WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Kamasek » środa 25 lipca 2012, 11:12

skov napisał(a):
Kamasek napisał(a): Jeśli byś czekał na nowe samochody to mógłbyś mieć problem...


Ja tam dla pewności bym poczekał. Jak w tym roku wymieniane to raptem może ze 4 lata tylko. A nuż i wygra jakiś dealer z autem co sprzęgło wyżej bierze.


Autka wymieniają często, bo te muszą być bez zarzutu, ale zmiana marki to faktycznie może wypaść co kilka lat. W Opolu od długiego czasu są Clio(~25 szt.) i Fiesty MK3(~5 szt.)
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Yonash » czwartek 26 lipca 2012, 03:55

Odczekałem pół roku, jednak powodem była praca i brak możliwości przyjazdu na egzamin :( . Autka pewnie już swoje dostały, więc jestem spokojny. W międzyczasie przejechałem ok 2000km, więc wyrobiłem sobie nawyki klikania kierunkami przy najmniejszym manewrze. Termin - tradycyjnie miesiąc. Co prawda, nadal uważam, że zakup aut z mało elastycznymi sinikami był świadomym i celowym posunięciem mającym nagonić kasy WORDowi, jednak i auto szkoły się poprzestawiały i micry juz raczej poznikały, zastąpione coltami, więc i zdawalność sie zapewne podniesie.
oskbelfer z tobą nie dyskutuję, bo zgodnie z twoim mottem nie mam szans z tak doświadczonym wyjadaczem :eek2:
Yonash
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 23 lipca 2012, 18:36

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez rusel » czwartek 26 lipca 2012, 07:30

nadal uważam, że zakup aut z mało elastycznymi sinikami był świadomym i celowym posunięciem mającym nagonić kasy WORDowi


a ja zawsze myslalem ze to kursant o tym decyduje czy zda czy nie, nie samochod, nie egzaminator (choc sa oczywiscie wyjatki)

decyzje o zakupie a w zasadzie dzierzawie podejmuje word czyli dyrektor i administracja...guzik go obchodzi jak elastyczny jest silnik...cena gra najwieksza role w stosunku do wyposazenia, ekonomii i uzytecznosci pojazdu bo z tego rozliczy go urząd marszalkowski a to co mowisz to codziennie slysze na korytarzach wsrod kwiatów polskiej mlodziezy tzw teorie spiskowe
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » czwartek 26 lipca 2012, 08:15

Co do elastyczności silników to problem mozna rozwiazać w inny sposób.
U nas są na egzaminach Fabie 1.2 TSI...a ja mam 1.4 na której , aby ruszyc trzeba sie wykazać lepszym wyczuciem sprzęgła.
Od ponad roku nie pamiętam, aby któryś z kursantów skarzył sie, że mu egzaminacyjny zgasł.
Czasami na początku troche przegazowywali.
Druga przyczyna.
Pewnie instruktor w czasie szkolenia delikatnie pomagał i stąd brak wyczucia.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Kamasek » czwartek 26 lipca 2012, 10:40

szerszon napisał(a):Pewnie instruktor w czasie szkolenia delikatnie pomagał i stąd brak wyczucia.


Mnie przez pierwsze 3h faktycznie pomagał, bo czułem, że sprzęgło nie cofa mi się za stopą, ale i z tej pomocy można skorzystać. Dzięki temu wiedziałem na jakiej wysokości sprzęgło przytrzymywać. Na wysokości mierzonej nie centymetrami, a reakcją auta.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » czwartek 26 lipca 2012, 23:24

Kamasek napisał(a):
szerszon napisał(a):Pewnie instruktor w czasie szkolenia delikatnie pomagał i stąd brak wyczucia.


Mnie przez pierwsze 3h faktycznie pomagał, bo czułem, że sprzęgło nie cofa mi się za stopą, ale i z tej pomocy można skorzystać. Dzięki temu wiedziałem na jakiej wysokości sprzęgło przytrzymywać. Na wysokości mierzonej nie centymetrami, a reakcją auta.
Nie pomagam od samego początku. a skutkuje to tym ,ze na pierwszym spotkaniu mogę pojechać w miasto i pacjent daje sobie radę.
Naprawdę na palcach jednej reki mozna policzyć osoby, które sie motały.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Yonash » piątek 27 lipca 2012, 00:47

rusel napisał(a):
nadal uważam, że zakup aut z mało elastycznymi sinikami był świadomym i celowym posunięciem mającym nagonić kasy WORDowi


a ja zawsze myslalem ze to kursant o tym decyduje czy zda czy nie, nie samochod, nie egzaminator (choc sa oczywiscie wyjatki)

decyzje o zakupie a w zasadzie dzierzawie podejmuje word czyli dyrektor i administracja...guzik go obchodzi jak elastyczny jest silnik...cena gra najwieksza role w stosunku do wyposazenia, ekonomii i uzytecznosci pojazdu bo z tego rozliczy go urząd marszalkowski a to co mowisz to codziennie slysze na korytarzach wsrod kwiatów polskiej mlodziezy tzw teorie spiskowe

Daleki jestem od teorii spiskowych, co do młodzieży, cóż to już przeszłość zdecydowanie. Po raz kolejny piszę, na całość zbiegło się kilka czynników. Sobota, późna już godzina, samochód (na placu micra, w trasie colt funkiel nówka). Do tego deprymujące, wręcz wprowadzające w błąd komentarze egzaminatora (via zjazd do WORDu po jednym z komentarzy). Być może brak tylko jednego czynnika wpłynałby na zupełnie inny przebieg całego egzaminu. Proszę, czytajcie ze zrozumieniem. Lub nie podejmujcie się oceny czegoś co was przerasta. :?

szerszon napisał(a):Co do elastyczności silników to problem mozna rozwiazać w inny sposób.
U nas są na egzaminach Fabie 1.2 TSI...a ja mam 1.4 na której , aby ruszyc trzeba sie wykazać lepszym wyczuciem sprzęgła.
Od ponad roku nie pamiętam, aby któryś z kursantów skarzył sie, że mu egzaminacyjny zgasł.
Czasami na początku troche przegazowywali.
Druga przyczyna.
Pewnie instruktor w czasie szkolenia delikatnie pomagał i stąd brak wyczucia.

Tutaj też były micry i colty. Jako ciekawostkę dodam, że widziałem same kwaśne miny wysiadających z coltów. Jednak kiedy wreszcie przyszła moja kolej, okazało się że paliwo jest tylko w colcie, micr dostępnych już nie było. No cóż, splot niekorzystnych okoliczności i tyle.


vanRafell napisał(a):Fakt, problem trochę przesadzony, czy ludzie mają problem żeby ruszać na egzaminie z pół sprzęgła? Czy tak ciężko jest wyczuć dany samochód? Nie kumam o co chodzi tak naprawdę bo wsiadając do samochodu którym jeszcze nie jechałem ruszam naprawdę bardzo, ale to bardzo pomału.

Prowadziłem kiedyś warsztat samochodowy i ten problem występował zawsze po wymianie sprzęgła, brało bardzo ostro i potrzebowało rozjeżdżenia, by było coś takiego jak półsprzęgło. Tu dochodzi do tego silnik, który musi mieć obroty, a sprzęgło brało przy podłodze i to od razu, bez tego półuślizgu. Sam egzaminator przyznał to i dodał, że nie miał do tego żadnych uwag w czasie egzaminu. Po prostu taka niedogodność. O tym też pisałem.

edytowany przez moderatora/regulamin punkt 8e
Yonash
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 23 lipca 2012, 18:36

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Yonash » niedziela 26 sierpnia 2012, 06:59

Jednak warto było poczekać i narobić nieco szumu wokół sprawy. Egzamin zaliczony, ale jego przebieg w niczym nie przypominał tych poprzednich.
Plac - Micra. Stworzona wręcz do takich zadań. Na miasto Colt, jednak zaraz po zajęciu miejsca w aucie, egzaminator poinformował w uprzejmy sposób o wszystkich ważnych różnicach między tymi samochodami, dorzucił uwagę, że trzeba znacznie więcej gazu i mogliśmy wyjechać na miasto. Sam egzamin nie róznił się od poprzednich, czyli wszystkie manewry itd typowe dla ruchu miejskiego, jednak tym razem można było skupić się prowadzeniu samochodu, a nie zastanawiać jakie niespodzianki są w nim przygotowane i co ważne, sprzęgło brało w połowie skoku, co pozwalało na spokojne manewrowanie tym elementem. Z przyjemnością przyznaję, że to był faktyczny sprawdzian umiejętności, nie polowanie na jelenia. Niniejszym ogłaszam, że sezon polowań na jelenie w Jeleniej Górze DOBIEGŁ KOŃCA. Pełen szacunek dla dyrekcji i samych egzaminatorów za te zmiany. :spoko:
Yonash
 
Posty: 12
Dołączył(a): poniedziałek 23 lipca 2012, 18:36

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez ks-rider » niedziela 26 sierpnia 2012, 08:51

Yonash napisał(a):Silnik musi mieć spore obroty, by nie zgasnąć. Dla kursanta, który jeździł Micrą, przesiadka na nie elastyczny silnik jest pierwszym źródłem stresu.


Szczerze mowiac, to jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic aby auta o malej pojemnosci, malej mocy a co wazniejsze o malym momencie obrotowym odbiegaly od siebie. Tu klania sie co najwyzej umiejetnosc operowania sprzeglem ( sam smigam POLO 1,2 diesel na 3 cylindrach. )

Yonash napisał(a):Sprzęgło bierze ostro przy samej podłodze. Kursant do większości manewrów podczas egzaminu potrzebuje półsprzęgła, takie coś w tym pojeździe nie istnieje.


Osmiele sie stwierdzic, ze bzdety waszmosc piszesz, takich rzeczy to nawet w ERA'rze niema.

Yonash napisał(a):Silnik gaśnie, lub szarpie autem, kursant wpada w przerażenie


Typowa oznaka, ze kursant nie panuje nad autem i do konca nie zakumal, jak nalezy operowac sprzeglem. Moi kursanci sa czasami zmuszeni aby z lekcji na lekcje przesiasc sie do zupelnie innego auta, i jakos nie majja problemu z ruszaniem, przynajmniej po kiku ruszeniach jest OK.

Yonash napisał(a):Egzaminator... ciąga kursanta po uliczkach z ograniczeniami do 20 km (na jedynce się nie jeździ tylko się rusza),


No wybacz ale wiekszych bzdur to juz dawno nie czytalem ! Kursant musi umiec zachowac sie w kazdej sytuacji. Licencji z podwojnym zerem ( do zabijania ) nie dostaje sie za friko ! Wlasnie w uliczkach o ktorych wspominasz kursant uczy sie jezdzic a co wazniejsze zrozumiec przepisy i wykazac sie mysleniem. Od swiatla do swiatla to kazdy duren potrafi.

Bo ja jedynce sie rusza i przzejezdza gora 5 m, potem zmienia sie na dwojke !. Nie znam auta ktore na II – gim biegu bez gazu jedzie szybciej niz 20 km/h, wiec gdzie problem ? Moze w tym, ze czasami niektorzy sa za malo rozgarnieci i nie potrafia sciagnac nogi z gazu i postawic ja na wszelki wypadek pod fotel aby tego gazu przypadkiem nie dodac ?

Yonash napisał(a):obroty są potrzebne by auto jechało, nie stanęło w miejscu.


Troche wiedzy technicznej tez by Ci sie przydalo. Obecnie wszystkie auta sa na wtrysku, co za tym idzie pompa wtryskuje tyle paliwa aby silnik bez ksztuszenia sie pracowal,

Yonash napisał(a):Zdający, stary wyga z milionem km na koncie, prawko utracone za punkty. Egzaminator informuje zdającego, że nie podoba mu się jazda jaką on prezentuje i w sumie ocenia go negatywnie.


I tacy sie trafiaja, lacznie z taxowkarzami. I wlasnie ci maja najwieksze problemy, bo nie potrafia zrozumiec, ze maja pokazac najprostsza forme prowadzenia pojazdu, ale musza wykazac sie m/i rozgladaniem sie, a tego wlasnie nie robia – zzera ich rutyna. W takim przypadku niestety trzeba pocwiczyc i z tego trzeba zdac sobie sprawe !

Yonash napisał(a): Jadą więc znowu na parkingi i torturują parkowanie różnymi sposobami, aż w końcu zabrakło kierunkowskazu przy zatoczce i egzaminator z ulgą mógł obwieścić; drugi błąd, egzamin negatywnie.


Pierdu, pierdu, stary wyga radzi sobie z takimi zadaniami z palcem w dupie !

Yonash napisał(a):Winszuję dyrektorowi WORD W Jeleniej Górze dobrego przygotowania egzaminatorów do swojej pracy, jak i odpowiedniego sprzętu do zdawania. Z taką ekipą i takimi samochodami planowana zdawalność na poziomie 10% ma jak w banku... Szwajcarskim banku.


Moze wlasnie to doprowadzi do tego, ze niektorzy zrozumieja, ze po wyjezdzeniu 30 godzin nie kazdy nauczyl sie poruszac z punktu „ A „ do „ B „ ? Bo o jezdzie to nawet nie wspomne !

Zeby nie bylo, znam z autopsji podejscue egzaminatorow do egzaminowanych i generalnie nie jest ono najlepsze ( pisalem kiedys o tym w innym temacie ). Niestety gdybym byl sam egzaminatorem, to co niektorych oblalbym juz za sposob jaki otwieraja drzwi auta lub jak do niego wsiadaja – od razu widac, ze nic z tego nie bedzie

Pozatym, dalej z uporem maniaka bede twierdzil, ze Osrodki Egzaminujace musza pozbyc sie parku maszyn i zaczac kozystac z pojazdow OSK – wiele by sie zmienilo na lepsze, zwlaszcza, ze szkolacy bylby przy egzaminie, co w pewnych przypadkach skutecznie utemperowalo by zapedy panow egzaminatorow !

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » niedziela 26 sierpnia 2012, 10:59

ks-rider, bardzo trafny komentarz :)
dyskusyjną kwestią jest auto osk/word ---- czasami podstawiają takie "złomy" że trzeba odmowić egzaminu - stąd jedna obawa..., jest jeszcze szereg innych watpliwości - ale to zalezy od punktu "sziedzenia" :) i tamat na zupełnie inną dyskusję :)

co do obecności instruktora na egzaminie -- Ty chętnie byś uczestniczły, a inni instruktorzy nie :) skoro nie potrafią nauczyć gdzi mijania, a gdzie pozycyjne....bywają takie przypadki :) a umiejętnóśóci "pseudo kierowców" to już sam bardzo trafnie oceniłes :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez ks-rider » niedziela 26 sierpnia 2012, 13:19

oskbelfer napisał(a):ks-rider, bardzo trafny komentarz :)
dyskusyjną kwestią jest auto osk/word ---- czasami podstawiają takie "złomy" że trzeba odmowić egzaminu - stąd jedna obawa..., jest jeszcze szereg innych watpliwości - ale to zalezy od punktu "sziedzenia" :) i tamat na zupełnie inną dyskusję :)

co do obecności instruktora na egzaminie -- Ty chętnie byś uczestniczły, a inni instruktorzy nie :) skoro nie potrafią nauczyć gdzi mijania, a gdzie pozycyjne....bywają takie przypadki :) a umiejętnóśóci "pseudo kierowców" to już sam bardzo trafnie oceniłes :)


Dzieki, staram sie :mrgreen:

Zasada mogla by byc prosta. Oddac przeglady techniczne pojazdow pod skrzydla organizacji ktora zrzeszala by rowniez egzaminatorow ( przzyklad TÜV z zachodu ).

Podejrzewam, ze te zlomy szybko zostaly by wyeliminowane, tak jak reszta Twoich obaw.

Umiejetnosci nauczajacych pomine, bo czasami trafiaja sie takie " perelki ", ze szkoda gadac. Mam na swoim terenie kilka skrzyzowan gdzie od 4 lat nikt mi nie uwalil, do momentu kiedy zdawala pani studentka ( drugi semestr ) walnela takiego babola, ze egzaminator zglupial ( a gosciu jest naprawde pjerwyj sort ). Wszystko jest mozliwe w stresie, ten jednak mozna by wlasnie wyeliminowac gdyby zdajacy zdawal na pojezdzie na ktorym sie uczyl.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » niedziela 26 sierpnia 2012, 13:55

Problemem jest uczenie ruszania pod konkretny pojazd.
Przesiadka i klops...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » niedziela 26 sierpnia 2012, 15:16

w pewnym stopniu można by wyeliminować ten "ból" utrzymujac w wordach nie jedną a dwie lub jeszcze lepiej trzy marki pojazdów...

zalety:

1. firmy - krzaki z dwoma "rzęchami" wypadają z rynku
2. przetargi - to już większa konkurencja, a nie przywiązanie do jednej marki i "skandaliczne praktyki" auta za 1 grosz
3. dawniej dla osk były upusty na zakup salonowców, teraz chyba rabatów brakuje -- pewnie i rabaty by wróciły
4. 30 godzin jazdy można rozłożyć na 3 pojazdy - oczywiście sensownie (niekoniecznie po równo)
5. auta można by sukcesywnie wprowadzać do wordów i osk

wady:

1. koszty --- ale dla szkół posiadających 3 auta, tak naprawdę nie ma to znaczenia a wieksze szkoły bez znaczenia więc z wada znika (a może pojawić się zaleta)
2. kursant musi uczyć się na trzech pojazdach (ale czy to wada)



Inna kwestia -- kursant czy zdający chce konkretnie na modelu X bo jest np. mniejszy, lepsza widoczność etc...

Nie mozna się temu dziwić, ale teraz jaki ma wybór ?

1. Chce Toyote to do Szczecina, chce Suzuki to do Krosna, chce Skode to do Poznania (oczywiscie upraszczam)

Gdyby było 3 auto bez możliwości wyboru na egzaminie tylko los --- można uznać to za wadę ale i za zalete...

co myślicie ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez ks-rider » niedziela 26 sierpnia 2012, 16:50

oskbelfer napisał(a):w pewnym stopniu można by wyeliminować ten "ból" utrzymujac w wordach nie jedną a dwie lub jeszcze lepiej trzy marki pojazdów...

zalety:

1. firmy - krzaki z dwoma "rzęchami" wypadają z rynku
2. przetargi - to już większa konkurencja, a nie przywiązanie do jednej marki i "skandaliczne praktyki" auta za 1 grosz
3. dawniej dla osk były upusty na zakup salonowców, teraz chyba rabatów brakuje -- pewnie i rabaty by wróciły
4. 30 godzin jazdy można rozłożyć na 3 pojazdy - oczywiście sensownie (niekoniecznie po równo)
5. auta można by sukcesywnie wprowadzać do wordów i osk

wady:

1. koszty --- ale dla szkół posiadających 3 auta, tak naprawdę nie ma to znaczenia a wieksze szkoły bez znaczenia więc z wada znika (a może pojawić się zaleta)
2. kursant musi uczyć się na trzech pojazdach (ale czy to wada)


Tylko w jakim celu Osrodek Egzaminacyjny ma to robic ? Sorry ale Twoj pomysl jest przekombinowany. To, ze od czasu do czasu pojawi sie ktos rzechem ? Rynek rakiego sam wyeliminuje. W dalszym ciagu przy tym pomysle brak mi szkolacego w aucie.
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » niedziela 26 sierpnia 2012, 17:19

bywały czasy, że w wordzie były 2 autka - kursant miał jakiś wybór, nie było argumentu że jednym autem się szkoli, że w tych autach to sprzegło tak bierze a w innych hamulec działa inaczej


--- to dla wyeliminowania skarg "kiepskiej baletnicy"

oczywiscie instruktor to podstawa, tylko pod warunkiem dużej litery "I"

z tymi rzęchami --- to trochę ich śmiga i tylko porządnym osk robią konkurencje niskimi cenami (wiem co piszę)

temat dla branżowców znany :) a wiadomo ze temat "morze" :) zaś zalezy z jakiego punktu na to spojrzymy :)

ale własnie na forum "znafcy" sam widzisz co wypisują :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości