zatrzymanie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez scorpio44 » sobota 04 marca 2006, 11:03

Topic znajdował się w dziale z egzaminami, który śledzę wyrywkowo, a zatem wcześniej go nie dojrzałem. ;)
Ale teraz napiszę swoje zdanie.
Moim zdaniem sytuacja wygląda tak, że faktycznie w dwóch sytuacjach, o których rozmawiamy, przepisy NIE WYMAGAJĄ włączania kierunkowskazu, ale wymaga tego KULTURA jazdy. Czyli nie ma obowiązku, ale włączenie tego kierunkowskazu znakomicie ułatwia orientację. A co jest niezabronione, a do tego nie utrudnia, a wręcz ułatwia, to jest dozwolone.

Zacznijmy od zatrzymywania się. Jest sobie jakaś główna szeroka droga, ale po jednym pasie dla każdego kierunku i bez pobocza. Ktoś nagle postanowił się zatrzymać, czyli mocno zwolnić, zjechać do prawej krawędzi itd. Wy naprawdę nie czujecie tego, że jeżeli wcześniej zasygnalizuje swój zamiar, to jesteście przygotowani na to, że coś się dzieje? Że zwolni itd., a zatem warto zwiększyć odstęp, albo go wyprzedzić w tym momencie itd. Jestem pewien na 100%, że jeżeli jadący przed Wami sygnalizują ten manewr, to bardzo Wam miło z tego powodu, tylko nie myślicie o tym w odniesieniu do siebie. ;) :D Ja sygnalizuję i będę sygnalizował.

Teraz co do włączania się do ruchu bez zmiany pasa - uważam, że popularna opinia (cytowana między innymi przez Ellę) o wprowadzaniu w błąd włączeniem kierunkowskazu jest absurdalna, a zatem jest to po prostu osobista indywidualna interpretacja pana komentującego Kodeks. Owszem, zgoda - MOŻE to wprowadzać w błąd wtedy, kiedy ten kierunkowskaz nie zostanie wyłączony chwilę po ruszeniu lub nawet w trakcie ruszania. Wtedy faktycznie sugerowałoby to chęć zmiany pasa. Jeżeli kierunkowskaz jest włączony na chwilę przed ruszeniem i od razu wyłączony, o wprowadzeniu w błąd nie może być mowy. A mam na myśli tutaj zwłaszcza takie sytuacje, o jakich pisałem w poprzednim akapicie - czyli kiedy stoimy przy krawędzi szerokiej jezdni i włączenie się do ruchu wymagania wyraźnego zjechania na lewo. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł nie włączyć wtedy kierunkowskazu.

Na koniec chciałbym Wam przypomnieć o jeszcze jednym - bardzo często na forum w przeszłości skarżyliście się na to, że kierowcy autobusów nie sygnalizują zatrzymywania się na przystanku bez zatoki i ruszania z nich. A przecież to jest to dokładnie to samo, o czym teraz mówimy. ;) Sami więc widzicie, że nie ma w tym niczego złego, a może tylko pomóc.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że na egzaminie lepiej kierunkowskazów w ww. wypadkach nie włączać, bo jest to wariant bezpieczniejszy - nie ma obowiązku, więc egzaminator nie może uznać za błąd.

Przemyślcie sprawę. ;) :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BoGo » poniedziałek 06 marca 2006, 09:27

[
Moim zdaniem sytuacja wygląda tak, że faktycznie w dwóch sytuacjach, o których rozmawiamy, przepisy NIE WYMAGAJĄ włączania kierunkowskazu, ale wymaga tego KULTURA jazdy. Czyli nie ma obowiązku, ale włączenie tego kierunkowskazu znakomicie ułatwia orientację. A co jest niezabronione, a do tego nie utrudnia, a wręcz ułatwia, to jest dozwolone.


Powtórzę:
Zasady ogólne
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie

Zatrzymanie i właczanie się do ruchu jest manewrem i kazdy manewr należy sygnalizować bo jest to utrudnienie i zakłocenie ruchu.

Co oczywiście nie zmienia faktu, że na egzaminie lepiej kierunkowskazów w ww. wypadkach nie włączać, bo jest to wariant bezpieczniejszy - nie ma obowiązku, więc egzaminator nie może uznać za błąd.


W Katowickim WORD egzaminatorzy zwracają baczną uwagę na własciwą sygnalizację i uzywanie kierunkowskazów, które z natury rzeczy informują o naszych zamiarach i nie sygnalizowanie zatrzymania i właczania się do ruchu jest stworzeniem zagrożenia i to może być powodem niezdanego egzaminu. I maja rację.
Avatar użytkownika
BoGo
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 13:31

Postprzez ella » poniedziałek 06 marca 2006, 14:53

BoGo napisał(a):unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu

POWTÓRZĘ bo widzę, że zaczynamy powtarzać :D
Czyli nie wprowadzać w błąd innych uczestników ruchu. Nie zmieniam pasa ruchu nie migam i tym sposobem nie wprowadzam w błąd tych co jadą drugim pasem. Mogli by moje użycie kierunkowskazu zrozumieć, że zaraz im wjadę na ich pas. A ja takiego zamiaru nie mam.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez BoGo » poniedziałek 06 marca 2006, 15:09

ELLA!!! mówimy o zatrzymaniu sie na pasie ruchu przy jego prawej krawędzi oraz o właczaniu się do ruchu z tegoż pasa i sygnalizowaniu tego kierunkowskazami.
przeczytaj post scorpio44 - ładnie to ujął - wyjaśnił to najlepiej.
Avatar użytkownika
BoGo
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 13:31

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 06 marca 2006, 16:17

Zdaje sie, ze sie nie rozumiemy. Zrobilem prymitywny rysunek.

Obrazek

W sytuacji A sygnalizujemy tylko dlatego, ze zmieniamy pas, w sytuacji B nie sygnalizujemy gdyz nie zmieniamy pasa.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » poniedziałek 06 marca 2006, 16:31

BoGo napisał(a):ELLA!!! mówimy o ......


Akurat wiem o czym mówimy. Patrz rysunek wyżej.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » poniedziałek 06 marca 2006, 23:55

Jeśli mogę się wtrącic to uważam że w sytuacji B należy dac kierunek gdyż powiadomi to tył o włączeniu się do ruchu i zapobiegnie wyprzedzeniu nas w pozycji środkiem (wiele osób tak wyprzedza). A jak sobie tak po prostu wjedziemy na środek pasa bez niczego to możemy kogoś przytrzec jak musimy się włączyc bo jest duży ruch i nie możemy czekac aż będzie pusto. Uważam że tak jest bezpieczniej. Wątpliwe jest by ktoś pomyślał że z prawej krawędzi pasa nagle skręcamy w lewo lub zmieniamy pas na lewy (choc niestety i takie się zdarzają przypadki).
Podobnie jak jest sobie droga i nie ma żadnych pasów. Jak stoję przy prawej krawędzi to zawsze daję kierunek mimo że nie zmieniam pasa bo go nie ma ale dzięki temu ktoś z tyłu wie że włączam się do ruchu.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tomek_ » wtorek 07 marca 2006, 00:19

wiadomo, ze ludzie tak robia jak napisala Mara, mimo tego, ze jest to nieprawidlowe, dla mnie lewy kierunek w sytuacji B onaczalby, ze ktos ma zamiar zjechac na lewy pas. Na egzaminie na bank by za to oblal.

A jak sobie tak po prostu wjedziemy na środek pasa bez niczego


Apropos jezdzenia srodkiem pasa to na egzaminie gdy zdawalem egzaminator zapytal sie mnie " -Jak jezdzimy, srodkiem pasa czy przy prawej krawedzi?" Odpowiedzialem, ze przy prawej krawedzi, "-A pan jak jedzie?"
Zjechalem wtedy doprawej krawedzi :D :D
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » wtorek 07 marca 2006, 00:23

To jeśli jeździ się po prawej stronie pasa to jaki sens ma przepis o zbliżaniu się do prawej krawedzi przy skręcie w prawo
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tomek_ » wtorek 07 marca 2006, 00:27

Moze taki, zeby bylo wiadome, ze od lewej bedzie niepoprawnie ;)
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » wtorek 07 marca 2006, 00:36

He he

Proponuję powiadomic o konieczności jazdy po prawej stronie pasa użytkowników przystanków autobusowych. Napewno się ucieszą na myśl o kąpielach zgodnych z prawem.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » wtorek 07 marca 2006, 10:36

Nie sądzę, żeby w sytuacji na rys. B egzaminator za włączenie lewego kierunku mógł oblać. Przecież jest to sygnalizowanie manewru włączenia się do ruchu. Chodzi o to, że ktoś jadący prawym pasem jest informowany o zamiarach kierowcy włączającego się do ruchu. Nawet jeśli źle odczyta ten sygnał (np. pomyśli, że kierowca będzie zawracał) to dzięki temu zapewne zmniejszy prędkość i będzie przygotowany do ewentualnego ominięcia go. Dzięki kierunkowskazowi nie będzie zaskoczony, bo gdyby zobaczył, będąc tuż przed tym pojazdem, że samochód ten rusza (bez kierunkowskazu), w dodatku z jednoczesnym skrętem w lewo, mógłby zareagować bardzo nerwowo i np. gwałtownie odbić w lewo, sądząc, że kierowca pojazdu włączającego się nie zauważył go i zamierza wjechać na jego pas.
Podobnie jest w sytuacji, gdy wyjeżdżamy np. z koperty. Przecież wtedy zawsze włączamy kierunkowskaz :wink:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Tomek_ » wtorek 07 marca 2006, 11:10

Cycu napisał(a):Nie sądzę, żeby w sytuacji na rys. B egzaminator za włączenie lewego kierunku mógł oblać. Przecież jest to sygnalizowanie manewru włączenia się do ruchu.


Ja natomiast jestem pewien, ze za podwojne takie wykroczenie oblalby. Sygnalizujemy nie tyle wlaczenie sie do ruchu, co zmiane pasa badz kierunku, ktorej w sytuacji B nie ma.

Cycu napisał(a):Podobnie jest w sytuacji, gdy wyjeżdżamy np. z koperty. Przecież wtedy zawsze włączamy kierunkowskaz :wink:


Koperta symbolizuje inny pas, pobocze itp. Wyjezdzajac zmieniasz go, dlatego sygnalizujesz. Podpada to raczej pod sytuacje A niz B z rysunku.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » wtorek 07 marca 2006, 12:07

[quote="Tomek_"]
Koperta symbolizuje inny pas, pobocze itp. Wyjezdzajac zmieniasz go, dlatego sygnalizujesz. [quote]

Ale zdarza się, że samochody ustawione są równolegle do prawej krawędzi jezdni np. na drodze dwukierunkowej jednojezdniowej, po jednym pasie ruchu dla każdego kierunku. Wówczas nie zmieniamy przecież pasa ruchu.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez scorpio44 » wtorek 07 marca 2006, 15:13

Cycu napisał(a):Ale zdarza się, że samochody ustawione są równolegle do prawej krawędzi jezdni np. na drodze dwukierunkowej jednojezdniowej, po jednym pasie ruchu dla każdego kierunku. Wówczas nie zmieniamy przecież pasa ruchu.

Chyba niechcący podałeś argument za tym, że Tomka wersja jest właściwa. :D Bo zaraz Ci odpowie, że nie zmieniamy pasa ruchu, i właśnie dlatego nie włączamy kierunkowskazu.
Ale przypuszczam, Cycu, że miałeś na myśli to, że skoro droga jest po jednym pasie dla każdego kierunku, to nie ma możliwości wprowadzenia w błąd przez włączenie kierunkowskazu, bo nie może to sugerować zmiany pasa. I tutaj racja.

Ja mam pewną propozycję. Już w sumie o tym pisałem, ale powtórzę jeszcze raz - włączania prawego kierunku przed zatrzymaniem i lewego przed ruszeniem nie analizujcie, opierając się na przepisach, tylko uznajcie to za taki sam grzecznoścowy sygnał, jak dziękowanie awaryjnymi itp. Kierunkowskaz w takich sytuacjach naprawdę znakomicie ułatwia orientację!
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości