23:08

ludzie oblewaja przez glupie pytania...
np "moge zaciagnac reczny i zgasic auto" :roll:
wydaje mi sie równiez ze egzaminator jest upierdliwy wtedy gdy robi jakis blad a za niego np nie moze oblac... np 60km/h czerwone swiatlo... najpierw sprzeglo do konca a potem hamujemy do zero... za to oblac chyba nie moze, ale juz krzywo na nas patrzy wiec szuka perfidnie na czym nas oblac.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez kamiles » piątek 27 lipca 2007, 23:46

loser napisał(a):Dlaczego nie ma grup co pół godziny?

Gdyby tak było, to byś krzyczał, że z góry zakładają, że wszystkich trzeba oblać - przecież egzamin przeprowadzony zgodnie z rozporządzeniem trwa około godziny :roll:
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez adobe » sobota 28 lipca 2007, 00:37

Nie widzisz zależności pomiędzy stresogenną atmosferą jaka jest wytwarzana w wielu WORD-ach a odsetkiem oblewanych?


Ze stresem trzeba umieć sobie radzić, głupie (moim zdaniem) jest tłumaczenie, że ktoś oblał, bo zapomniał z tego całego stresu gdzie świeci się światło przeciwmgłowe, albo zapomniał włączyć świateł mijania przed wyjazdem na miasto.
A niby co (lub raczej kto) ma tak stresować-egzaminator?
Egzaminator to człowiek jak każdy inny, dlaczego niby nie może być gburem?
Dlaczego ma być miły, uśmiechnięty, a jak ktoś pomyli znaki, stworzy zagrożenie na drodze, to co ma powiedzieć: "Tak ja wiem to ten stres" i wpisać P.
Ludzie bez przesady.
Ja tam we wrocławskim WORDzie nie odczułam stresogennej atmosfery, no chyba, że dla kogoś fakt, że egzaminator wydając polecenia ma kamienną twarz, czasami burknie, że się coś nie tak zrobiło to już powód żeby obarczyć go o stwarzanie stresujących warunków.
Jeżeli tak, to współczuje podejścia do życia.
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez scorpio44 » sobota 28 lipca 2007, 01:31

Adobe, widzę, że jesteś kolejna, która widzi tylko dwie skrajności - że ktoś albo jest gburem, albo jest miły i uśmiechnięty. :D A między tymi dwiema rzeczami jest dłuuuuuuuuuuuuga droga.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez adobe » sobota 28 lipca 2007, 02:08

Nie no, widzę to po prostu ze swojej perspektywy.
Jak ze wszystkim i w tym wypadku cudzą jest gorzej zobaczyć, bo się jej nie zna.
Ale nie można zwalać wszystkiego co złe na egzaminatora,
zdaje mi się że typ "egzaminator-zły" jest trochę nad wyraz, chociażby patrząc na temat:"Za którym razem zdałeś/zdałaś"
Tam na prawdę wiele ludzi zdaje za pierwszym razem:)
Z tymi egzaminatorami to jest trochę jak z nauczycielami.
Gdy dziecko dostanie 1, to oczywiście nauczyciel jest tym złym.

A nawiasem mówiąc to wielu zdaje za pierwszym razem u tych niby najgorszych egzaminatorów, na których inni wyklinają - czyli się da.

Ja nie twierdzę, że wszyscy są sprawiedliwi, ale nie można też generalizować w drugą stronę.
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez wiesniak » sobota 28 lipca 2007, 04:02

loser napisał(a):Jak statystyka? Jaki błąd statystyczny?
Jakim prawem, ktoś z góry zakłada, że większość osób obleje egzamin?


Poniedziałek - podeszło do egzaminu 50 osób, zdały 23, zajęło im to 35 "egzaminogodzin".
Wtorek - podeszło do egzaminu 50 osób, zdało 27, zajęło im to 38 "egzaminogodzin".
Środa - podeszło do egzaminu 50 osób, zdało 25, zajęło im to 36 "egzaminogodzin".
I tak dalej...

Po miesiącu władze WORDu dochodzą do następujących wniosków: dziennie mają do dyspozycji 50 egzaminogodzin, wykorzystuje się ich jednak mniej niż 40, pozostałe kilkanaście jest marnowanych na kawie. Zostawiając pewien margines 40:50 = 4/5 => 50:4/5 = 62,5 zaokrąglając w dół 62. Tyle osób można więc spokojnie wpasować w 50 godzin, z małym prawdopodobieństwem, że nie wystarczy. Taka statystyka.

I kto powiedział, że większość? Można zakładać, że jakaś część obleje i można tą część próbować wyliczyć.

A jakby co to liczby wziąłem totalnie z kosmosu :wink: .
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez Maziak » sobota 28 lipca 2007, 04:44

A gdzie można znaleźć statystyki ile zdaje i za którym razem?. Strasznie mnie to interesuje.
Maziak
 
Posty: 22
Dołączył(a): poniedziałek 18 czerwca 2007, 13:14

Postprzez adobe » sobota 28 lipca 2007, 11:12

Wrocławski WORD prowadzi statystyki co do zdawalności poszczególnych OSK w danym półroczu, możesz to znaleźć na stronie WORDU.
Avatar użytkownika
adobe
 
Posty: 88
Dołączył(a): środa 11 lipca 2007, 18:40

Postprzez scorpio44 » sobota 28 lipca 2007, 17:00

adobe napisał(a):zdaje mi się że typ "egzaminator-zły" jest trochę nad wyraz, chociażby patrząc na temat:"Za którym razem zdałeś/zdałaś"
Tam na prawdę wiele ludzi zdaje za pierwszym razem:)
Z tymi egzaminatorami to jest trochę jak z nauczycielami.
Gdy dziecko dostanie 1, to oczywiście nauczyciel jest tym złym.

Ale zdarza się i tak, że ludzie, którzy zdali za pierwszym razem, również mówią, że egzaminator był arogancki, chamski itd., czy np. w niewłaściwy sposób wydawał polecenia... no ogólnie, że był z jakiegoś powodu nie w porządku ;) A wtedy nie ma obawy co do tego, że mówią tak tylko dlatego, że nie zdali, bo ten argument odpadł.

A to, o czym pisałem w poprzednim poście, nie wiem, czy dobrze zrozumiałaś, tak że wyjaśnię dokładniej:
adobe napisał(a): dlaczego niby nie może być gburem?
Dlaczego ma być miły, uśmiechnięty

Z tej wypowiedzi wyraźnie wynika, że ktoś według Ciebie jest albo gburem, albo miły i uśmiechnięty. A to nie tak. Od tego do tego jest długa droga. A jak zwykle najlepszy jest złoty środek. Tzn.: owszem, nikt nie wymaga od niego, żeby był miły i uśmiechnięty, ale jednocześnie jednak nie ma prawa być gburem. Albo nawet zaryzykuję powiedzieć jeszcze prościej: nie musi być miły, ale nie ma prawa być niemiły. ;) :D To wcale nie sprzeczność, jak się na pierwszy rzut oka może wydawać. A dlaczego nie ma prawa być gburem? Z takiego samego powodu, z jakiego gburem nie ma prawa być sprzedawca w sklepie, kierowca autobusu, fryzjer czy policjant - bo jest to sprzeczne z podstawowymi zasadami kultury, a zwłaszcza jeżeli czyjaś praca polega na kontakcie z drugim człowiekiem. A praca egzaminatora bez wątpienia na tym właśnie polega. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości