Odwołanie od egzaminu Kat. B

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez jasper1 » wtorek 13 sierpnia 2013, 19:46

Wytłumacz mi JAKUBie jak i po co skarga niezasadna czyli brak błędu merytorycznego "drąży skałę", bo czegoś chyba nie rozumiem?
Jak dla mnie jest to zwykłe nękanie.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez tomcioel1 » wtorek 13 sierpnia 2013, 20:30

jasper1 napisał(a):Wytłumacz mi JAKUBie jak i po co skarga niezasadna czyli brak błędu merytorycznego "drąży skałę", bo czegoś chyba nie rozumiem?
Jak dla mnie jest to zwykłe nękanie.


A ty skąd wiesz od razu że skarga jest niezasadna ??? To może ocenić dopiero ktos kto przeglądnie nagranie bowiem z doświadczenia wiem że w tym przypadku prawdy moga być 3 : jedna osoby egzaminowanej , druga egzaminatora a trzecia osoby rozpatrującej skargę - więc nie zakładaj od razu że egzamianator zawsze musi byc nieomylny . A skarga to czasami jedyny sposób żeby 'wyprostować" niektórych którzy sa "pewni swojej niemylnosci i wszechwiedzy" ...
i dokładnie tak samo trzeba postepowac w stosunku do złych , niesumiennych i nieuczciwych szkół i instruktorów a zapewniam cie że w tym środowisku też jest ciekawie...

Może z mojego podwórka - jezdziłem ostatnio z gościem który zaczynal przygodę z prawkiem 4 lata temu - znalazl instruktora , zaplacil mu z wejścia 1300 zł i popełnil błąd za który dostal zakaz na 1 rok - przejeździl raptem 3 godziny wiec poszedł do instruktora żeby mu oddal chociaz częśc kasy bo przerywa szkolenia - i co ? guzik , facet go zlał śmiechem i tak sie skończylo , czyli ponad 1000 zl w plecy, i co , ma siedzieć cicho jak ten kupuje sobie za jego pieniądze nową furę ? A to nie pierwszy taki numer tego instruktora , dla niego akurat 1000 zl to nie jest zawrotna suma ale dla wielu byc może tak ...
co pozostaje ? tylko postrasznie skargą - na US , starostwo , nie wiem może do księdza proboszcza trzeba(tu akurat żartowałem...) - kazdy sposób jest dobry żeby odzyskać pieniądze
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez skov » wtorek 13 sierpnia 2013, 21:33

A ty skąd wiesz od razu że skarga jest niezasadna ???



JAKUB napisał(a): Nawet gdy skarga jest niezasadna jest odnotowywana w statystykach WORD-u , i indywidualnego egzaminatora.
"kropla drąży skałe" .


bo o takich napisał JAKUB. Niezasadna to taka, która jest już rozpatrzona przez organ nadzoru.

więc nie zakładaj od razu że egzamianator zawsze musi byc nieomylny


egzaminator też popełnia błędy jak każdy
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez JAKUB » środa 14 sierpnia 2013, 10:03

jasper1 napisał(a):Wytłumacz mi JAKUBie jak i po co skarga niezasadna czyli brak błędu merytorycznego "drąży skałę", bo czegoś chyba nie rozumiem?
Jak dla mnie jest to zwykłe nękanie.

Temat się rozpoczął od wymuszenia na przejściu dla pieszych.
Warto obejrzeć film, odświeżyć pojęcie podstawowe o nieustąpieniu pierwszeństwa i porównać z obrazem. I może się okazać na nagraniu że pieszy wcale nie przechodził, a np. zbierał drobne które mu się rozsypały na lewy pasie ruchu. Są sytuacje niestandardowe na które część egzaminatorów nie reaguje tylko oblewa, bo tak jest najłatwiej. Dlatego warto ich nękać i pobudzać do twórczego myślenia w pracy.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez jasper1 » środa 14 sierpnia 2013, 21:20

JAKUB napisał(a):
jasper1 napisał(a):Wytłumacz mi JAKUBie jak i po co skarga niezasadna czyli brak błędu merytorycznego "drąży skałę", bo czegoś chyba nie rozumiem?
Jak dla mnie jest to zwykłe nękanie.

Temat się rozpoczął od wymuszenia na przejściu dla pieszych.
Warto obejrzeć film(...)

Najpierw generalizujesz, sugerujesz, że nawet skargi przez UM uznane za niezasadne, jeśli w dużej ilości, to są sposobem na zakwestionowanie profesjonalizmu egzaminatora czy jakości pracy word i zachęcasz do ich składania, a potem robisz unik i wracasz do początku wątku i tego, że bywają sytuacje, kiedy warto wyjaśnić swoje wątpliwości poprzez skargę
Zachęcasz do realizowania zasady, że jak o kimś często źle mówią, to coś musi być na rzeczy - analogicznie do metod stosowanych w mobbingu, a potem wycofujesz się rakiem - bo może ktoś zbierał drobne na lewym pasie (gdy autor wątku sam sytuacje dokładnie opisał), bo są sytuacje niestandardowe.
:shock:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez rusel » czwartek 15 sierpnia 2013, 16:27

To nie jest tak że skarga na przebieg egzaminu automatycznie laduje u marszałka, najpierw jest weryfikowana i wyjaśniania podczas oglądania materiału, tutaj 80proc skarg umiera wraz z podpisaniem oświadczenia o braku dalszych roszczen.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Odwołanie od egzaminu Kat. B

Postprzez JAKUB » piątek 16 sierpnia 2013, 16:06

jasper1 napisał(a):Najpierw generalizujesz, sugerujesz, że nawet skargi przez UM uznane za niezasadne, jeśli w dużej ilości, to są sposobem na zakwestionowanie profesjonalizmu egzaminatora czy jakości pracy word (...) a potem wycofujesz się rakiem

Każdy egzamin jest inny, więc trudno generalizować. Egzaminowany po egzaminie powinien być usatysfakcjonowany z wykonanej usługi egzaminacyjnej bez względu na wynik. Uważam, że w WORD powinni być zatrudniani profesjonaliści i jeśli tak nie jest to tylko pisemne skargi kierowane bezpośrednio do Urzędu Marszałkowskiego mogą coś tu zdziałać, bo ileż można świecić oczami za "kuzyna", "kolegę", "brata", "szwagra" itd, itp.
Skargi pisane droga służbową zwykle mają krótki żywot z powodów odwrotnych do zdania poprzedniego , ponieważ to dyrektor WORD odpowiada za profesjonalizm zatrudnionych egzaminatorów.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości