przez damiano323 » środa 29 marca 2006, 16:43
przez scorpio44 » środa 29 marca 2006, 17:21
damiano323 napisał(a):A jezeliby tak świadomie coś zrobić...aby np. obniżyc sobie stopień trudności zadania na skrzyżowaniu, bo na kilku w Zielonej Górze chętnie bym tak zrobił....a póżniej wkręcić egzaminotorowi że się nie dosłyszało....np zamiast w lewo pojechac w prawo...:)
przez Małgonia11 » środa 29 marca 2006, 17:35
przez SXE » środa 29 marca 2006, 19:08
przez sloncee » środa 29 marca 2006, 19:56
przez Tomek_ » czwartek 30 marca 2006, 10:42
karool1988 napisał(a):Kurde jak mozna lewo z prawym pomylić trzeba byc chyba jakims ograniczonym i to mocno :lol:
przez BoGo » czwartek 30 marca 2006, 10:58
przez karool1988 » czwartek 30 marca 2006, 14:51
przez Małgonia11 » czwartek 30 marca 2006, 16:35
karool1988 napisał(a):Mówimy o zdawaniu egfzaminu czyli 30 godzin juz ma przejechane, a nadal myli kierunki?
No nie wiem jak dla was ale dla mnie jest to nienormalne, nawet jak mialem 7 latek to potrafilem odroznic lewy od prawego, podobnie jak czerwony od zielonego (a specjalnie inteligentny nie bylem tylko normalny)
przez ella » czwartek 30 marca 2006, 16:51
przez Matylda » czwartek 30 marca 2006, 17:47
przez karool1988 » czwartek 30 marca 2006, 18:13
Małgonia11 napisał(a):karool1988 napisał(a):Mówimy o zdawaniu egfzaminu czyli 30 godzin juz ma przejechane, a nadal myli kierunki?
No nie wiem jak dla was ale dla mnie jest to nienormalne, nawet jak mialem 7 latek to potrafilem odroznic lewy od prawego, podobnie jak czerwony od zielonego (a specjalnie inteligentny nie bylem tylko normalny)
Coś mi się wydaje że wg Ciebie ledwo udało mi się skończyć kurs, cudem zdałam egzamin wewnętrzny, każde skrzyżowanie przejeżdżam na czerwonym (choć nie wiem skąd wzięła się ta teoria onośnie tego, że mylę kolory) i kompletnie nie odróżniem kierunków, nawt jeśli powie mi się że mam jechać prosto to skręcam. Widzisz, pewnie nie każdy jest tak genialny jak Ty, nie zdałam prawka za pierwszym podejściem i to chyba dyskfalifikuje mnie w Twoich oczach. To tyle co mam Ci do powiedzenia.
Wracając do zasadniczego tematu, wydaje mi się, że moje mylenie kierunków wynikało po części z tego, że instruktorka mówiła mi co mam zrobić np. na dwóch czy trzech kolejnych skrzyżowaniach. Pierwsze było ok, na następnym CZASEM się myliłam. Ale skoro egzaminator będzie powtarzał a ja się skupię to będzie ok. :wink: