Szczyty bezczelności egzaminatorów - egzamin

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez scorpionx » czwartek 07 czerwca 2007, 00:59

She18 napisał(a):
scorpionx napisał(a):Nie chce mi sie szukać w przepisach.


I powiedzmy sobie szczerze że nie znajdziesz bo... tego nie ma w przepisach.


Nie łap mnie za słówka tylko czytaj cały post , właściwie to nie jest typowy przepis tylko definicja "kierowcy".
scorpionx
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 06 czerwca 2007, 16:21

Postprzez fafal » czwartek 07 czerwca 2007, 11:46

Widze, ze autorka tematu zbytnio duzo sie tutaj nie dowie. Oprocz przepychanek slownych nic konkretnego nikt nie napisal.
Moim zdaniem takie praktyki sa nie dozwolone, jesli chodzi chociazby na tym przykladzie wylaczanie swiatel.
Interesujesz sie motoryzacja? a moze ciezarowkami?
Sprawdz http://www.fan4truck.yoyo.pl/forum
Prawo jazdy:
kat. B
kat. C
kat. C+E
Avatar użytkownika
fafal
 
Posty: 145
Dołączył(a): piątek 02 czerwca 2006, 14:13
Lokalizacja: Legionowo

Postprzez scorpio44 » czwartek 07 czerwca 2007, 12:09

scorpionx napisał(a):Nie łap mnie za słówka tylko czytaj cały post , właściwie to nie jest typowy przepis tylko definicja "kierowcy".

Ja to nadal za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć, co ma tutaj do rzeczy definicja kierowcy i to, czy egzaminowany jest kierowcą, czy nie... Mówimy tutaj o celowym perfidnym utrudnianiu egzaminu przez egzaminatora. Nie wiem, co te dwie rzeczy mają ze sobą wspólnego.

PS: Nie umieszczaj kilku postów jeden pod drugim. Czytałeś regulamin? ;) Moderator wszystkie poza pierwszym usuwa.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » czwartek 07 czerwca 2007, 13:09

scorpionx napisał(a):Witam nigdy niepisałem na tym forum , ale jak przeczytałem nowy post to aż mnie ciarki przeszły. Moim zdaniem szczytem bezczelności i głupoty jest nieznajomość podstawowych rzeczy dotyczących samochodu , skoro nawet nieumiesz włączyć poszczególnych świateł w samochodzie to jak niby chcesz nim bezpiecznie jeździć? Na stronkach mordu/wordu jest jasno napisane jaki jest przebieg egzaminum i co należy na nim zrobić , podczas prezentacji samochodu

Odpowiem Twoimi słowami. Szczytem bezczelności i głupoty jest nieznajomość podstawowych zasad dotyczących forum jezeli zaczęło się na nim pisać. Zwłaszcza, że rejestrując się podpisałeś znajomość regulaminu. Na stronie forum jest jasno napisane co i jak należy robić (czytaj post Scorpia44)

A to, że ktoś nie zauważył, że mu egzaminator przestawił światła nie znaczy, że nie może być kierowcą i to nawet bezpiecznym kierowcą.
Pisz odwołanie, bo żaden egzaminator nie ma prawa nic przestawiać Tobie w samochodzie podczas egzaminu. Równie dobrze na tej zasadzie mógłby się z Tobą bawić w kotka i myszkę i w momencie jak idziesz do tyłu samochodu wyłączać zapłon albo włączać zupełnie inne światła niż chcesz sprawdzać.
Egzaminator pownien tylko obserwować
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpionx » czwartek 07 czerwca 2007, 13:12

scorpio44 napisał(a):
scorpionx napisał(a):Nie łap mnie za słówka tylko czytaj cały post , właściwie to nie jest typowy przepis tylko definicja "kierowcy".

Ja to nadal za cholerę nie jestem w stanie zrozumieć, co ma tutaj do rzeczy definicja kierowcy i to, czy egzaminowany jest kierowcą, czy nie... Mówimy tutaj o celowym perfidnym utrudnianiu egzaminu przez egzaminatora. Nie wiem, co te dwie rzeczy mają ze sobą wspólnego.

PS: Nie umieszczaj kilku postów jeden pod drugim. Czytałeś regulamin? ;) Moderator wszystkie poza pierwszym usuwa.


Egzaminator sprawdza czy kandydatka na kierowce umie obsługiwać samochód , nawet na tej kartce jest taka rubryka "prezentacja" czy coś podobnego jeżeli nasza gwiazda napisze odwołanie to co niby by w nim umieściłą? to że nie umie włączyć świateł? :shock: - trzeba myśleć co sie robi a to że akurat trafiła na bardzo skrupulatnego egzaminatora to nie uprawnia ją do nieznajomości obsługi świateł.
scorpionx
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 06 czerwca 2007, 16:21

Postprzez fafal » czwartek 07 czerwca 2007, 13:13

I postem ella, proponuje zakoczyc temat. To co mialo zostac wyjasnione zostalo teraz pewnie beda tylko kontynuowane przepychanki slowne, ktore kompletnie sa tu zbebne. Malo tego to forum jak kazde inne ma PW.
Interesujesz sie motoryzacja? a moze ciezarowkami?
Sprawdz http://www.fan4truck.yoyo.pl/forum
Prawo jazdy:
kat. B
kat. C
kat. C+E
Avatar użytkownika
fafal
 
Posty: 145
Dołączył(a): piątek 02 czerwca 2006, 14:13
Lokalizacja: Legionowo

Postprzez cman » czwartek 07 czerwca 2007, 13:24

scorpionx napisał(a):...twierdzisz zatem że jeżeli mając kat A1 i zdając egzamin na kat B jest sie kierowcą?

Oczywiście, że tak. Kierowcą jest osoba, która posiada prawo jazdy, jakiejkolwiek kategorii i kierowcą jest 24h na dobę. Napisałeś, że nie chce Ci się szukać w przepisach, a szkoda, bo wystarczyło zajrzeć do PRD i już na samym początku znalazłbyś definicję kierowcy. Ale tak, czy tak, podobnie jak scorpio44 nie mam pojęcia co tu ma do rzeczy fakt bycia lub nie, kierowcą.

W każdym razie, faktycznie warto byłoby wrócić do tematu głównego...

Martiszon, nie wiem gdzie zdawałaś i jaki regulamin wewnętrzny ma ten WORD, ale jeśli chodzi o "kodeks etyki pracowników" w krakowskim MORD'zie to widnieją między innymi takie dwa punkty:

* Egzaminator kompetentnie i profesjonalnie realizuje obowiązek egzaminowania.
* Egzaminator jest przykładem zachowań jako kierowca i użytkownik dróg.

I w świetle tego, moim zdaniem takie zachowanie egzaminatora, jest pogwałceniem zasad zawartych w kodeksie etyki.

Jeśli chcesz pomóc innymi, powinnaś złożyć odwołanie od wyniku egzaminu. Wprawdzie Tobie nic to już nie da, bo tego egzaminu prawie na pewno nie uznają jako przeprowadzonego nieprawidłowo, ale dyrektor będzie miał przynajmniej sygnał, że ten, a ten egzaminator postępuje nieetycznie, być może przeprowadzi z nim rozmowę i takie zagrywki się skończą.

No i to tyle z mojej strony.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dylek » czwartek 07 czerwca 2007, 14:20

Większość głosów w tym temacie jest za tym, że egzaminator nie może się tak zachować.
Ja jestem odmiennego zdania - uważam, że może.
Podobnie jak może zostawić tylne drzwi, bądź klapę bagażnika niedomknięte, lub włączyć światła pozycyjne zamiast pedału hamulca roboczego przy sprawdzaniu świateł hamowania.
Jeśli nie jest pewien umiejętności zdającego, to może, a nawet powinien zweryfikować swoją ocenę, a z tego co wiem, to tego typu "zagrania" nie są zabronione.
Inną sprawą jest ocena etyczności tego typu zachowań. Tutaj się zgodzę z większością i przyznam, że mógł zachować się inaczej. Mógł poprosić o wyłączenie światel mijania - nakazać sprawdzenie np awaryjnych, cofania a potem "przypomnieć sobie" o tylnym przeciwmgłowym ;). Mógł również po prostu spytać kandydata na kierowcę jak się sprawdza dane światło, a potem pozwolić sprawdzić. Macie rację, że zachowanie egzaminatora mocno otarło się o złośliwość.
Jednak na pytanie czy może się tak zachować moja odpowiedź brzmi: MOŻE.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tom634 » czwartek 07 czerwca 2007, 14:50

Co do terminologii- przecież na wielu stronach są zasady przeprowadzania egzaminu państwowego na kat. B. i na tych stronach można przeczytać jakie są prawidłowe określenia świateł, płynów itp. Nie 'migacze', ale kierunkowskazy, nie 'krótkie', ale mijania. Egzaminator przed egzaminem pyta się osobę egzaminowaną, czy są jej znane zasady przeprowadzania egzaminu państwowego. Widocznie osoba egzaminowana nie zapoznała się z nimi, przyszła nieprzygotowana i dlatego oblała.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez disaster » czwartek 07 czerwca 2007, 19:46

A ja mam propozycję, żeby zapamiętać regułę - Nie karmić trolla.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez tom634 » czwartek 07 czerwca 2007, 19:53

disaster napisał(a):A ja mam propozycję, żeby zapamiętać regułę - Nie karmić trolla.

Niestety ostatnio trudno odróżnić ludzi, którzy chcą tylko 'trollować' na forum od tych, którzy faktycznie nieprzygotowani przychodzą na egzamin państwowy. Coś poziom spada- niedobrze.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez scorpio44 » sobota 09 czerwca 2007, 00:51

tom634 napisał(a):[ostatnio trudno odróżnić ludzi, którzy chcą tylko 'trollować' na forum od tych, którzy faktycznie nieprzygotowani przychodzą na egzamin państwowy.

Sęk w tym, że jedno nie wyklucza drugiego. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez zancia:) » niedziela 10 czerwca 2007, 19:10

Widzę, że tematem przewodnim zrobiło sie znaczenie "kierowca".
Mi egzaminator gdy poinformowałam go co zamierzam zrobić zapobiegając jego "domysłą" (podciągając auto a nie chcąc jechać) powiedział: to Pani jest tu kierowca!. Nie ważne jest czy jesteś dopiero kandydatem na kierowce, to Ty prowadzisz pojazd, a egzaminator ocenia czy umiesz to robić.

Odwołaj sie!! Bo egzaminator nie powinien Ci nic grzebać. To tak jakby zaczął Ci lusterka przestawiać! On ma oceniać a nie przestawiać.
Wiadome powinnaś 2 razy pomyśleć jak za 1 razem Ci sie nie świeciły, ale przy takim stresie (z którego egzaminator zdaje sobie sprawę) nie powinien jeszcze bardziej Ci go dostarczać.

Daj znać o przebiegu sprawy!!
Pozdrawiam
:) :)
zancia:)
 
Posty: 22
Dołączył(a): czwartek 08 lutego 2007, 18:58

Postprzez martiszon » środa 13 czerwca 2007, 08:56

Witam wszystkich ponownie,

Dziękuję Wszystkim za wsparcie, konstruktywną krytykę i tą mniej konstruktywną również (mimo, że glowy do "kibla" jak ktoś się tu wyrazil jednak nie wsadzilam :)) Mam jeszcze jedno pytanie....ile mam czasu na odwolanie? Wiem już na 100% że nie mial prawa tak zrobić więc będe się odwolywać, tym bardziej, że na tego Pana bylo już bardzo wiele skarg... ;/

***

disaster napisał(a):A ja mam propozycję, żeby zapamiętać regułę - Nie karmić trolla.


Ja bardzo przepraszam, czy to bylo do mnie? Jeśli tak, to bez komentarza....

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

2 lipca kolejny termin :)


scalone przez moderatora. Uzywaj Edycji
martiszon
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 11 marca 2007, 16:32

Postprzez karolina1 » środa 13 czerwca 2007, 10:04

Raczej to było do tego pełnego kultury kolegi.
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości