Spróbuj opanować nerwy to zdasz

Przed swoim byłam mega zestresowana i w ogóle panikowałam. Trafiłam na super egzaminatora. Niestety zapominałam o kierunkach na parkowaniu. Pozwolił mi dalej jeździć choć wynik był negatywny już.
Po powrocie powiedział że gdyby nie to to bym zdała.
Ogólnie gościu bardzo rozmowny, miły. Żartowaliśmy itp
Może czasem warto przełamać barierę i spróbować pogadać z egzaminatorem? Luźniejsza jazda się wtedy robi.