Ecodriving

[szerszon]

Jak kursant ma jaja to jest ok... gorzej jak "zdajaca" przekracza dopuszczale o więcej niż 20 na godzine... bo co bez jaj ?

Hynka Warszawa dozwolone 60km/h, pas kończący się. Jak się nie rozpędzisz to nie zmienisz pasa przed jego końcem.
Poza tym mam ten komfort, ze mam i ekspresówkę i autostradę w pobliżu i z kumatymi tam jadę.
120-130 na liczniku jest i pies..tralalala obroty
No w mordę, gdzieś muszą spróbować ten pierwszy raz...

ale wolałbym piątke

Piątkę zostawiam na to co powyżej napisałem.
Jak chcą byc tak ekologiczni to niech rowery promują.
Pewnych rzeczy w jeździe samochodem przeskoczyć się nie da.

[oskbelfer]

no ja też mam ekspresówki do dyspozycji na egzaminie - i co ? i dupa...

jak się rozbujają - to "logicznie" wyhamować nie potrafią .... oczywiście nie wszyscy

[szerszon]

dylek

https://www.youtube.com/watch?v=b1z7Y7Kbmkc&feature=youtu.be&t=1m6s
Widzisz tu gdzieś karawaning ?

Obleci, chociaż wariant drugi sposób drugi i trzeci to za szybko z dwójki na trójkę i dalej z trójki na czwórkę.Ale tylko troszkę...
oskbelfer

tylko do 80+

myślałem że do "odcinki"

W skodzie odcina przy 80 na dwójce..toyota leciała do 90

Makabra jw , 80 to odcinanie paliwa...

[lith]

Ja tam jak mam miejsce wolę przycisnąć sekundę dłużej na dwójce na której właśnie zaczął się zbierać i od razu wrzucić 4kę przy 50. Jak mnie kilka lat temu cman przekonał do takiego sposobu jazdy to mi średnie spalanie gazu spadło z 10,7 do 8,5 na setkę w porównaniu do przyspieszania na w miarę niskich obrotach. I do tego wyraźnie większa dynamika, co zdecydowanie usprawnia jazdę w większym ruchu.

[Baranek]

@lith - raczej byłeś w międzyczasie u gazownika i ustawił ci zbyt ubogą mieszankę i teraz pali ci 8 litrów.
A po drugie- ile masz obrotów przy 50km/h na czwartym bigu?

[oskbelfer]

Ja tam jak mam miejsce wolę przycisnąć sekundę dłużej na dwójce na której właśnie zaczął się zbierać i od razu wrzucić 4kę przy 50. Jak mnie kilka lat temu cman przekonał do takiego sposobu jazdy to mi średnie spalanie gazu spadło z 10,7 do 8,5 na setkę w porównaniu do przyspieszania na w miarę niskich obrotach. I do tego wyraźnie większa dynamika, co zdecydowanie usprawnia jazdę w większym ruchu.

Wg tych twierdzeń - zresztą bardzo dziwacznych producenci powinni projektować skrzynie dwu biegowe - przycisnąłbyś 3 sekundy dłuzej a spalanie spadłoby Co z 10, 7 na 5,5


Tylko zastanawiam się po co, coraz częściej wstawiają skrzynie "szóstki"

[szerszon]

Aby sprzęgło zaczęło sie szybciej ślizgać

[Makabra]

Ja tam jak mam miejsce wolę przycisnąć sekundę dłużej na dwójce na której właśnie zaczął się zbierać i od razu wrzucić 4kę przy 50. Jak mnie kilka lat temu cman przekonał do takiego sposobu jazdy to mi średnie spalanie gazu spadło z 10,7 do 8,5 na setkę w porównaniu do przyspieszania na w miarę niskich obrotach. I do tego wyraźnie większa dynamika, co zdecydowanie usprawnia jazdę w większym ruchu.

Wg tych twierdzeń - zresztą bardzo dziwacznych producenci powinni projektować skrzynie dwu biegowe - przycisnąłbyś 3 sekundy dłuzej a spalanie spadłoby Co z 10, 7 na 5,5


Tylko zastanawiam się po co, coraz częściej wstawiają skrzynie "szóstki"

Bo jak lecisz autostradą te 140 to na 6 biegu masz troszkę większy komfort niż na 5. Chciałbym mieć w moim aucie 6 bieg. Niedługo będzie 7 biegów. Tak było z przerzutkami w rowerze. Kiedyś szał pyty to było 21 przełożeń, idą do przodu i było już 24, ja mam 27 a teraz już 30 można zamontować. Dużo to nie daje ale jakaś tam różnica jest.

[lith]

Nie, nie byłem u gazownika. Spokojnie, wykorzystuję 5 biegów, a jak autem mającym 6 to i wszystkie 6. Tylko niekoniecznie zmieniam je po kolei.Właśnie o to chodzi, żeby jak najszybciej się rozpędzić do prędkości docelowej i wrzucić możliwie wysoki bieg. Nie znam na pamięć obrotów. Wiem, że w swoim mogę na upartego przy 50 mieć 5, ale przyspieszenie jest wtedy zerowe, na czwórce jedzie się dobrze ale o dynamicznym przyspieszaniu czy jeździe pod większą górkę nie ma mowy, na trójce można śmiało przyspieszać, ale jak potrzebuję mocy to redukcja do 2ki i dzida. Uproszczenia, że jadąc 50 km/h mam mieść piątkę, albo, ze mam zmieniać biegi w jakimś wąskim przedziale obrotów mnie śmieszą - w zależności od sytuacji i tego co chcę zrobić mogę mieć przy tej pięćdziesiątce prawie każdy z biegów. W dieslu ze sprężarką będzie oczywiście trochę inaczej, tam z jednej strony jest wyższy moment obrotowy na niskich obrotach, z drugiej nie można przy przyspieszaniu schodzić po zmianie biegów za nisko, żeby w turbodziurze nie wylądować jeśli mamy zamiar kontynuować przyspieszanie.

[disaster]

Z tą turbodziurą to bym nie demonizował.
U mnie sprężarka zaczyna działać przy 1800 rpm, ale na wyższych biegach auto ciągnie ambitnie już od 1200 mimo braku turbo przy tych obrotach.
Czuje się co prawda dobrze moment w którym turbo się załącza, ale do niesportowej jazdy potrzebne ono nie jest.
W trasie spalam średnio 4,5 litra ropy na 100km. Rekord mój wynosi 3 litry na 100km na odcinku 40km, ale to tak bardziej z inżynierskiej ciekawości niż użytkowo.

[Baranek]

Widzę, że coraz bardziej przebijacie się z tym spalanie
Jaki masz samochód??

Za chwilę się okaże, że niektóre z waszych samochodów produkują paliwo a nie zużywają.

Nie wydaje mi się żeby turbina startowała od niższych obrotów na wyższych biegach. Turbo jest wyregulowane nie w zależności od przełożenia na którym jedziesz tylko w zależności od obrotów silnika.

@lith -przy takiej jeździe gdzie prawie nie możesz przyspieszyć - to raz że to nie jest bezpieczne, a dwa silnik dostaje ostro "po garach" - jest bardziej obciążony niż przy optymalnych obrotach.

[lith]

@Baranek. Spokojnie, dostosowuję obroty do obciążenia i właśnie nie cisnę auta na niskich obrotach jak nie ciągnie. Ale przyspieszenia to dostaje dopiero przy 3-4 k obrotów, więc trzymanie ich na takim poziomie podczas jednostajnej jazdy po płaskim też nie ma sensu. Takie uroki małej benzyny.

[Baranek]

No zgadza się że benzynka właśnie przy takich obrotach przyspiesza

[disaster]

Focus mk1 1,8TDCI. 100KM

[oskbelfer]

kiedys (ale niezbyt długo) IBIZA z ładnie zestrojonym silnikiem ---- na hamowni około 200 koni

"karki" w bmw -- dość często szukały "szczeny" na dywanikach


kolor czarny, żadnych liftów, żadnych "cudów" , tylko 17 fele i wzmocnione hamulce.

generalnie strach było tym jeździć --- na 3 zrywało asfalt

Teraz Focus ST