a ja mialem troszeczke dziwna sytuacje
Wsiadam do Corsy (juz miasto) mowie "dziendobry", odpowiedzial mi
ustawiam sobie lusterka idt. a on: Jedziemy ale dynamicznie.
niechcacy dalem za duzo gazu przy ruszaniu bo jestem przyzwyczajony do nienajlepszych
samochodow z OSK i mowie "oj...przepraszam" a on" no tak mialo byc, dobrze"
zamilklem.... ale mnei facet popędzał.... ale nie powiem...mily pan
Pozdrawiam !