Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

[Blacksmith]

8 Marca pisałem do pana posła Mosińskiego. 12 Marca na swoim profilu napisał: " Od złożenia przeze mnie interpelacji dot. Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego minęło ponad pół roku. Czas zapytać więc Pana ministra o efekty pracy zespołu doradczego ds. szkolenia osób ubiegających się o prawo jazdy. Jest to zasadne, gdyż mój pomysł, aby to zmienić ma wielu zwolenników". Brawo panie Janie!!!

A pod tym linkiem ankieta/sonda "Czy należy zlikwidować WORD'y?", rzecz jasna sporo większa od tej, którą ja tutaj stworzyłem. Sorry wielkie moi mili ale wyniki są jednoznaczne. http://www.dziennikzachodni.pl/motofakt ... ndaPodglad

[JAKUB]

Daleka droga. Liczę jakieś 6 do 8 lat jak nie nastąpi zmiana "trendu" w Sejmie.
Tyle trwało tworzenie filii WORD.
To jest układ, a ...
na układy mało kto daje rade.

[skov]

A pod tym linkiem ankieta/sonda "Czy należy zlikwidować WORD'y?", rzecz jasna sporo większa od tej, którą ja tutaj stworzyłem. Sorry wielkie moi mili ale wyniki są jednoznaczne.

Takie ankiety nie mają sensu. Żadnej instytucji która może w ramach swojego działania karać obywatela się nie kocha Równie dobrze można by było zlikwidować Policję po analizie ankiety przeprowadzonej na stadionie Legii

[szerszon]

Żadnej instytucji która może w ramach swojego działania karać obywatela się nie kocha

Przepraszam, jak to karać ? Za co ? Że nie umie jeździć ?

[skov]

wynik negatywny to taka forma kary za braki w umiejętnościach Jakby zdawalność była na poziomie 90 % nikomu by nie przeszkadzały WORDy.

[Blacksmith]

Jakby zdawalność była na poziomie 90 % nikomu by nie przeszkadzały WORDy.

Zdawalność na poziomie 90% by była gdyby egzaminy były sprawiedliwe i sprawdzały CZYSTE umiejętności. Polacy to bardzo ambitny i pracowity naród. Oczywiście... zawsze się zdarzą faktycznie nieprzygotowani ludzie, którzy nawet dostać dyplomu ukończenia kursu nie powinni, nie mówiąc o przekraczaniu bramy WORD. Tego nie neguje. Ale zdawalność średnio na poziomie 30% to już patologia nad którą należy się pochylić.

Przepraszam, jak to karać ? Za co ? Że nie umie jeździć ?

Według Twojej pociesznej teorii to instruktorzy 70% ludzi puszczają na egzaminy nieprzygotowanych. Czy Ty naprawdę w to wierzysz?

[szerszon]

Według Twojej pociesznej teorii to instruktorzy 70% ludzi puszczają na egzaminy nieprzygotowanych. Czy Ty naprawdę w to wierzysz?

Szczerze ? Większość nie chce się użerać z rozhisteryzowanymi mamusiami i tatusiami i dla świętego spokoju puszczają. Inaczej to złodziej i naciągacz.A tak to WORDy zbierają

[Blacksmith]

Człowieku! Ja pamiętam doskonale swojego instruktora (właściciela szkoły). Facet życzliwy ale twardy w swojej idei szkolenia. Potrafił zrugać kursanta. Jego szkoła ma już około 30 lat. Gdyby widział, że klient nie umie jeździć i nie nadaje się na egzamin to by mu dyplomu ukończenia kursu nie dał. A szkoła i tak ma zdawalność na poziomie ~40%. Trzeba być po prostu ślepym totalnie aby nie widzieć, że coś z tym całym systemem jest nie tak.

[szerszon]

Człowieku! Ja pamiętam doskonale swojego instruktora (właściciela szkoły).

Nieborak.

[Blacksmith]

Nieborak.

Nie Nieborak, tylko pan Piotrek.

A może Polacy to naród wyjątkowo nieodporny na stres i nerwy? Niemcy i Czesi mają genetycznie sporo większą odporność na stres? Hahaha

[szerszon]

Ja tylko współczułem temu panu.

[Cyryl]

...gdyby egzaminy były sprawiedliwe i sprawdzały CZYSTE umiejętności...

moim zdaniem niesprawiedliwe egzaminy, to takie, które są przeprowadzane nie według ustalonych reguł (rozporządzenie w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami) lub kryteria są nie spójne z tym rozporządzeniem.

czy mógłbyś zdefiniować co to są : "czyste umiejętności"?

[JAKUB]

"Czyste umiejętności " to sprawdzanie umiejetności wg. rozporządzenia o egzaminowaniu. Tolerowane złego (folkowego) nazewnictwa typu: migacz - kierunkowskaz, klapa,maska- pokrywa silnika, przyżąd pomiarowy, .... i wiele innych które jeszcze usłyszę. To nie szydzenie z człowieka w zdrowym stresie przedegzaminacyjnym. Zdarza sie wręcz modelowanie nim do założonych (przed lub w trakcie egzaminu) zdarzeń emocjonalnych skutkujacych zachowaniem na wynik - N.
To nie bycie Mariuszem egzaminowania!

[Cyryl]

no tak, wyjaśniłeś sposób sprawiedliwego przeprowadzania egzaminu, ale mnie interesuje co pod pojęciem "Czyste umiejętności" rozumie kolega Blacksmith.
mogę się domyślać, że czyste umiejętności to umiejętności netto, w takim razie powinny być umiejętności brutto (co to jest?), więc jeżeli wiedzielibyśmy co to jest tara już byłoby łatwiej.

...Zdawalność na poziomie 90% by była gdyby egzaminy były sprawiedliwe i sprawdzały CZYSTE umiejętności...

a mi się wydaje, że zdawalność 90% byłaby, gdyby kurs kosztował 10 000zł i każdy płaciłby osobiście zarobionymi pieniędzmi.

można byłoby też wrócić do starych metod, gdy na wykładach osoba bez zeszytu, bez obecności była niedopuszczana do jazd, za trzymanie ręki na lewarku instruktor walił szczotką drucianą po ręce, za nie zapamiętanie znaku drogowego gość wychodził i szmatą wycierał znak. gdy na ruchliwej ulicy pośmiali się z niego ludzie, to na następnej lekcji pamiętał 10 znaków wstecz.

to były metody, gdy ja się uczyłem, ale jakże skuteczne.
dzisiaj mamy komfort, mamy prawa klienta ważniejsze od innych, mamy OSK dostosowującą się elastycznie do klienta, ale kiepską zdawalność.
cóż, coś za coś.

[JAKUB]

"Umiejętności brutto" - to egzaminowanie w sztucznie kilkukrotnie wywoływanym stresie. Sprawadzanie umiejętności w klimacie podważania wiedzy (po znanych testach??) i kompetencji nauczających. To egzamin z takim Mariuszem "super-znafcom" który nie wie, że najtrudniejszą działalnościom człowieka na Ziemi jest nauczyć się, ...
a zaraz po niej jest sprawdzenie czy osobnik już się nauczył.
"Umiejętności tara" dobrze znane są każdemu WORD-owskiemu Psychologowi. Nawet był czas, diagnozowania i naprawy systemu, jednak jak naprawiać weteranów poligonów drogowych lub ich rozkapryszone młode. Dlatego głównym zadaniem funkcji psychologa jest szkolenie "Januszy drogowych" i przedszkolaków.
Za wskazywanie draństwa w pracy systemu WORD można (wręcz takie jest zdanie szefa) zwolnić nadgorliwego psychologa, - podważanie kompetencji zawodowych kolegów w pracy.

Dziś Mariusze sprawdzają umiejętności Januszy!