Czy sie odwołac??

[scorpio44]

nikt nie przerwie egzaminu przy przejechaniu linii ciągłej

A o tym akurat słyszałem :D

Widocznie był to przypadek identyczny jak omawiany tutaj - NIEUZASADNIONE PRZERWANIE EGZAMINU. ;)

[adalberthus]

O kurde ijaacc.Ale mi dokopałeś.Faktycznie ,jak nikt się nie zbliżał ,to nie było wymuszenia.Ale powolna jazda bez zatrzymania ,to akurat dotyczy znaku A7.Przy B 20 należy się bezwzględnie zatrzymać.Jeżeli czyta to Radwan ,niech mnie poprawi.Bo moja demencja naprawdę czyni mi spustoszenie.Po co więc by były znaki A7 i B20? Starczyłby A 7.B 20 ustawiany jest w miejscu ,gdzie ob serwacja jest utrudniona.W związku z tym przerwanie egzaminu ,jeśli się nie zatrzymamy całkowicie i bezwzględnie ,jest uzasadnione.
Tak samo Kopan twierdził,po co zatrzymywać się na zielonej strzałce z czerwonym sygnałem ,jak nikt nie jedzie?.Bo tak określa PORD i (moim zdaniem)nie należy dyskutować z literą prawa.Dura lex,sed lex.

[as]

nikt nie przerwie egzaminu przy przejechaniu linii ciągłej

ja tam się nie znam na przepisach tak dobrze jak wy i nawet nie ma zamiaru udawać ze tak jest ale z tego co mówi mój instruktor to najechanie na ciągła linię jest podstawą nie tylko do wyniku negatywnego ale do przerwania egzaminu i u nas (czyli w Zamojskim WORDzie) tak rzeczywiście jest... że za najechanie na linię ciągła egzamin jest automatycznie przerwany :(

[jjaacc]

Przy najechaniu linii podwójnej ciągłej egzamin jest przerywany i jest to zgodne z tabelą 12. najechanie pojedynczej ciągłej jest błędem ale nie skutkującym przerwaniem egzaminu podobnie jak niezatrzymanie (nie mylić nie ustąpieniem) związane ze znakiem stop. Wydaje mi się, że nie dociera do was różnica między błędem a przerwaniem egzaminu.
Czy jest błędem naruszenie zakazu zatrzymania?
Oczywiście.
Czy powoduje to przerwanie egzaminu?
Nie.
Czy dwukrotne naruszenie zakazu zatrzymywania, skutkuje przerwaniem egzaminu?
Nie ale powoduje, że wynik jest negatywny.
Chyba, że owo zatrzymanie spowoduje zagrożenie w ruchu, wtedy egzamin jest przerywany.
Nie zatrzymanie się na znaku stop nie może powodować przerwania egzaminu.
Nie ustąpienie pierwszeństwa w związku ze znakiem stop musi skutkować przerwaniem egzaminu.
Ja to tak widzę, i jeżeli za takie wykroczenie przerwą egzamin któremuś z moich kursantów, nie omieszkam się odwołać.

[egz_krk]

Witam, jestem egzaminatorem w Krakowie. Od dłuższego czasu czytam to forum z ciekawości. Dużo można tu ciekawych rzeczy się dowiedzieć, w większości jednak bzdurnych, na tyle, że nadawały by sie na prace szkoleniową dla Ośrodków Szkolenia.

Niemniej jednak nie mogłem się oprzeć odpowiedzi na ten wątek i dlatego zdecydowałem się zalogować wypełniająć kilka pół (wierzciemi, że nie lubie for, na których trzeba coś wypełniać i się logować)

Egzaminator, który Pana podejmował, albo sam nie zna przepisów albo mu Pan podpadł. W takich sytuacjach gdy jest to jeszcze wytłumaczalne zachowanie podchodzącego do egzaminu Nie zapominajmy o mikrofonie, bo kamera też wielu rzeczy nie widzi), reakcja egzaminatora i ostateczny wynik egzaminu jest jakimś nieporozumieniem. Zakładająć, że wszystko było tak jak Pan opisał.

[aster7707]

Ja uważam że powinien się odwołać a tłumaczenie innych że będą się mścić na następnych egzaminach jest blędem.Znam przypadek gdzie dziewczyna się odwołała bo egzaminator na karteczce z egzaminy nawpisywał jej bzdór po powrocie do ośrodka więc poszła się odwołać żeby jej pokazali te błędy.Reakcja była taka że za kilka minut była zadyma,bo zastał samochód wykluczony z egzaminu a technik zgrywał egzamin na laptopa .Ale dyrektora nie było więc dziewczyna nie mogła sobie zobaczyć swoich błędów.Więc powiedzieli jej że oni jej wyznaczą termin kiedy może przyjechać zobaczyć nagranie.Ale następnego dnia zadzwonił Egzaminator
Nadzorujący z ośrodka i poinformował ją że była awaria sprzętu i nie nagrał się egzamin i ma wszystko do powtórki na koszt WORD(dobre i to)tyle że jak wrócił technik z nagrania to powiedział że jest wszystko w pożądku.Ale trzeba jakoś tyłek egzaminatora ratować.Na poprawce nikt się na niej nie mścił.Więc chyba warto się odwołać nawet dla tych 112 zł jeżeli będzie powtórka.

[foxxi]

Mam zamiar sie odwołać ponieważ myśle że nie było winy. A sytuacja wyglądała następująco:
Jechałem a przedemną jechał (uwaga) koń ciągnący wóz, więc wyprzedziłem go i sądze, że zmieściłem się przed skrzyżowaniem. Egzaminator był innego zdania i oblał mnie z powodu wyprzedzenia na skrzyżowaniu. Ja mówie mu : "Sądze że zmieściłem się przed", a on na to "Gdyby nawet się tak stało to przed skrzyżowaniem też nie można"
Art.24 ust 7 pkt 3 nie mówi o tym, że przed skrzyżowaniem nie można. Tylko NA skrzyżowaniu.
Dodam że egzamin został przerwany, a jechałem już dobre ponad 40 minut.
Czy po odwołaniu jest szansa uznania egzaminu za pozytywny czy ewentualnie będe musiał zdawać raz jeszcze...?

[ella]

Czy po odwołaniu jest szansa uznania egzaminu za pozytywny czy ewentualnie będe musiał zdawać raz jeszcze...?

Odpowiem cytatem

Są również skargi słuszne, dyrektor WORDu wyciąga odpowiednie wnioski w stosunku do osoby winnej i osobę egzaminowaną dopuszcza do egzaminu bez dodatkowej opłaty.lub zalicza poprzedni egzamin, jeżeli nie był przerwany.

Czy przed skrzyżowaniem nie było linii ciagłej?.

[foxxi]

Na drodze nie było WCALE pasów. Znaku pioniowego także nie było

[Radwan]

Witam. Wypowiedz faxxi jest dowodem braku znajomości przepisów art. 24 ust. 7 pkt. 3 z obu stron (zdający i egzaminator). Wyżej wymieniony przepis zabrania wyprzedzania na skrzyżowaniach, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany ale tylko pojazdów silnikowych. Trudno pojazd zaprzęgowy zaliczyć do pojazdów silnikowych. ( pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego). W związku z powyższym nie jest ważne czy wyprzedzanie zostało zakończone przed czy już na skrzyżowaniu, ale to, że wyprzedzano pojazd zaprzęgowy. Odwołanie będzie zasadne i odpowiedz powinna być pozytywna. Pozdrawiam

[foxxi]

Ciekawi mnie tylko czy pozytyw tej odpowiedzi to będzie uznanie egzaminu za zdany (wykonałem wszyskie zadania bez żadnej korekty, i egzamin trwał już ponad 40 minut), czy pozytywna odpowiedź to będzie dopuszczenie do kolejnego egzaminu za darmo...

[scorpio44]

Ciekawi mnie tylko czy pozytyw tej odpowiedzi to będzie uznanie egzaminu za zdany (wykonałem wszyskie zadania bez żadnej korekty, i egzamin trwał już ponad 40 minut), czy pozytywna odpowiedź to będzie dopuszczenie do kolejnego egzaminu za darmo...

No z tego co pisał Radwan wynika, że jeżeli egzamin został przerwany, to niestety przy odwoływaniu można liczyć tylko na darmową powtórkę z rozrywki. ;) Gdyby Cię tylko oblał bez przerwania egzaminu, to mogliby Ci zaliczyć.

[foxxi]

hmm no właśnie, ale on mi przerwał mówiąc że to jeden z poważniejszych błędów :?
I nawet nie dał mi możliwości dokończenia jazdy, a zostało jej może z 5 minut...

[Tomek_]

hmm no właśnie, ale on mi przerwał mówiąc że to jeden z poważniejszych błędów :?
I nawet nie dał mi możliwości dokończenia jazdy, a zostało jej może z 5 minut...

Nie czekaj tylko sie odwoluj.
To byl co prawda jeden z powazniejszych bledow, ale egzaminatora. :D

[foxxi]

Dopadła mnie niepewność bo przyczytałem takie coś
"Naruszenia przepisów ruchu drogowego skutkujące przerwaniem egzaminu państwowego na prawo jazdy"

i 14 punkt mówi o :
"Naruszenie zakazu wyprzedzania: - na przejazdach rowerowych i bezpośrednio przed nimi, - przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia, - na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi, - na skrzyżowaniach, - na przejazdach kolejowych i bezpośrednio przed nimi, - na przejazdach tramwajowych i bezpośrednio przed nimi."

Nie jest napisane pojazdu silnikowego, więc mogą to przełożyć na swoją rację :?