Załapię się?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Załapię się?

Postprzez Maniek5k » czwartek 07 lipca 2011, 21:27

Kamasek napisał(a):Emeryckiemu dobre

nie wiem co cię tak bawi, srednio 70% tak jezdzi. Reszta to albo lośki w starych beemkach swiezo po zdaniu prawka co mysla ze sa wielkimi cwaniakami, a ledwo snieg spadnie i sie slizgaja albo uzytkownicy 'w maire przestrzegajacy przepisów' ew. jezdzacy odpowiednio do warunków - nieemerycko.
Kamasek napisał(a):autostrada

ledwo sie rozpedzilem z katowic jadąc i juz bylem w strzelcach, szału nie ma jakoś. Nie wiem czy od strzelec w stronę wrocka płatna nie jest, na razie u nas darmowa ale to ma się zmienić takze bym na autostradę sie nie napalał zbytnio. Ruch tam duzy, tiry smigają ostro (a kaganiec na 9 dych chyba powinni mieć?), uwazac trzeba na paru 'zakrętasach'.
A tak to jest ok, dobra droga dosyć tylko czasem wiatr z boku dmucha co przy miekkim zawiasie moze przeszkadzac.
Kamasek napisał(a):Byle głupotą może być przypadkowe przekroczenie prędkości o 8km/h

8km/h jest w skali bledu licznikowego, z reguły miśki łapią przy przekroczeniu o 15-20km/h.
Kamasek napisał(a):jak robisz np. to Ty

nie mówie ze zawsze, czasem się zdarzy na 2-pasmówce przycisnąc jak chce kolumne wyprzedzic bo na czele smierdzący ikarus sie kula.
Kamasek napisał(a):Co do dróg to znam realia, bo wbrew twoim przypuszczeniom moje życie to nie tylko szkoła i dom, bo z ojcem (szczególnie w okresie letnim) robię wiele kilosów(na bocznym siedzeniu oczywiście) i wiem jak to wygląda.

nie wątpie iz jezdzisz sporo jako pasazer - jednak punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jak zostaniesz kierowcą to zrozumiesz o co chodzi. Mo, i jak zrobisz swoje pierwsze 10, 20, 50 tysiaków w aucie. Bo pasażerem byc tez fajnie, ja np. lubię z moim ojcem jezdzic bo się zmieniamy co jakis czas i pasazer moze przykimać :)
Kamasek napisał(a):wieżyć

-.-
Kamasek napisał(a):bo zeświruje nim poznam odpowiedź.

przepisy o okresie próbnym obejmą Cię jesli masz 18 urodzinki w przyszlym roku w kwietniu. Przykro mi, wg mnie tez są bez sensu te przepisy bo co da kursantom po 4 miesiącach doszkalanie teoretyczne. Jak jeden po zdaniu pj ma auto swoje/ojca/matki/dziadka/ciotki/babki/7wody-po-kisielu i przez 4-6 miesięcy zrobi 10-20tys km przy dobrym wietrze i lpg / dieslaku, a drugi zda prawko i przez pol roku w ogole do auta nie wsiadzie bo np. nie ma w rodzinie albo jest tylko sluzbowe ojca. Temu peirwszemu taki kurs teoretyczny raczej srednio pomoze bo ma juz doswiadczenie jako-takie na drodze, temu drugiemu tez bo nie liznął samodzielnej jazdy.
Aczkolwiek teoretyzuję teraz, bo nie wiem jak te kursy będą wygladac. Jednak wg mnie to bezsensu jest i tyle, specjalnie robienie klopotów kursantom.
Juz i tak teraz zaraz po zdaniu prawka ciezko prace jako kurier znalesc albo dostawca pizzy np, wiekszosc wymaga jakiegos doswiadczenia za kółkiem, to i tak beda utrudniac kursantom.
Ciekawe by bylo rozporzadzenie, ktore podwyzszyloby zdawalnosc, bo teraz to kursanci się ucza tylko zeby zdac - wnioskuję z tego co widze w miescie oraz po instruktorach i kursantach.
W Word Bytom czesto widze jak kursanci dyskutują nt. patentów na parkowanie, cofanie, pierdo%$&ie. A yariska przeciez jest malutka w porównaniu do dowolnego sedana który ma ~4m minimum.
Polecam merca beczke na naukę jazdy, tym to mozna cwiczyc parkowania jak auto ma 4,70 bodajze dlugosci i faajny promien skretu ;)
A nie yariske co skreca prawie w miejscu, parkuje się niemal jak smartem, widocznosc super w kazda strone. Ale cóż, 'złej baletnicy...'. I dlatego zdawalnosc mamy rzędu ~28%.
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: Załapię się?

Postprzez Kamasek » czwartek 07 lipca 2011, 23:10

Daty Ela nie znalazłem bo jestem na fonie, a tam tego wiele do czytania.
Co do zdawania yariską. Na zawadzkiem są inne kurduple, ale zasaz po prawku bd śmigał pasatem kombi. Trasa którą opisujesz widziałem jakieś 30 razy w poprzednie wakacje, ale jadąc w góry w strzelcach bym dopiero wjeżdzał, a dalej na jelenią górę, a tam droga gładka(nie licząc remontów). Szkoda tylko, że są dwa pasy. Stąd ta jazda między tirami. Pasacikiem można pognać, ale wiadomo w granicach rozsątku i umiejętności, a te zdobywa sie latami. Pamiętam akcje na polnej drodze jak była nieoczekiwana szklanka. Tacie wystarczył ruch kierownicą, a ja bym już leżał w rowie.
Te ograniczenie prędkości nie dotyczy motocykli? Ostatnio w oko mi wpadł suzukh gs 500. W te wakacje sie napaliłem na yamache dt 50, ale kasa nie dopisała.w). Szkoda tylko, że są dwa pasy. Stąd ta jazda między tirami. Pasacikiem można pognać, ale wiadomo w granicach rozsątku i umiejętności, a te zdobywa sie latami. Pamiętam akcje na polnej drodze jak była nieoczekiwana szklanka. Tacie wystarczył ruch kierownicą, a ja bym już leżał w rowie.
Te ograniczenie prędkości nie dotyczy motocykli? Ostatnio w oko mi wpadł suzukh gs 500. W te wakacje sie napaliłem na yamache dt 50, ale kasa nie dopisała.
Nie czepiaj się ortografii. Teraz śpie po 3h i jade ma powerach.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Załapię się?

Postprzez Maniek5k » piątek 08 lipca 2011, 00:51

Kamasek napisał(a): tam droga gładka(nie licząc remontów)

no tak, tak jak w strzelcach tez droga gładka poza tymi 3km zerwanego asfaltu? :P
Kamasek napisał(a):Teraz śpie po 3h i jade ma powerach.

to nie moja wina akurat - a jako Polak powinienes stosowac chociaz podstawy ortografii ;)
Kamasek napisał(a): ale zasaz po prawku bd śmigał pasatem kombi.

1. trzeba zdać
2. aby pkt 1 mogl zostac wykonany musi minac ~rok. przy dobrym wietrze 9-10 miesięcy.
Nie lubię zakładania z rocznym wyprzedzeniem 'będę' itd. ;)
Ja tez myslalem ze do dzisiaj bede poldotnezem jezdził, aczkolwiek spalanie rzędu 20l lpg w zimie daje o sobie znać :P
Kamasek napisał(a): Stąd ta jazda między tirami.

nawet jakby było 15 pasów to tiry i tak by tamtędy smigaly, a - nie ujmujac kierowcom tych kolosów - czasem dochodzi do sytuacji gdzie idiotycznie się wyprzedzają przy roznicy predkosci rzędu 4-5km/h.
Co do motorków - będzie bodajze a1, A od 21/24 lat (nie pamiętam, tymczasem motorem nie jezdzę, ba, uprawnien nawet nie mam :P)
Motor dobra rzecz do jazdy po miescie - jakies piaggio i mozna smigac. Ale tak, to dla mnie zbyt sezonowe. Wole rodzinne sedany.
Maniek5k
 
Posty: 277
Dołączył(a): niedziela 22 maja 2011, 15:58

Re: Załapię się?

Postprzez Kamasek » piątek 08 lipca 2011, 12:17

Na forum znalazłem, że zmiany następują dopiero w 2013 roku, więc problem rozwiązany, a temat do zamknięcia. 8) 8) 8)

viewtopic.php?f=4&t=27715
Gdybym wiedział nie zakładałbym tematu. Mój błąd
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Załapię się?

Postprzez ella » piątek 08 lipca 2011, 16:42

Na forum znalazłem, że zmiany następują dopiero w 2013 roku, więc

Tyle to napisał ci borys w 7 poście tego wątku.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości