


A "karniaki" czasem na egzaminie potrafią nieźle "świrować", najfaniejsi są Ci kórzy przychodzą i widać po ich minach jacy to pewniacy

przez oskbelfer » wtorek 08 maja 2012, 21:26
przez karol199 » wtorek 08 maja 2012, 22:00
karol199 napisał(a):24 razy zostanę złapany na przekroczeniu prędkości o 6km/h, stracę plastik, czy jest coś ze mną nie tak?
Eh.... jak jak bym pamiętał co oznacza znak strefa zamieszania i jakie są związane z nim informacje (oprócz tych demonicznych 20km/h)
mk61 napisał(a):Sam to potwierdziłeś.
przez szerszon » wtorek 08 maja 2012, 22:06
przez ks-rider » wtorek 08 maja 2012, 23:07
Mas74 napisał(a):Co byście powiedzieli gdyby ktoś do Was z Waszym stażem powiedział "za mało się pan upewniał w slalomie".
przez mk61 » środa 09 maja 2012, 12:37
karol199 napisał(a):Wierz mi, że nie jeden znany mi zawodowy kierowca nie zna wszystkich reguł panujących w strefie zamieszkania.
karol199 napisał(a):Czasami nieznajomość przepisów może być w pewnym stopniu zastąpiona "myśleniem" i "doświadczeniem"
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
przez anglik26 » piątek 11 maja 2012, 23:21
Borys68 napisał(a):Oblać praktyczny mając PJ ileś tam lat?
To całkowicie naturalne.
Ostatni raz kiedy świadomie jechałem 100% zgodnie z przepisami to egzamin.
Od pierwszej samodzielnej jazdy jeżdżę olewając część przepisów - zwłaszcza 50 km/h w zabudowanym [...]
Tak dla zabawy jeżdżąc po mieście mruczę do siebie - o! bym oblał egzamin za coś tam.
Borys
przez ella » niedziela 13 maja 2012, 14:37
przez yaro555 » piątek 18 maja 2012, 16:17
przez profesor74 » środa 13 czerwca 2012, 12:03
yaro555 napisał(a): bo nie ważne jak kto dobrze jeździ to po kilku latach jazdy po swojemu i tak was zgubi.
przez oskbelfer » czwartek 14 czerwca 2012, 18:10
przez Mas74 » czwartek 14 czerwca 2012, 19:07