oskbelfer napisał(a):eLLLka napisał(a):Może i nastała era na uczenie się pod egzamin, ale nie u mnie. A mity powstają właśnie przez egzaminy. Mój instruktor unikał nauki jazdy pod egzamin, ale wyczulał na punkcie manewrów, żeby przez głupotę nie oblać. Zatem może nie czepiać się instruktorów a egzaminatorów. Czytałam tu na forum, że został oblany egzamin właśnie na łuku z powodu tego, że ktoś się raz obejrzał na łuku przez tylną szybę, co oznaczało złą interpretację przepisów przez egzaminatora, z tej samej przyczyny można oblać na niezakończony manewr. I co w tym złego, że człowiek chce zdać egzamin?
weź kobieto włącz mózg i uruchom myślenie.
mity tworzysz Ty
Twój instruktor wyczulał żebyś głupot nie robiła - a dalej robisz -- świadczą o tym Twoje posty
czytałaś na forum brednie i sama dalej te brednie powielasz
ellka - czep się najlepiej tramwaja - takiego zielonego, kóre kursują w Poznaniu, oskinstruktor - jako instruktor tłumaczy Ci jako instruktor, jasper tłumaczy Ci jako "młody kierowca", a teraz ja Ci piszę jako instruktor i egzaminator, ze wypisujesz brednie....
Gratuluję oskbelfer, ale jesteś uprzejmy, całe szczęście, że nie muszę się z tą wordowską mafią już użerać. A forum już też straciło dla mnie wszelką atrakcyjność. Panoszy się tu grupa trzymająca władzę będąca klubem wzajemnej adoracji, zatem siedźcie tu sobie dalej i się wymądrzajcie. Ja już swoje prawo jazdy mam i świetnie sobie radzę i do tego nie potrzeba profesorskiej habilitacji, choć sobie urabiacie prawo do bycia nie wiadomo kim.