Tak ogólnie jeżdżąc po różnych miastach śląska widzę jak bezmyślnie montowane są warunkowe strzałki.
Idealnie jest to rozwiązane w Jastrzębiu , gdzie zielone strzałki świecą się tylko w momencie jazy bezkolizyjnej.
Próbowałem wyszukać jak to powinno być przepisowo, ale jakoś ciężko trafić w necie.
Zły montaż jest w Gliwicach , gdzie po zapaleniu strzałki i tak musimy czekać bo zawsze ktoś jedzie poprzeczną drogą .
Pytanie to po co jest w tych miejscach w ogóle montować?
W Katowicach zamontowali strzałkę na górnym sygnalizatorze i jak ktoś nie wie to nie widzi i cały czas trąbią.
I to zatrzymanie przed w sumie nie wiadomo po co.
Gdy się zatrzymam przed sygnalizatorem , to prawie nigdy nic stamtąd nie widać, inna sprawa , że nikt tego nie robi , elki tworzą w ten sposób sytuacje kolizyjne. Nawet policja się nie zatrzymuje. temat rzeka ...
pozdrawiam