ella napisał(a):więc musiałam trochę skrócić moje wyprzedzanie, a egzaminator wmówił mi, że najechałam na całą ciągłą linię, podczas kończenia manewru wyprzedzania, możliwe że mogłam ją Minimalnie zahaczyć, ale wiecie jak to jest , co 3 metry krótka linia przerywana.nie jestem pewna czy najechałam na podwójną ciągłą linię
To w sumie jaka tam była linia bo juz się zamotałam?
Myślałem, że może niedokładnie czytam, bo od samego początku nie do końca zrozumiałem, jak sytuacja z tym rowerzystą dokładnie wyglądała, i o jakie linie chodzi. Ale wygląda na to, że nie tylko ja mam problem ze zrozumieniem sytuacji.
Więc prośba do koleżanki Felice - wytłumacz dokładnie z najdrobniejszymi szczegółami, jak się miała sprawa z wyprzedzaniem tego rowerzysty i jak dokładnie przebiegały wszystkie linie.