karool1988 napisał(a):Jakby mozna bylo isc na egzamin bez kursu to juz dawno mialbym kategorie CE placac tylko za egzamin
ehe :D
przez Tomek_ » środa 29 marca 2006, 11:17
karool1988 napisał(a):Jakby mozna bylo isc na egzamin bez kursu to juz dawno mialbym kategorie CE placac tylko za egzamin
przez Mara » czwartek 30 marca 2006, 20:36
poweredjj napisał(a):Mara: Nie zgadzam sie z tym. Znam osoby ktore kochaja jezdzic i zdaly np. za 8 razem. Popatrz na ostatnie posty w "oblane" zeby sie przekonac jak to jest. Gdy egzaminator ma zly dzien i chce kogos "uwalic" - to nie ma sily zeby zdac.
przez BoGo » czwartek 30 marca 2006, 22:15
egzamin państwowy można sobie ustalić dopiero po wyjeżdżeniu wszystkich godzin + gratisy o, których piszę niżej a nie tak jak w innych ośrodkach po wyjeżdżeniu połowy godzin
po wyjechaniu 25 godzin dowiedziałam sie o jakimś (śmiesznym) egzaminie wewnętrznym z jazd który miał się mieścić w mojej ostatniej godzinie jazd a nie zdanie go oznacza, co????- zmuszenie do wykupywania dodatkowych godzin z czego 1 kosztuje 40zł bo inaczej nie ma szans na otrzymanie zaświadczenia o ukończeniu kursu czyli prawa do ustalenia sobie egzaminu państwowego w innych ośrodkach nie ma takiego czegoś to jest wyciąganie od ludzi pieniędzy na żywca bo oni nie mogą sie już w tym momencie wycofać i co???-wykupują godziny bo chcą iść na egzamin.
dodatkowo kiedy zakończy się ten kosmiczny kurs po tych wyczerpujących miesiącach pełnych nauki i wywaleniu kasy w błoto można wkońcu iść ustalić sobie egzamin ale, co?- nie można sobie zostawić ani jednej godzinki żeby poćwiczyć przed egzaminem znów trzeba wywalać kasę!!!!
przez ella » czwartek 30 marca 2006, 22:36
Czy podbijać kartę i wydawać zaświadczenie wiedząc, że szanse są bardzo małe (uwazam to za nieuczciwe) tylko dlatego, że ktoś zrobił kurs?