przez piotrekbdg » poniedziałek 17 maja 2010, 16:21
przez scorpio44 » poniedziałek 17 maja 2010, 18:28
przez saker2 » środa 19 maja 2010, 22:28
przez piotrekbdg » środa 19 maja 2010, 22:48
Jeżeli widzimy, że dojeżdżamy do końca ulicy po prostu się zatrzymujemy.
przez saker2 » środa 19 maja 2010, 22:52
przez piotrekbdg » czwartek 20 maja 2010, 13:23
przez AgnieszkaS » czwartek 20 maja 2010, 14:44
przez saker2 » piątek 21 maja 2010, 22:19
przez cman » piątek 21 maja 2010, 22:26
przez piotrekbdg » piątek 21 maja 2010, 22:32
no może się nie znam, ale jeżeli masz skręcić w lewo, jedziesz pasem na wprost, a musisz go zmienić, to jeżeli nie masz możliwości zjazdu z swojego pasa na lewy, to jedziesz dalej?
a nawet prywatnie, to na siłę jedziesz prosto, czy stoisz i czekasz czy możesz aż pojawi się możliwość zjazdu? .
No nie wiem może i była sytuacja, że lewy był zajęty, ale ciągle nie będzie zajęty...
przez saker2 » piątek 21 maja 2010, 22:32
piotrekbdg
Nie rozumiem, możesz jaśniej? założyciel tematu miał skręcić w lewo, był na pasie do jazdy prosto, pas lewy cały zajęty. Co miał zrobić? Zablokować cały swój pas?
Co w sytuacji gdy jadąc drogą jednokierunkową egzaminator zażąda skrętu w lewo a lewy pas jest zajęty i nie ze względu na brak możliwości zamiany pasa pojechałem prosto? Przepisu żadnego nie złamałem jednak nie posłuchałem egzaminatora. Dojechałem JAKO KIEROWCA do WORDa i niespodzianka wynik neg. - nie zaliczony skręt w lewo.
Co wy o tym myślicie?
Prywatnie to wiem dokąd jadę i jaką trasą, więc jeśli ruch jest spory to pas zmieniam na lewy odpowiednio wczesniej, czasem nawet sporo wcześniej żeby później nie walczyć, nie stresować się i nie blokować innych. |
No nie, może za 3 zmiany światła zrobi się pusty. Twoja recepta to czekać na środku do skutku?
przez piotrekbdg » piątek 21 maja 2010, 22:35
odpowiadam na pytanie;)
może egzaminator uznał, że kolega nie umie wykonać tego manewru...
przez saker2 » piątek 21 maja 2010, 22:50
nie chodzi o skręt w lewo, tylko o zmianę pasa ruchu....skoro jechał prawym, to pas ruchu musi zmienić i może o ten manewr bardziej chodziło.Skręcić w lewo? To chyba nie ejst jakieś arcytrudne jeśli warunki drogowe nie są przeciwko nam. W sumie tak samo jak w prawo tylko w przeciwną stronę.
To czekam.
przez piotrekbdg » piątek 21 maja 2010, 23:05
w Polsce obowiązuje ruch prawostronny i tak się trzeba trzymać, więc skręt w lewo wymusza manewr zmiany pasa ruchu na lewy
nie chodzi o skręt w lewo, tylko o zmianę pasa ruchu....skoro jechał prawym, to pas ruchu musi zmienić i może o ten manewr bardziej chodziło.