przez She18 » czwartek 14 września 2006, 19:23
Ja rowniez jezdziłam po Gliwicach.Na pierwszych godzinach tez miałam tam problem bo zawsze wjechałam za daleko i zawsze słyszałam od mojego instruktora "Aga za daleko wjechałas, jak zrobisz tak na egzaminie to bedzie N" .Pozniej juz było lepiej.Co do tego sytuacji nr 2 to tak jak poprzednik
popełniłes bład.
Powstaje pytanie czy masz szanse na odwołanie :?:
Ps.Widze na arkuszu ze trafiłes na bardzo wymagajacego egzaminatora (poznałam po pieczattce ;P )ale to własnie dzieki temu panu usłyszałam :Szerokij drogi :)
Egzamin zdany:12.05.2006r.
Prawko odebrane:24.05.2006
