Nie wykonanie polecenia

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Niewykonanie-oblanie

Postprzez Yerenia » środa 02 lipca 2008, 16:50

Afro napisał(a): No i od razu zjazd z ronda na pobliski przystanek i przesiadka. Trudno, kierowca musi sobie radzic w róznych sytuacjach, na takich wielkich rondach tez oczywiście;):)
Tylko tak szczerze mówiąc, dopiero teraz, po przeczytaniu Waszych opinii w tym temacie zastanawiam się, czy takie 2-krotne nie wykonanie polecenia było wystarczającym powodem do oblania??!! Hm..w każdym razie w czasie egzaminu byłam świadoma błędu jaki popełniłam i nie polemizowałam z Egzaminatorem.


Nie sadze, aby w Twoim przypadku niewykonanie polecania to byl powod oblania egzaminu - raczej brak umiejetnosci jazdy po rondach :wink:

Sama piszesz, ze w niewlasciwym czasie wg egzaminatora zmienilas pas na prawy (a wiadomo, ze nie powinno sie jezdzic prawym pasem po rondzie - raczej zmienic go przed samaym zjazdem)

Za drugim razem, za pozno zmienilas pas i pewnie tym samym egz uznal, ze stworzylas zagrozenie dla ruchu - przeciez na rondzie sa tez inne pojazdy, jak zmienisz pas za pozno to mozesz komus zajechac droge).

Mnie uczyli tak, z tymi zmianami pasa na rondzie. Np chce skrecic na rondzie w lewo. Wlezdzam na wewnetrzny pas, jak tylko mine wyjazd z ronda na wprost ( w tym przypadku, w innym - wyjazd poprzedzajacy moj docelowy) to wlaczam prawy kierunkowaskaz i zmieniam pas na zewnetrzny. Nie wczesniej i nie pozniej. Robilam tak na egz 2 razy i nie bylo zadnych zastrzezen.
A co mylenia sie zjazdow z ronda, to moja instruktorka mowila, ze problem jest w ludziach - bo zamiast patrzec sie daleko to ograniczaja sie do patrzenia przed maske samochodu. Ja tez tak mialam :wink:
Postaraj sie dojezdajac do ronda znalezc sobie jakis punkt charakterysztyczny przy Twoim wyjedzie z ronda. Np niech to bedzie jakis billboard, kiosk, cokolwiek co sprawi ze od razu bedziesz wiedziala gdzie masz wyjachac. powodzenia na nastepnym egzamnie :)
Yerenia
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 13 czerwca 2008, 19:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Afro » środa 02 lipca 2008, 18:35

Witaj Yerenia
Dziękuję za cenne wskazówki odnośnie poruszania się po rondach. Najgorsze jest to, że nigdy dotąd na rondach nie miałam problemów z zawracaniem itd.,tj ogólnie z ruchem na rondach. Fakt, że przez tak duże jechałam chyba tylko 1 raz na próbnych, a na mniejszych bez problemu, tu natomiast pojawiło się wokół tyle aut, tramwaje, że dosłownie zgubiłam się w liczbie zjazdów, które już przejechałam;):)
Jeżeli chodzi o powód oblania, to Egzaminator oznajmij mi, że 2 razy nie wykonałam jego polecenia-dosłownie, po czym dodał, że może to świadczyć właśnie o braku umiejętności poruszania się po rondach. Na ARKUSZU PRZEBIEGU EGZAMINU, jako powód napisał właśnie o stwarzaniu zagrożeń na rondzie poprzez wybór niewłaściwego pasa ruchu. Rzeczywiście o „nie wykonaniu poleceń” nic nie napisał, ale mówił.
A tak jeszcze dla wyjaśnienia całej syt., rondo miało 4 pasy i na skrajnie prawy nie wjechałam, tylko wylądowałam na tym do jazdy wprost-zdałam sobie z tego sprawę, bo jechałam powolutku , a wiadomo z powrotem na lewy to już nie można niestety:/
Pozdrawiam
Grunt to się NIE PODDAWAć :):)
Afro
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 01 lipca 2008, 14:15
Lokalizacja: Wlkp

Postprzez Razor1990 » poniedziałek 07 lipca 2008, 19:23

A jak to jest z szarpaniem? Jeśli samochód lekko szarpie przy zmianie biegów 1->2, 2->3 to może być to podstawa do oblania?
Razor1990
 

Postprzez kamiles » poniedziałek 07 lipca 2008, 20:19

zależy od wielu rzeczy: po pierwsze co to znaczy lekko, po drugie czy przy każdej zmianie biegu, po trzecie zależy od egzaminatora - w karcie przebiegu egzaminu jest rubryka "Sposób używania mechanizmów sterowania pojazdem" - tu można z pewnością to wrzucić...
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez Razor1990 » poniedziałek 07 lipca 2008, 21:11

kamiles napisał(a):zależy od wielu rzeczy: po pierwsze co to znaczy lekko, po drugie czy przy każdej zmianie biegu, po trzecie zależy od egzaminatora - w karcie przebiegu egzaminu jest rubryka "Sposób używania mechanizmów sterowania pojazdem" - tu można z pewnością to wrzucić...
Bardzo lekko wyczuwalne szarpanie, nie przy każdej zmianie - jak się zdenerwuje :)
Razor1990
 

Postprzez Mutant89 » środa 09 lipca 2008, 00:22

ja przejechalem na stopie ale dał mi szanse
Mutant89
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 07 lipca 2008, 23:13

Błędy

Postprzez RONIN17 » poniedziałek 14 lipca 2008, 23:17

Egzaminatorzy nie oblewają za niewykonanie polecenia w
pzrypadku np: karze skręcic w prawo skręcasz w lewo jeśli zrobiłaś to zgodnie z przrpisami !! Oczywiście jeśli powie zawru na najbliszym skrzyżowaniu a ty przejedziesz może cie obla ale zazwyczaj jest 2 szansa !
mieszkam w pięknej okolicy
RONIN17
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 24 kwietnia 2008, 23:08
Lokalizacja: Wielkopolanin

Postprzez scorpio44 » czwartek 17 lipca 2008, 17:39

RONIN17--> jeżeli nie wiesz, na jakich zasadach się to odbywa, to nie mąć ludziom w głowach. Poza tym z Twojej wypowiedzi wynika bardzo ineteresująca rzecz: że skręcić w lewo zamiast w prawo jest mniejszym błędem niż pojechać prosto zamiast zawrócić. Ciekawi mnie bardzo, dlaczego. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Michał_62 » sobota 19 lipca 2008, 23:18

Ja 2 razy nie wykonałem polecenia i nic nie mówił. Oblał mnie bo wymusiłem pierwszenstwo. Ale chyba nawet gdybym nie wymusił to bym miał N.
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Postprzez Reedsik » niedziela 20 lipca 2008, 10:46

Ja zawsze mówię kursantom, z jak zamiast w lewo, pojadą w prawo, a zrobią to z dobrym kierunkowskazem, to starać się jakoś wytłumaczyć egzaminatorowi. Że np.przejeżdżał akurat samochód, tramwaj, (teraz są pootwierane okna) I się źle usłyszało. A może się uda i się nie przyczepi. Przecież egzaminatorzy to też tylko ludzie i czasem może się udać. :D
Avatar użytkownika
Reedsik
 
Posty: 80
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 20:15
Lokalizacja: kuj-pom

Postprzez ButterflyEffect » niedziela 20 lipca 2008, 20:36

Mi egzaminator powiedział, że: tutaj sobie skręcimy w prawo, a ja lewy kierunkowskaz i patrzę, jakby tu na lewy pas się przedostać.
A on an to: w prawo, w prawo, która to prawa strona?
Ale nie było to złośliwe, raczej takie normalne zwrócenie uwagi.
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Driver'ka » poniedziałek 21 lipca 2008, 11:02

Egzaminatorzy, podobnie jak instruktorzy już się chyba przyzwyczaili, że kobietom się notorycznie kierunki mylą ;P Mnie na kursie też się to zdarzało dość często i ostatnio jak prowadziłam również. Znajomy mówi "zaraz będzie uliczka w prawo, to w nią wjedź", a ja zjeżdżam na lewo ;P Standard ;) Chociaż na egzaminie państwowym się nie pomyliłam. Na egzaminie wewnętrznym i owszem, za co zostałam skwitowana przez szefa OSK ironicznym: "Ech... Kobiety... Wszystkie takie same..." ;P
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez ButterflyEffect » poniedziałek 21 lipca 2008, 16:03

A ja właśnie na kursie tylko raz pomyliłam kierunki, tak to nie miałam z tym problemu :]
Ale na egzaminie stres robi swoje :P
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Gość » poniedziałek 21 lipca 2008, 16:40

Driver'ka napisał(a):Egzaminatorzy, podobnie jak instruktorzy już się chyba przyzwyczaili, że kobietom się notorycznie kierunki mylą ;P


:twisted: Kurcze, to by znaczyło, że ja nie jestem 100% kobietą!!
jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło jechać w przeciwna strone niż kazano. Stres czy nie stres - wydaje mi się to dziwne :twisted:

zresztą na pierwszej godzinie jazd dostałam ostrzeżenie, że "pamiętaj - nie bądź baba i nie skręcaj w lewo jak powiem w prawo" :D
Gość
 

Postprzez Michał_62 » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:51

Mnie na kursie jeszcze nigdy nie zdarzyło się pomylić kierunku. Na egzaminie dopiero był mój pierwszy raz kiedy to facio kazał mi skręcić w lewo a ja jadę prosto. To chyba z przejęcia :D Mam nadzieję, że za tydzień się to nie powtórzy.
Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Michał_62
 
Posty: 198
Dołączył(a): niedziela 12 sierpnia 2007, 21:37
Lokalizacja: stąd

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości