marcinj3 - zostaw skrzyżowanie w spokoju....bo to nie o nie chodzi, lecz o przejście...
A z wyprzedzaniem jest lipa...bo definicja tego manewru - beznadziejna...
28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
http://www.youtube.com/watch?v=qrENyNeYzZEI teraz odnośnie np tego filmiku... zauważ, że tą definicją można by określić zarówno escorta jak i autora filmu - obaj niby przejeżdżają obok siebie wzajemnie...i bądź tu mądry...
Chociaż nie do końca... bo w definicji jest przejeżdżanie, a nie jechanie... czyli trzeba by określić czym to się różni od siebie...
tryb niedokonany vs dokonany... określ kiedy skończyłeś jechać obok klienta to będzie można powiedzieć, że przejechałeś... a póki obok niego jechałeś, ale nie przejechałeś...to pod definicję wyprzedzania nie podpadasz...
Mam nadzieję, że zrozumiałeś co chcę przekazać

Musisz udowodnić egzaminatorowi, że nie przejechałeś obok klienta przed przejściem/na przejściu - tylko tak udowodnisz mu, że dokonał złej oceny...
Generalnie przyjęło się, że jeśli masz większą od innego prędkość przed przejściem/na przejściu to możemy wyznaczyć 3 fazy...
- twój przedni zderzak za jego przednim zderzakiem = dojeżdżanie (nie podpada pod wyprzedzanie)
- twój przedni zderzak zrównuje się z jego zderzakiem = zrównanie się z nim (nie podpada pod wyprzedzanie)
- twój przedni zderzak wyjeżdża przed jego przedni zderzak = wyprzedzanie.
Jeśli faktycznie nie wychyliłes dzioba przed niego - masz szansę udowodnić swoje racje...
Jeśli natomiast klient wyszedł przed ciebie i zaczął zwalniać...cóż...trzeba było zareagowac na jego zachowanie i nie wychylać się przed niego bezpośrednio przed przejściem/na przejściu... Inaczej tej sytuacji nie da się rozkminić....