Po egzaminie - relacje

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez bialy » sobota 08 stycznia 2005, 01:16

Brawo Bodek :!:
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez Mmeva » sobota 08 stycznia 2005, 01:46

Gratuluję Bodek i życzę miłego (i szybkiego) odbioru :)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez u » poniedziałek 10 stycznia 2005, 06:51

hm, moja kolej, moja kolej ;) !
ja egzam na prawko miałem dwudziestego ósmego grudnia '04, godzina 7:15. szedłem zdesperowany i niewyspany, bo testów uczyłem się tylko raz, dzień wcześniej wieczorem do trzeciej rano, więc zostały mi jakieś trzy godziny snu. nie wiem jak, ale miałem zero błędów na teorii ;). przyszedł czas na plac. obawiałem się, żeby nie dostać prostopadłego tyłem ... i gość z grupy wylosował skośne i właśnie prostopadłe od tyłu ( ekhm, znaczy tyłem ;P ). rękaw luz, skośne luz, a na prostopadłym wjechałem do środka ... a nawet na linię ;). drugim razem już był luz. no i miasto. zapomniałem świateł, ale egzaminator dał mi grzecznie do zrozumienia nim wyjechaliśmy z placu. byłem przekonany, że miasto trwa z 25 minut, więc spokojnie jeździłem trzydziestką, łapałem czerwone, etc. zatrzymałem się przed autobusem na przystanku, a czas leciał. cierpliwość nie pozwoliła mi nie ominąć drugiego, egzaminator powiedział, że myślał że znów będę zabierał ludzi ;). całe miasto trwało ... hm, jakieś 8 - 10 minut. i tak oto dziś idę odebrać ten piękny dokument i zabieram się za następną kategorię ;).
u
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 04:32
Lokalizacja: gdynia

Postprzez bodek541 » poniedziałek 10 stycznia 2005, 09:00

Gratulacje U. Widze, że Ci poszło i że masz kase na drugą kategoriw.Ja sie tam nie pcham na inną kategorie. Teraz czekam na prawko no i trza wyremontować samochód a kosztuje
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez jezierek » wtorek 11 stycznia 2005, 01:17

nie no spoko :D gratuluje :D
ja to obawiam sie tylko koperty :) bo mozna za blisko lub za daleko wjechac i dowidzenia :lol:
rozpoczecie kursu : 25.08.2004
zakonczenie kursu : 02.12.2004
egzamin teoretyczny : 04.01.2005
egzamin praktyczny : 25.01.2005
zdane : za 1 razem :!:
odbiór : 07.02.2005 Yepa 8)
jezierek
 
Posty: 90
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 21:46
Lokalizacja: Białystok

Postprzez wiss » wtorek 11 stycznia 2005, 17:16

Zdałam dziś w krakowie.
Plac: skośne i koperta.
Trasa:
1 MORD, ul Koszykarska (skręt w prawo)
2 ul. Nowohucka (skręt w prawo)
3 ul. Centralna (skręt w prawo)
4 Al. Pokoju (zawrócenie na pierwszej przełączce)
5 Al. Pokoju - Rondo Dywizjonu 308 (prosto)
6 Al. Pokoju (zawrócenie na przełączce za skrzyżowaniem z ulicą fabryczną)
7 Al. Pokoju - Rondo Dywizjonu 308 (skręt w prawo)
8 ul. Nowohucka (skręt w lewo)
9 MORD, ul Koszykarska

Egzaminator Pan Bogacz. Myślę , że są sympatyczniejsi egzaminatorzy w tym osrodku , ale ostatecznie jestem bardzo zadowolona. Zdałam!!!
Wszystkim zyczę powodzenia.
wiss
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 10 grudnia 2004, 18:33

RADA: UCZ SIĘ NA TYM NA CZYM SIĘ ZDAJE!

Postprzez kc80 » piątek 14 stycznia 2005, 00:31

Dziś właśnie po raz pierwszy podszedłem do egzaminu. Zacząłem od testów. Z 11 osób zdało... 5(!!!) Hehe, co za łosie, bulą za egzamin, a się nie przygotowują do tego co najprostsze... Ech, ale co tam. Ja zaliczyłem. Na dobry początek bezbłędnie. Potem plac. Do naszej piątki co to została po testach dołączyły jeszcze 3 osoby, które tylko praktykę zdawały. I z 8 osób plac zdały... 2(!!!), w tym ja (z powtórką łuku i powtórką parkowania tyłem). Z tej grupy, która zaczynała ze mną od testów ostałem się tylko ja.
Miasto. Dziewczyna przede mną nie zdała. Przyszła kolej na mnie... I tu klops. NIGDY nie jeździłem Corsą i to był mój błąd. Wam nie radzę go popełniać, choć oczywiście niektórym nie sprawia kłopotów przesiadka na nieznany sobie typ samochodu. A mi sprawiła i to straszny. Nie potrafiłem wręcz zmieniać biegów (inne położenie skrzyni niż w Punto, na którym uczyłem się jeździć), w ogóle co chwila mi gasł, ponieważ jak mi źle bieg wskoczył to próbowałem zmieniać i wiadomo co się działo. W końcu jak się rozkraczyłem na środku skrzyżowania to logiczne było dla mnie to, że egzamin został zakończony . Teraz muszę sobie ze 2 godzinki na Corsie pojeździć. Ale już w innym ośrodku, bo w moim nie mają, ku...
Wszystkim polecam, aby uczyli się jeździć w ośrodkach, które mają odpowiednio na placu i na mieście takie samochody, na jakich się jeździ podczas egzaminów. To naprawdę dużo daje. I nie słuchajcie swoich instruktorów, którzy np. jeżdżąc po mieście Punciakiem mówią Wam, że to w sumie jest tak samo, że przesiadka na Corsę nie sprawia problemów. Dla doświadczonych kierowców to pewnie bułka z masłem, ale nie dla początkujących. Bo fakt, niektórym nie sprawia to kłopotów, ale dla niektórych jest to główny powód oblania egzaminu. W moim przypadku tak było. A po co już na starcie ryzykować?...

Pozdrawiam,
mądry Polak po szkodzie
Kris
Kris
[1. podejście - 13.01.2005r. - testy 18/0; plac zdany; oblany na mieście]
[2. podejście - 03.02.2005r. - ???]
kc80
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 14 stycznia 2005, 00:06

Postprzez Ktośka » sobota 15 stycznia 2005, 12:59

kc80, masz dużo racji w tym co piszesz,ja mialam to szczęście w nieszczęści że na dodatkowych 5 godzinkach przed samym egzaminem jeździłam na Corsie (punto było w naprawie po stłuczce kursantki). Faktycznie pierwsze pół godzinki to był koszmar, nie umiałam sobie poradzić ze zmianą biegów, ale za to na placu szło mi bardzo dobrze (Corsa jest węższa), mimo że wcześniej na Punto częściej mi się nie udawały manewry. I na egzaminie, gdy przyszło mi wykonywaćmanewry na Punto nagle sięokazało że jednak można je wykonać za pierwszym razem i to bez korekty. Myślę że dużo mi dały ćwiczenia na placu właśnie na Corsie, to że mi się udawało je wykonywać bezbłędnie pozwoliło mi uwierzyć w siebie i z większą wiarą w swoje umiejętności podejść do egzaminu.

ps. zdałam za pierwszym razem
Ktośka
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 06 sierpnia 2004, 17:50
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez gabi121 » środa 19 stycznia 2005, 17:35

Kc80 z tego co mi instruktor opowiadal to duzo latwiej kursantom jezdzic corsa gdy uczyli sie na punto niz odwrotnie... ja jedna godzinke jezdzilam tylko corsa i nie bylo tak zle:) problem sie zaczal jak pierwszy raz wsiadlam do poloneza...:) powodzenia na nastepnym egzaminie
gabi
Avatar użytkownika
gabi121
 
Posty: 155
Dołączył(a): czwartek 12 sierpnia 2004, 16:40
Lokalizacja: Chrzanów

Postprzez jezierek » czwartek 20 stycznia 2005, 20:57

kc80, doskonale Cie rozumiem :)
jak miałem 1h jazdy Punto nie wiedziałem jak ruszac :)
wczesniej jeździłem taty samochodem ford transit ( DIESEL ) i to jest własnie to :!: poniewaz benzyna inaczej reaguje niz diesel. Było ciezko 2 razy zgasł. Ale po pewnym czasie jakos doszedłem do wprawy ;)
mam nadzieje ze na egzaminie nie bede musiał wsiadac do lanosa ( poniewaz kosiarek nie maja :D )

:wink:
rozpoczecie kursu : 25.08.2004
zakonczenie kursu : 02.12.2004
egzamin teoretyczny : 04.01.2005
egzamin praktyczny : 25.01.2005
zdane : za 1 razem :!:
odbiór : 07.02.2005 Yepa 8)
jezierek
 
Posty: 90
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 21:46
Lokalizacja: Białystok

Postprzez bestia_23 » sobota 22 stycznia 2005, 22:10

Nadszedł ten upragniony dzień kiedy ZDAŁAM!!! Więc od początku pierwsze podejście- oblane miasto , piesi weszli na prawy pas a ja jechałam lewym - nie zatrzymałam się - mój błąd! Wrażenia pomimo nie zdania dobre - egzaminator spokojny , sympatyczny , nie krzyczał nie czepiał się drobiazgów, podpowiadał nawet na placu :))) Drugie podejście też egzaminator spoko - niestety nerwy mi puściły na placu i wjazd do garażu tyłem nie poszedł . Przy trzecim podejściu nerwy gigant. Plac - ezaminator oblewa 4 pierwsze osoby - strach , panika. Potem dziewczyna ok , potem ja - plac idealnie ! wszystko za pierwszy podejściem , a tak się bałam bo wylosowałam ten same manewry co wtedy gdy oblałam :) Miasto - od początku tłumaczę się że nie znam Piły ( jeżdziłam po niej ostatnio rok temu ) ale spoko , egzaminator spokoj ie tłumaczy że nie muszę znać i będzie ok , więc ruszamy , przde mną oblał chłopak miał zawrócić a on dwa razy przejechał zjazd do zawracania. Dostaję to samo zadanie , spokojnie zawracam , mały ruch , dobrze się jedzie. Egzaminator przypomina żebym zmieniała 2 na 3 zaraz po przyspieszeniu i że ma jechać pod samą 40 ale oczywiście nie przekraczać , uff ciężko się jedzie tak równo 40 , ale daję radę, potem jakieś rondo n a szczęście tylko przejeżdżamy prosto , skrzyżowanie, ruszanie z ręcznego pod górkę - ok, patrzę na zegarek zaraz 20 minut , rozglądam się jestem prawie przed ośrodkiem !!!! UFFF tylko spokuj i udało się !!

Pozdrowienia dla egzaminatorów z Piły mimo zdania przy 3 podejściu miło ich wspominam i wszystkie nie zdane przy mnie egzaminy zdarzyły się tylko i wyłącznie z winy kierowcy , żadnych osobistych złośliwości , albo błędy na placy - np najechanie na linię albo złamanie przepisów bądż nie wykonanie poklecenia egzaminatora - na drodze!

We WTOREK odbieram prawko :) aż mi się nie chce wierzyć!!!

Aha dodam tylko że zdawałam na nowych Punciakach - miały 2 tygodnie, jeździło się 100 lepeij niż samochodem ( czytaj gratem) na nauce jazdy , nie gasły , jechały wolniutko bez krztuszenia - po prostu pięknie!
Pierwsze podejście - 01.09.2004 :-(
Drugie podejscie - 07.10.2004 :-(

Trzecie podejście - 11.01.2005 :-)))))) !!!!!!!
bestia_23
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 02 września 2004, 09:30

Postprzez jezierek » sobota 22 stycznia 2005, 22:31

no to gratuluje :!:
ja we wotrek egzamin pierwszy :shock:
boje sie :cry:
rozpoczecie kursu : 25.08.2004
zakonczenie kursu : 02.12.2004
egzamin teoretyczny : 04.01.2005
egzamin praktyczny : 25.01.2005
zdane : za 1 razem :!:
odbiór : 07.02.2005 Yepa 8)
jezierek
 
Posty: 90
Dołączył(a): poniedziałek 03 stycznia 2005, 21:46
Lokalizacja: Białystok

;]

Postprzez BiAnKa » sobota 22 stycznia 2005, 22:40

kc80: totalnie nie rozumiem :D w każdą stronę powinno być ok.... chyba ze z super-auta przesiadasz się w szrota, a nie z corsy do punto czy odwrotnie, bo to prawie to samo.....
ja przed egzaminem, jeździłam po Pile alfą romeo 147 bodajże...... to sobie wyobraźcie, że jak wpadłam w to punto, to mi zgasł na wyjeździe z wordu :D heh :) w samiutkiej bramie :> No ale raz. i koniec :> poczułam gdzie jest granica i więcej ekscesów nie było.. :>
także może się za bardzo zdenerwowałeś-aś, i potem Ci się już tak wydawało?:)
BiAnKa
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 12 grudnia 2004, 19:09

Postprzez bestia_23 » sobota 22 stycznia 2005, 22:46

Jezierek dzięki :) Będę trzymać za ciebie kciuki we wtorek , miło zdać za pierwszym ale nie zawsze się udaję, ja we wtorek pewnie wyrusze na miasto :) Po raz pierwszy jako pełnoprawny kierowca :)
Pierwsze podejście - 01.09.2004 :-(
Drugie podejscie - 07.10.2004 :-(

Trzecie podejście - 11.01.2005 :-)))))) !!!!!!!
bestia_23
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 02 września 2004, 09:30

Postprzez Wiedźma » wtorek 25 stycznia 2005, 12:59

Tak sobie podczytuje to forum od jakiegos czasu. Bardzo fajne miejsce :))

A co do egzaminu, to 29.12.2004 zdałam wreszcie za czwartym razem. Chyba nigdy w życiu się tak nie cieszyłam, zwłaszcza, że ostatnio wszyscy mi powtarzali, że "do trzech razy sztuka", a mi sie znowu nie udało.
Zdawałam w Jeleniej Górze, trzy razy trafiłam na legendarnych najgorszych w ośrodku egzaminatorów i nawet nie udało mi się wyjechać z placu (1-na prostopadlym przodem, 2-na skosie, 3-na łuku, a więc tendencja fatalna). Więc sami rozumiecie - załamka. Przez chwile nawet chcaiłam dac sobie spokój - tyle kasy już na to poszło... Że nie wspomnę o tym, że myslałam i o "daniu w łapę" egzaminatorowi :// Na szczęście załamanie trwalo krótko.

Przed czwartym egzaminem wykupiłam sobie 2 godzinki placu, bo i tak nie wierzyłam, że mi się uda wyjechać na miasto. W ogóle nie wierzyłam, że mi się uda krótko mówiąc.
Egzamin na 8:00. Od początku wszystko wyglądało optymistycznie (ale ja twardo byłam sceptyczna).
Po pierwsze świetna pogoda na miasto - deszcz, snieg, wiatr, zimno i ogolnie bleee (ale ja pzreciez nie wierzyłam, że na to miasto wyjadę).
Po drugie - egzaminator Ludzki Człowiek (ale przecież jak obleje na łuku to mi to nie pomoże).
Po trzecie fajny zestaw na placu - skos i zatoczka 9ale co tam, pzreciez już raz skos udało mis ię oblać).
No ale nic - okazuje sie, że wszyscy ludzie pzrede mną zdają (coż, ja będę pierwsza, która obleje). W końcu jedna dziewczyna oblewa (o, nie będe sama).
Moja kolej. Wsiadam do auta. Spoko, nic mi sie nie tzręsie - może dlatego, że się naćpałam Persenu. Łuk do pzrodu - zatrzymanie za daleko od lini. Druga próba - to samo. I tu właczył się instynkt - Wiedźma składa ręce jak do modlitwy w błagalnym gescie do pana egzaminatora. On: "Dobra, nie widziałem tego, ale więcej nie podaruję!" Ufff... - reszta manewrów. bezbłednie i za pierwszym razem. W sumie z tej grupy (16 osób) oblało plac chyba trzy. Jak na zwyczaje tego osrodka - fantastycznie. W jednej grupie plac zaliczyła tylko jedna osoba.
Miasto bylo spoko. 15 minut - jakies zawracanie, tory kolejowe, ze dwa skrzyzowania ze światlami. Egzaminator w ogóle się nie odzywał, to ja próbowałam cos tam zagadac, ale z marnym skutkiem. Powrót do ośrodka - "Sama wiesz, co potrafisz" - powiedział mi egzaminator. Podziekowałam, zwłaszcza za łuk na placu i wyfrunęlam z auta :D
A wczoraj odebrałam prawko :)) Na razie nie bardzo mam czym jeżdzic, ale i tak jest ok :))
Teraz myśle, ze gdybym podpłaciła, to nie czułabym się z tym dobrze, a prawko nie cieszyloby mnie nalezycie. Owszem, egzaminator podarwał mi ten łuk, ale mysle, że gdybym jeszcze zrobiła jakiś bład, to by mi już nie podarował - jak glosi fama człowiek ten jest sprawiedliwy, nie czepia sie, ale jednak tzreba u niego jeździć dobrze.

Wszystkim, którzy egzamin mają jeszcze pzred sobą zyczę powodzenia i życzę trafienia na przyjaznego i sympatycznego egzaminatora, bo to jest naprawdę wazne.
Avatar użytkownika
Wiedźma
 
Posty: 178
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2005, 16:24

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości