Zadanie nr 1 na placu manewrowym... do egzaminatorów.

[skov]

E: - ocena zadania negatywna, wynik egzaminu negatywny.

no zgodnie z prawem to nie może tak powiedzieć, póki co.
Po zmianach które to niebawem nastąpią no to tak :D :D

[cman]

No racja.
Ale to chyba raczej rzadkie przypadki, biorąc pod uwagę specyfikę placu.

[opel_corsa]

U mnie to było tak, że jak się pomyliłam ze światłami to zapytał, czy na pewno, więc się poprawiłam, także nie musiałam zaczynać od nowa.

[ilaczek]

Zdawałam przy 20 stopniach mrozu i jeśli chodzi o światła, to egzaminator kazał mi wsiąść do auta, stanął obok i tylko mi mówił które światła mam włączyć, nie musiałam nawet wychodzić i sprawdzać czy działają.

[zgoda]

W zimie dodatkowo: odśnieżenie szyb, świateł i tablic rejestracyjnych. Dachu już podobno niekoniecznie, chociaż słyszałem (a może tylko mi się tak zdawało), że nie wolno jeździć ze śniegiem na dachu...

Niezamknięte drzwi na placu nie spowodowały przerwania egzaminu mojego kolegi. Egzaminator poczekał, aż minęli bramę ośrodka. ;)

[dariex]

Ponoć egzaminator często sugerują, że o czymś zapomniałeś i dają ci drugą szansę. Może to byc np. w formie pytania "czy to już wszystko?".

Zawoziłam ostatnio znajomą na egzamin i tam egzaminator wysłał zdającego(który pomerdał wszystko w pierwszym zadaniu ) do poczekalni,gdzie na ścianie wisiał schemat co i gdzie znajduje się pod maską i aby dopytał oczekujących na egzamin :lol:
Myślę,ze to było z jego strony bardzo miłe aczkolwiek z pewną nutką sarkazmu ;) i sądzę,że ów kolega zapamięta na całe życie co,gdzie i kiedy,bo takiego wstydu nie najadł się zapewne nigdy ;)