wiedziałem ze wkonc musze tu sie wpisac :D : )
więc tak, dzis 16 grudnia 2005, godzinka 8:00 miałem byc w WORDzie (word piotrków tryb.) i oczywiscie jak zawsze sie pogubilem tam i byłem na styk tzn ze wszedłem i juz było czytane moje nazwisko wiec wchodze do poczekalni, ale ze snieg nei padał ani deszcz wyszedłem na plac, chwile czekam i cała grupe woła egzaminator, wylosowany zestaw niewiem ktory numer ale to bylo prostopadłe przodem i zawracanie na 3 razy, oczywiscie wszystko bez zadnej korekty za pierwszy razem przejechałem, skonczyłem placyk, egzaminator sie pyta czy chce pierwszy jechac plac, więc mówie ze jasne, no to wsiada gosciu z boku ustawiłem lusterka/pasy/ i swiatła tez zapaliłem :P wyjezdzamy z WORDa jeszcze z bramy nei wyjechałem a ten do mnie czemu tak wczesnie pan sprzęgło wciska ... ja oczywiscie bez komentarza na tę sytuację :P no nic, wyjezdzamy na miasto i była droga pełna wody, dosłownie wszędzie woda po kostki a ja jade 50 ani mniej ani wiecej zeby nie było... ten mi mówi, musi pan jechac po tej wodzie, ja mówie staram sie jechac obok wody ale tu wszędzie jest woda, no nic, jedziemy dalej, ograniczenie do 30, ja jade 38 i nie hamowałem nagle zeby mi nie powiedział ze zagrozenie dla ruchu robie, wiec pare metrow pojechałem troche wiecej niz 30, ten mi mówi , czemu pan nie reaguje na znaki, mówie ze hamowałem silnikiem zeby nie zrobic zagrozenia dla reszty uczestników ulicy i tak dalej jedziemy, ciągłe uwagi do mnie, ale ja nic, wkoncu zesmy na jakąś rowna droge pojechali, wjezdzam na prawą strone, a tu patrze po białej przerywanej jade, nie widziałem jej bo sniegu rozjezdzonego było pełno i tu znów uwaga do mnie, oczywiscie sie wytłumaczyłem, no nic, jedziemy dalej, juz wszystko swobodnie ładnie wykonuje, wkoncu po 15 minutach, byłem prawie pewny ze mnie obleje za te kałurze i sprzęgło, ale wjezdzamy na teren osrodka na parking, chwile mi objasnił co robiłem nie tak jak powinienem no ale wkoncu mi zaliczył i postawił niesmialo tę literkę "P" , ja juz szczęsliwy bo druga próba zaliczona (pierwsza oblana za te swiatła nieszczęsne :lol: ) i wrociłem sobei do domku, no to tyle,
jesli ten egzaminator z Piotrkowa to czyta to tu tez podziekuje za pozytywna opinie :)
pzdr