Relacje po egzaminie - zdane

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez archi » poniedziałek 31 lipca 2006, 09:55

witam ja 20 lipca tez zdalem
bylo ciezko ale udalo mi sie

niestety za 4 razem ale juz mam to za soba i aby nigdy wiecej

1 razem
puscily nerwy (oblany plac)

2 razem
na miescie (wladowala mi sie szkola jazdy i jechala nie przepisowo - wymusili pierszenstwo i oblalem)

3 razem
znowu nerwy plac (na 20 prob na palcyku podczas jazd doszkalajacych - 20 udanych łuków)

4 razem
wspaniale poszlo
Pod maska odpowiedzialem profesionalnie i dostalem kilka pytan dodatkowych
plac pieknie na samym srodeczku
górka za 1 podjazdem
miasto bylo ciezko ale poszlo oki (parkowanie i zawracanie na 3 poszlo rewelacyjnie)

Rada

nie stresujcie sie bo to nie pomaga ale tylko zaszkodzi (u mnie tak byo)
*****
20 lipca 2006 r. - zdane
10 sierpnia 2006 r. - odebrałem wymarzone prawko

Aby nigdy wiecej tego koszmaru

Do zobaczenia na drodze !!!
****
archi
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 12 stycznia 2006, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez RooNe » wtorek 01 sierpnia 2006, 00:12

hehe no ja zdałam za 1wszym i jestem wniebowzięta .. hmm

Miejsce : Jastrzębie Zdrój
teoria : no niestety 1błąd
palc : zdany bez niczego
miasto : silnik zgasł mi ale niestety z mojej głupoty , bo ruszać z 2ki .. ehh

ale wynik Pozytywny ..

Jest bosko ..
RooNe
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 31 lipca 2006, 08:44

Postprzez BAZIA23 » wtorek 01 sierpnia 2006, 08:13

:P NO WIĘC W KOŃCU ZDAŁAM UPRAGNIONE PRAWO JAZDY! ZA 5 RAZEM. ZDAWAŁAM W KRAKOWIE.ZA PIERWSZYM RAZEM OBLAŁAM NA ŁUKU-JAK PRAKTYCZNIE WIĘKSZOŚĆ ZDAJĄCYCH. DRUGI RAZ OBLAŁ MNIE W 38 MINUCIE JAZDY-FACET SIE NAZYWAŁ KNOWA-NIE POLECAM.TRZECI RAZ ZNOWU ŁUK. CZWARTY - PRZY WYJEŻDŻANIU Z PARKOWANIA-BO SIE GOŚCIOWI UWIDZIAŁO ZE ZACHACZĘ O SAMOCHÓD-CHCIAŁAM SIE KŁUCIĆ ALE EGAZMINATOR W DOŚĆ NIE MIŁY SPOSÓB PRZYPOMNIAŁ MI KTO TU RZĄDZI. NO I W KOŃCU 5 RAZ -ZDANY.ZDAWKĘ MIAŁAM MIEĆ O 19:00 ALE MIELI OPÓŹNIENIA I ZACZĘŁAM O 21:00. W PIĄTEK 21.07. FACET BYŁ ŚWIETNY! CAŁY CZAS ZE MNĄ ROZMAWIAŁ.STRES SZYBKO MINĄŁ.MIAŁAM DUŻO ZAWRACANIA CHYBA ROBIŁAM TO ZE 4-5 RAZY.
JECHAŁAM RÓWNE 44 MINUTY,ALE CZAS NAWET SZYBKO MI ZLECIAŁ:) NA PLACU MIŁY PAN EGZAMINATOR POWIEDZIAŁ ŻE WKRÓTCE MOGE ODEBRAĆ PRAWO JAZDY! PEŁNIA SZCZĘŚCIA!!!

******

Witam wszystkich ktorzy zdawali lub zdaja egzamin na prawko w krakowie.
Ja osobiscie jestem juz po.Zdalam za 5 razem.Chcialabym sie podzielic informacjami gdzie jezdzilam.Otoz przede wszystkim byla to huta,rondo kocmyrzowskie najczesciej-z tego co wiem na tym rondzie najczesciej każą zawracać.Jak zdawalam 5 razy ani raz nie jechalam w strone ronda mogilskiego.Byłam tez bardzo blisko Rybitw.Wtedy mnie to zdziwilo ale ostatnio widzialam samochów egz. zupełnie na obrzerzach krakowa (to byla juz jakas prawie wies).

druga część postu przeniesiona z innego topicu przez moderatora
BAZIA23
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 01 sierpnia 2006, 07:39

Postprzez vfk » wtorek 01 sierpnia 2006, 15:18

do trzech razy sztuka. koles byl bardzo wporzadku.
jednak chce napisac dla tych ktorzy teraz maja egzamin. otoz wymienl punciaki na nowey model. niby nic szczegolnego, ale jednak. wedlog mnie troche inaczej na jedynce chodzi sprzeglo z gazem i jesli sie tego nie wyczuje to silnki moze zdechnac. pod maska tez sie troche zmienilo wiec nie radze kuc na pamiec 'co, gdzie i jak'.
zdawalem w gdynii 27 lipca
vfk
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 01 sierpnia 2006, 15:14
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez mariusz18 » piątek 04 sierpnia 2006, 10:03

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem bardzo szczęśliwy, że wkońcu nadeszła ta chwila, że mogę wpisać się do tej częsci forum. Już dwa razy miałem "przyjemność" wpisywania do - egzaminy oblane - a dziś napiszę parę słów tutaj :)

Mianowicie, wczoraj zdawałem na prawko kat. B w szczecińskim Word'zie na Golisza. Siedziałem zestresowany, patrzyłem jak co 5 min przyjeżdzały oblane egzaminy i nagle zobaczyłem egzaminatora, które oblał mnie ostatnim razem. Był naprawdę straszny, W myślach krzyczałem, tylko nie doniego!! Aż tu nagle słyszę: Pan Mariusz... zapraszamy na egzamin. Trafilem na niego po raz drugi. Już myślałem, żę i tym razem mnie obleje. Placyk zaliczyłem bez problemów: maska, światełka, łuczek, górka i na miasto. Tam 45 min męczarni. 2 rronda ( w tym jedno zawracanie), zawracanie na 3 i parkowanie skośne. Pokręciliśmy się po mieście i wróciliśmy do ośrodka. Pan egzaminator zczął mówić o mojej dynamuicy jazdy, że średnia i wogóle ale na koniec stwiersził: "nie stworzył pan zagrożeniqa w ruchu drogowym, gratuluje, zdał pan!" :jupi: Po tym, szczęśliwy wróciłem do domku :)

Na koniec, dziękuje wam wszystkim! Bardzo mi pomogliście, gdy miałem doła. Myślę, że na tym nie skończy się moje odwiedzanie tego forum. Pozdrawiam!
03.08 3 podejście: plac: P, miasto: P :jupi:
17.08 Odebrałem prawko, jeżdzę....
mariusz18
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 20:25

Postprzez milka2306 » piątek 04 sierpnia 2006, 12:28

jej... fajnie móc się tutaj wpisać :D
zdałam dzisiaj, za drugim razem :D bałam się placu okropnie i musiałam powtórzyć łuk, bo przy jeździe do tyłu zatrzymałam się, ale było ok. górka też gładko i potem miasto :)
trafiłam na bardzo gburowatego egzaminatora, który ciągle pytał się mnie: "dlaczego tak pani pojechała?" "dlaczego się pani tak zatrzymała?" "dlaczego tamto auto trąbiło?" ugh!
ale udało się! :D praktycznie nie zrobiłam jakichś szczególnych błędów, przynajmniej nie miał do mnie zastrzeżeń :) gdy wróciłam do ośrodka i zaparkowałam auto powiedział: "wywinęła się pani spod noża" i wpisał pozytywny :D
teraz czekam na odbiór za 2 tyg, a póki co wyjeżdżam nad morze :D
Dziekuję wszystkim, którzy mi pomogli swoimi radami i wszystkich, którzy trzymali kciuki :)
JUPI!!!!!!! :D
19.07.06 - pierwsze podejście, oblane
04.08.06 - drugie, ZDANE!!!!! :D
18.08.06 - jest prawko!!!!!! :D
milka2306
 
Posty: 9
Dołączył(a): wtorek 11 kwietnia 2006, 20:38

Udało się !!!!!!!!!

Postprzez batman267 » sobota 05 sierpnia 2006, 17:48

Witam dzisiaj wlasnie zdawałem prawo jazdy w ŁOMŻY !!!!! No i za pierwszym razem sie udało !!! egzaminator super naprawde i pozdrawaim go !!!!!!! Jestem szczęsliwy !!!!!!!! juz nie moge doczekać sie odebrania prawka :D :D


rozpoczęty kurs - 1 V 2006
1 egzamin - 5 VIII 2006 testy ( 0 Błedów ) + Plac +Miasto +
odebrane prawko ?????

Pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia na egzaminach !!!!!!!!!!!!!!!!1 :lol:
batman267
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 01 sierpnia 2006, 17:43
Lokalizacja: Kętrzyn

Postprzez Becia » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 08:07

Zdałam!!!!!! w sobotę 05-08 w Krakowie. Czekałam na ten dzień bardzo bardzo długo bo aż 8lat. Wtedy właśnie podjęłam pierwszą próbę zrobienia prawka. Niestety 3 razy się nie udało i poddałam się. Ponowną próbę podjęłam w maju i tym razem udało się!!!!!! Radość moja jest ogroma a uwierzę na 100% jak będę miała ten blankiet w ręku ale to dopiero za miesiąc. Życzę wszystkim sukcesu na egzaminie. Nie znam złotego środka na to żeby zdać. Wiem jedno że umiejętności to 50% sukcesu pozostałe 50% to kwestia szczęścia, dobrego humoru egzaminatora, dobrej trasy i przede wszystkim opanowania nerwów.
Becia
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 24 lipca 2006, 09:54

Postprzez piotreko15 » wtorek 08 sierpnia 2006, 19:52

wlasnie dzis zdalem za drugim razem w ciechanowie. pan egzaminator spoko byl. wszystko spoko bylo:). jestem szczesliwy
WORD odlewnicza:
25.05.2006-teoria zdane (1 blad)
03.07.2006-pratyka oblane
WORD Ciechanow:
08.08.2006 praktyka zdane
odbior:25.08.2006
peugeot 106:)
Avatar użytkownika
piotreko15
 
Posty: 60
Dołączył(a): czwartek 15 kwietnia 2004, 15:07
Lokalizacja: Józefów

Postprzez kubu » czwartek 10 sierpnia 2006, 19:59

Witam wszystki na forum :]
2. sierpnia zdawalem pierwszy raz egzamin i udalo sie! Jestem mega szczesliwy. Teoria 2 bledy [ bylo blisko ], plac bezblednie a na miescie poszlo dobrze w sumie tylko raz gdzies sie nie popatrzylem w lusterko a poza tym pan egzaminator powiedzial ze jezdze dobrze i po tym moglem uslyszec te wspaniale slowa - wynik pozytywny ;)
Mysle ze do tego ze zdalem w wiekszosci przyczynilo sie to, ze po tym jak usiadlem za kierownica caly stres mnie opuscil i czulem sie jak w swoim autku ;] Aha i zjadlem wczesniej batonika - snickersa ;)

Aha i zapomnialem dodac ze zdawalem w Walbrzychu.
kubu
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 10 sierpnia 2006, 19:54
Lokalizacja: strzegom

Postprzez kgab » niedziela 13 sierpnia 2006, 23:37

WORD Łódź
13 sierpnia 2006 (niedziela, "dlugi weekend")
godzina 14

Egzaminator rowno o 14 przyszedl do poczekalni, ja akurat bylam pierwsza. Padało niemiłosiernie, burza nadciągała. Na placyku ubrałam się wkurtkę, egzaminator w kapok (chyba taki żeglarski). Maska - ok, światła - ok (nie właczyłam od razu zapłonu, trochę zgłupiałam, ale potem wszystko poszło gładko). Ustawiłam fotel, lusterka i NIC nie widziałam, tak padało. No to myk - wycieraczki, z tyłu nic, właczyłam ogrzewanie tylnej szyby (mija 10min, egzaminator na deszczu caly czas stal ;/) i czekam, w miedzyczasie sprawdzilam drzwi i wytarlam boczne lusterkka. Po 15min juz ok (nadal pada, ale cos widze) zglaszam, ze jesem gotowa i ruszam w łuk. Cofam i "o cholera", dojeżdżam do linii, myslalam, ze poleglam, ale odbilam kierownice i uff - wszystko pieknie poszlo. Gorka bez problemy. Minelo 20minut, egzaminator na deszczu stal caly czas.

14.20-15.00 - jazda po miescie
Parkowanie skosne, kilka zawracan, po 20 min. dojechalam do skrzyzowania przy palacu poznanskiego (lodzianie wiedza gdzie), jednego z najgorszych i sygnalizacja NIE DZIALA, a ja w lewo musialam skrecic ;(, myslalam, ze polegne, widzialam, jak egzaminator trzymal noge juz na swoim hamulcu, bo jeden zly ruch i mogl interweniowac, ale na szczescie wszystkich przepuscilam, nie stanelam na torach tramwajowych i uff - udalo sie !!!
Był jeszcze jeden kiepski moment, kiedy już byłam przy ośrodku, kazał mi się rozpędzić (jechałam 40, bo dużo kałuż było i nie chciałam chlapac) i za 20sekund mowi mi: "Proszę się zatrzymać NA przystanku." (chcialam zaznaczyc, ze nie ustalalismy zadnego hamowania awaryjnego wczesniej ani nic takiego). No i co tu zrobić, zacznynam hamowac i mowie, ze nie moge na przystanku sie zatrzymywac, a on powtarza, prosze sie zatrzymac na przystanku, no to ja mu mowie, ze tu nie moge, moge ewentualnie za i tak tez zrobilam. Usmiechnal sie, powiedzial, ze dobrze i pojechalismy do osrodka, zeby za chwilke uslyszec "Egzamin zakonczony z wynikiem pozytywnym". Uff.

tutaj mam pytanie - dlaczego wydał polecenie, gdzie dokładnie mam się zatrzymać (a przecież tam mi nie wolno ;/)? to było specjalnie, czy po prostu chciał oznaczyć miejsce zatrzymania?)

Cale szczescie, ze:
- dzis byl zdecydowanie mniejszy ruch
- egzaimnator mial brazowe buty, ktore sie bardzo odznaczaly, wiec kątem oka widziałam, kiedy ewentualnie chciałby reagować (tak wczesniej podnosil moge w strone pedalow)
- po pierwszym niezdanym egzaminie wzięłam sobie 6 godzin jazd doszkalających (czw, pt i so, a w nd exam)

Moje Prawo Jazdy:
start: 11 kwietnia 2006
koniec: 13 sierpnia 2006
kasa: 1200zl (kurs i badania) + 300zl (jazdy doszkalajace)+ 230zl (2x exam praktyka) + 22zł (teoria) = ok. 1750zl
wyjeżdzone godziny: 38

Strasznie sie ciesze i b. dziekuje forumowiczom, za pomoc, informacje i wsparcie ;).
Pozdrawiam wszystkich zdających i tych już z prawkiem!

edit: już dawno miałam dodać mapkę, zawsze raźniej, jak się zobaczy, gdzie można jeździć na egzaminie :). Pozdrowienia dla usera banan, ktory mnie zmotywowal swoja mapka do zrobienia mojej mapki :wink:

Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek 04 września 2006, 18:58 przez kgab, łącznie zmieniany 2 razy
WORD Łódź
13.08.2006 zdany egzamin :)
kgab
 
Posty: 71
Dołączył(a): środa 26 lipca 2006, 14:19
Lokalizacja: Ldz

Postprzez magda.j » poniedziałek 14 sierpnia 2006, 21:55

Mimo kilku drobnych błędów zdane. Warszawa Bemowo :D
24.07.06 1 raz plac +miasto +
odebrane 07.08.06 :-)
magda.j
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 28 lipca 2006, 22:21

Postprzez siemson1 » piątek 18 sierpnia 2006, 09:15

Witam, udało mi się zdać 14.08.2006 w WORD na Odlewniczej, egzamin miałem o godz 10, więc ruch na ulicach był mniejszy. Nie miałem, żadnych błędów i na końcu usłyszałem wynik pozytywny.

_____________________________________________
1. Teoria 06.06.2006 - zdane (0błędów)
2. Praktyka 13,07,2006 - plac zaliczony, miasto: (wymuszenie pierwszenstwa)
3 Praktyka 14.08.2006 - plac zaliczony, miasto: zaliczone :lol:
siemson1
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 18 sierpnia 2006, 09:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Paulina... » piątek 18 sierpnia 2006, 11:59

Cześć wszystkim! ! !
Musze sie pochwalić że prawo jazdy mam już w kieszeni i to za pierwszym podejściem :D
W sumie to nie w kieszeni bo na odbiór musze czekać 2 tygodnie.
Egzamin mialam 18 sie Oczywiście było godzinne opóźnienie wiec sie troszke sie naczekałam przed tym ośrodkiem! Wkońcu wyczytali moje personalia i poszłam jak na scięcie! Ale na szeczescie wszystko było ok :) Najpierw pokazać co pod maską później wszystkie światełka, łuk, no i ruszanie na wzniesieniu które udało sie za drugim razem! No i na miasto :D Na mieście było nawet spoko. Parkowanie, zawracanie, egzaminator kazał mi jechać szybciej mimo ograniczenia prędkości 60 km/h ale sie nie dałam :wink: i bardzo dobrze bo bym oblała 8) potem tory ze zankiem STOP ! ! ! piesza na przejsciu, wyprzedzanie traktorka, wpuszczenie do ruchu autobusu! kolejne parkowanie, oczywiscie skrzyzowania, ronda, itp....
No i powrót do WORDA :D Byłam w siódmym niebie jak widzialam napis WORD po 40 min. jeździe po miescie! i z tego wszystkiego zapomnialam włączyc kierunkowskazu przy skręcaniu do ośrodka :cry: Po dojechaniu na miejsce był krótki wykładzik na temat tego kierunkowskazu nastepnie brak innych zastrzeżeń no i magiczne słowo EGZAMIN ZAKOŃCZONY - WYNIK POZYTYWNY :D :D :D :D :D A co do egzaminatora to był spoko i uwazam ze gadanie typu ze nie zdalem ale to przez egzaminotra bo wszyskto robilam (-em) dobrze są grubo przesadzone! ! ! Najlepiej to jest sie nie stresowac chociaz nie wiem czy tak sie da bo sama byłam zestresowana, ale wyobrazalam sobie ze to nie egzamin a obok mnie siedzi instruktor a nie egzaminator, no i chyba pomogło :D :D :D :D
Jestem bardzo szczesliwa! Zdałam za pierwszym razem :D :D :D i Wam też tego życze!
POZDRAWIAM, pa :D
Paulina...
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 18 sierpnia 2006, 11:29

Postprzez variant18 » sobota 19 sierpnia 2006, 18:07

Wtiam wiec tak czwartek 17.08 godzina 10 45 koszalin test teoretyczny 0 bledow lekkie nerwy 8) .Potem czekanie na moja kolej szybko minelo ale ;d po zobaczeniu mojego egzaminatora juz bylem caly w straczu czy zdam :shock: Ale po jezdzie 45 min dojezdzam do zordu a facet zamiast powiedziec ze zdalem to mowi hmm bylo kilka pojedynczych bledow ale calosc pozytywnie ;d wq sie ze mnie nie uwalil a chical he. 8) acha 1 podejscie to bylo moje :D
variant18
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 19 sierpnia 2006, 18:01
Lokalizacja: Kołobrzeg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości