Egzamin teoretyczny- jak się do niego uczyć

[rath]

Niestety, ale niektórych pytań warto nauczyć się na pamięć :wink: Ponieważ tok myślenia "pytających" może być zaskakujący choć prawidłowy :wink:

Np. których Twoim zdaniem, bo mi się wydaje, że wszystkie mają wyraźne odzwierciedlenie w Prawie O Ruchu Drogowym. Drogi hamowania?

[johnydriver]

Ludzie czytajcie kodeks drogowy a nie uczcie się na pamięć pytań. NIestety trzeba stwierdzić że egzamin teoretyczny a znajomość przepisów to dwie wykluczające się rzeczy, niestety.

[scorpio44]

Np. których Twoim zdaniem, bo mi się wydaje, że wszystkie mają wyraźne odzwierciedlenie w Prawie O Ruchu Drogowym. Drogi hamowania?

Jest kilka pytań, co do których w jednej z dyskusji na forum byliśmy zgodni co do tego, że odpowiedzi, które według autora są prawidłowie, są bardzo wątpliwe. ;) Możesz spróbować poszukać na forum.

Natomiast takich, do których odpowiedzi niby są zgodne z rzeczywistością, ale trzeba mocno pogłówkować, żeby wpaść na pokrętną logikę autora, jest naprawdę niemało.

[tom9]

Ludzie czytajcie kodeks drogowy a nie uczcie się na pamięć pytań. NIestety trzeba stwierdzić że egzamin teoretyczny a znajomość przepisów to dwie wykluczające się rzeczy, niestety.

Ja uwazam ze sama znajomosc pytan bardzo dobrze odzwierciedla przepisy.
Gdy umiesz pytana + to co powie Ci instruktor podczas drogi w zupelnosci wystarczy.

[scorpio44]

Tom9, wierz mi, że jest mnóstwo zagadnień, o których w pytaniach na egzamin nie ma śladu. ;) W nauce teorii dyskusyjne może być to, czy wystarczy przekopanie samemu kodeksu, czy trzeba i kodeks, i testy. Ale na pewno nie wchodzi w grę taki wariant, że tylko pytania, a kodeksu nie. No chyba że chce się tylko zdać egzamin teoretyczny, a na znajomości przepisów nie zależy. ;)

[rath]

Np. których Twoim zdaniem, bo mi się wydaje, że wszystkie mają wyraźne odzwierciedlenie w Prawie O Ruchu Drogowym. Drogi hamowania?

Jest kilka pytań, co do których w jednej z dyskusji na forum byliśmy zgodni co do tego, że odpowiedzi, które według autora są prawidłowie, są bardzo wątpliwe. ;) Możesz spróbować poszukać na forum.

Wiem, że absurdem jest poszukiwanie sterylnych gaz, dwóch woreczków i lodu w przypadku odnalezienia oderwanej części kończyny czy też potrząsanie ofiarą wypadku (w celu złamania kręgosłupa).
Większość jednak pokrywa się z logiką.

[20fingers]

ale pierwsza pomoc nie ma nic wspólnego z przepisami ruchu drogowego :wink:

[rath]

ale pierwsza pomoc nie ma nic wspólnego z przepisami ruchu drogowego :wink:

Ma, bo jako uczestnik ruchu drogowego masz obowiązek jej udzielania.