hamstwo

[verde]

kolego, dotyczy to tego co założył ten wątek. To co ty wymieniłeś bym tutaj zastanawiał się tylko nad górką co do 3 razy zgaśnięcia auta, by oblac czy nie. Najechanie na krawężnik itp, to nie jest manewr który zagraża, ąż tak ruchowi drogowemu, ewentualnie jeśli ktoś będzie w przyszłości tak jeździł poździera sobie oponę , lub po wygina koła itp... Nie zatrzymanie na stopie może doprowadzić do dużych konsekwencji. BA po za tym codziennie stopów nie stawiają na drogach

[Marcinek89]

Niewiem jak jest teraz ale jak zdawalem 3 lata temu to pan egzamionator mial kartke A4 i mial kilkanascie pozycji z różnymi manewrami ktore miales wykonac i po boku byly po dwa kwadraciki. Jesli czegos nie wykonałes poprawnie stawial krzyżyk bodajrze, jeden błąd jeszcze cie nie skreslał. Ale dwa te same błedy konczyly egzamin, oczywiscie nie odrazu, lecz po zjechaniu do WORDU.
Poważne wpadki, lub stworzenie zagrozenia w ruchu natychmiastowo konczyly egzamin i robiles przesiadke z panem egzaminatorem.
Zapewne niezatrzymanie sie przy znaku STOP zalicza sie do tych powazniejszych błędów, stąd taka decyzja.
btw. Na przyszlośc radze ci wyluzowac sie i podejsc na luzie do egzaminu, bo jesli jestes tak nerwowy i spiety jak tutaj na forum to sie nie dziwie ze juz 8 razy oblales hehe

[ixi25]

Najechanie na krawężnik itp, to nie jest manewr który zagraża, ąż tak ruchowi drogowemu, ewentualnie jeśli ktoś będzie w przyszłości tak jeździł poździera sobie oponę , lub po wygina koła itp...

A późniejsze "wystrzały" spowodowane uszkodzeniem opony/felgi??
To jest dopiero zagrożenie!

[verde]

Na pewno mniejsze zagrożenie wprowadza kilak razy otarta opona, lub wykrzywiona felga " z miejsca" niż przejechania na stopie , taki mój pogląd nie każdy musi się z tym zgadzać.

[ixi25]

Na pewno mniejsze zagrożenie wprowadza kilak razy otarta opona, lub wykrzywiona felga " z miejsca" niż przejechania na stopie , taki mój pogląd nie każdy musi się z tym zgadzać.

Raczej porównywalne zagrożenie. Bo przejeżdżając na stopie nie musimy mieć kolizji, tak jak "kilka" razy uszkadzana opona nie musi skutkować ewentualnym wystrzałem. Faktem jest że oba "zjawiska" nie są dopuszczalne.