cman napisał(a):Ludzieeeee! Co Wy zrobicie na zatłoczonym parkingu? Będziecie liczyć obroty, aż przy....... w jakieś auto?
Oj cman, nie bulwesruj się tak :lol: Nigdzie w naturalnych warunkach nie masz takiego łuku do pokonania. Ten łuk co jest na egzaminie to wymysł jakichś "mondrych" ludzi. Chodzi o to, żeby cholerstwo zaliczyć. To jak ktoś później przypierdzieli w ścianę dajmy na to wjeżdżając do garażu, jego problem. Zresztą jeżdżenia to się dopiero tak naprawdę uczy dopiero po egzaminie. Manewrów także, najczęściej metodą prób i błędów.