Oblałam na łuku :( Jestem załamana.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Barosz18 » piątek 13 czerwca 2008, 19:58

hmmm ja też dziś oblałem. na łuku. mam potwornego doła i co z tego ? instruktor mówił że super jeżdże , że łeb mi urwie jak nie zdam . a tu na łuku. stres. nie wiedziałem jak się nazywam nawet. inny łuk był niż na placu fiirmy gdzie się uczyłem i oblałem poprostu. uderzyłem lusterkiem w pachołek.
Barosz18
 
Posty: 10
Dołączył(a): sobota 03 maja 2008, 22:55

Ale jestem trąba ...

Postprzez felciasobie » niedziela 15 czerwca 2008, 22:53

Właściwie to ja również nie preferuję tych magicznych sposobów ... "ileś tam obrotów kierownicą" itp. Zawsze, ale to zawsze jeździłam na wyczucie. No cóż. Tak wyszło oblalam. Nie obejrzałam sobie dokładnie jak ten łuk wyglądał, a najgorsze jest to , że był w odwrotną stronę niż na placyku... jakoś nie byłam przyzwyczaiona... wsiadłam hop siup , wszytskie pachołki mi się pomieszały i wjechałam ewidentnie nie tam, gdzie trzeba ... Zdarza się... Też byłam załamana... zresztą dalej jesteś. Siara mi, że nawet nie wyjechałam. Boję się, że poraz kolejny obleje na łuku. Pewnie tylko te najwięsze trąby oblewają na takim banale jak łuk;p
felciasobie
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 12 czerwca 2008, 14:48

Postprzez cman » niedziela 15 czerwca 2008, 23:06

Jesteś absolutnie pewna, że był w odwrotną stronę? Tego jeszcze nie widziałem w żadnym OSK...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » niedziela 15 czerwca 2008, 23:20

W WORDzie w Jeleniej Górze "łuk" na wyższe kategorie jest w lewo.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez cman » niedziela 15 czerwca 2008, 23:22

:shock: I co, nikt się tym do tej pory nie zajął? Przecież to jest jakaś paranoja.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez bruno666 » niedziela 15 czerwca 2008, 23:41

Mają tam bardzo mały teren i ten "łuk" jest tak wsadzony na styk między budynkiem, płotem i drzewem.
Pomijam fakt, że w zasadzie zadanie ruszania z ręcznego jest niepotrzebne, bo trzeba je wykonać na "łuku", który ma całkiem niezły spad. :wink:

Dawno tam nie byłem, ale nie sadzę, żeby coś się zmieniło przez ostatnie miesiące.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez felciasobie » poniedziałek 16 czerwca 2008, 16:56

Co zrobić, żeby się dobrze łuku nauczyć?? Załamie się jak znów na łuku obleję ...
felciasobie
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 12 czerwca 2008, 14:48

Postprzez bruno666 » poniedziałek 16 czerwca 2008, 17:35

Jedź trochę na pamięć (na słupki), trochę na wyczucie:

Ruszasz do tyłu prosto i kiedy zobaczysz w prawych tylnych drzwiach (albo tylnej bocznej szybie jak nie ma drzwi) słupek oznaczający początek łuku to wykonaj szybko pół obrotu w prawo. Przy słupku środkowym (kolejnym) następne pół obrotu. Większość małych aut egzaminacyjnych powinna wyjechać równo na środku prostej, ale staraj się po tym drugim skręcie obserwować pozycję samochodu i zrobić ewentualną lekką korektę w lewo lub prawo.
Wyprostuj jednym szybkim ruchem kiedy auto będzie "wycelowane" w kopertę na końcu prostej.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Yerenia » poniedziałek 16 czerwca 2008, 18:03

Moja instruktorka miala taka metode:
jak jedziesz do przodu po luku od razu musisz ustawic sie dobrze w miejscu zatrzymania, zeby bylo latwiej jechac do tylu.

Pamietaj, ze musisz zatrzymac sie na wyprostowanych kolach, ale nie musisz stac w takiej samej odleglosci od prawej i lewej strony. Wiec po jezdzie do przodu ustaw sie dosc blisko prawej strony luku( w granicach rozsadku oczyiscie).

Teraz wsteczny, reka za fotel pasazera, glowa za siebie i jedziemy. Caly czas kontroluj sytuacje w lusterkach.
Zaczniej krecic, tylko nie za mocno, jak w tylnej szybie pasazera zobaczysz drugi slupek ( jako pierwszy traktuje slupek przy wyjsciu z koperty, nie licze wiec tego od koperty przed samochodem).
Zaleta tej metody jest to, ze majac ustawione lusterka do jazdy po miescie, bedac blisko prawej linii, mozemy ja kontrolowac wlasnie w lusterku.
Caly myk polega na tym, zeby "gonic" w lusterku linie i w tylnej szybie pacholki. Jak przestajesz widziec (gdziekolwiek, zazwyczaj w lusterku) linie, to musisz dokrecic bardziej, bo to oznacza ze jestes od niej za daleko. I tak jedziesz, trzymajac sie jej, az samochod nie wyjedzie na prosta na luku. Teraz korekta toru jazdy ( zeby byc w miare prosto ustwionym do obu linii) i do tylu.

Tylko pamietaj - powoli. Tu nikt Cie nie goni, jak bedziesz jechac za szybko nie zdazysz nic zrobic, pogubisz sie i walniesz w pacholek (lub najedziesz na linie). Tylko jadac wolno, mozesz zrobic jakakolwiek korekte.

Zycze powodzenia :)
Yerenia
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 13 czerwca 2008, 19:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez citri » poniedziałek 16 czerwca 2008, 18:18

mnie tez uczyli na słupki ale teraz ograniczam te "teorie" do minimum:) jak jade na łuk no to na wyczucie, jak do tej pory nie mialam z tym problemów. Powoli, na pol-sprzegle, na jedynce. Wjezdzajac na luk ustawiam sie bardziej skosem do prawej. Pozniej jak cofam (tez powolutku) to jak zobacze słupek w szybie po prawej to krece na "piec po wpoldo" (i do tego sie ogranicza ta teoria u mnie:)) pozniej jak juz zoabcze z tylu ze mniej wiecej jestem prosto to prostuje kierownice.(mozna tez spojrzec w lusterku prawe i jak zobaczy sie ze linia "znikla" to od razu prostowac).
POWODZENIA!:)
I. 20 czerwca 13.00 teoria+praktyka - niestety nie udało się (miasto)
II. 14 sierpnia !!!:((((((((( Ehh
Avatar użytkownika
citri
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 14 czerwca 2008, 20:17

Postprzez felciasobie » poniedziałek 16 czerwca 2008, 20:52

Dziękuję Wam, ale i tak czarno to widzę ..... ahhhh boję się!
felciasobie
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 12 czerwca 2008, 14:48

Postprzez Yerenia » poniedziałek 16 czerwca 2008, 21:36

skoro luk to nie jest Twoja mocna strona, to powinnas go "tluc" do bolu, praktyka czyni mistrza :)
Yerenia
 
Posty: 25
Dołączył(a): piątek 13 czerwca 2008, 19:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Hania » wtorek 17 czerwca 2008, 12:42

felciasobie napisał(a):Dziękuję Wam, ale i tak czarno to widzę ..... ahhhh boję się!


Pojedź sobie na łuk do WORD. Wtedy ten egzaminacyjny nie będzie Cię tak stresował. Nie będziesz się go bała i łatwiej będzie go pokonać. Tylko cierpliwie i powoli.
Hania
 
Posty: 44
Dołączył(a): niedziela 16 marca 2008, 10:03

Postprzez rooney » wtorek 17 czerwca 2008, 14:35

Hania napisał(a):Pojedź sobie na łuk do WORD.

Mam pytanie .Czyw każym WORDzie można pojechać sobie na łuk poćwiczyć? A jeśli tak to czy jest to w ramach nauki jazdy z instruktorem czy można własnym samochodem?
Avatar użytkownika
rooney
 
Posty: 24
Dołączył(a): środa 21 maja 2008, 15:44

Postprzez bruno666 » wtorek 17 czerwca 2008, 14:57

Nie w każdym. Są takie WORDy, gdzie plac manewrowy jest wręcz tajemnicą dla każdego poza zdającymi akurat egzamin.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości