przez daGA » sobota 19 stycznia 2008, 16:54
wiecie - ja pytałam się mojego instruktora czy taka sytuacja może mieć miejsce, na co on mi powiedział,ze tak. I wiem,że istnieje art. dotyczący tego,że do egzaminu PRAKTYCZNEGO można przystąpić po ukończeniu 18 lat (omawiałam to z nauczycielem prawa w mojej szkole ) ,wiec ja wg tego stwierdziłam,ze teoria- to nie praktyka :P i moge do niego przystąpic, poza tym w sali egzaminacyjnej tez sprawdzano mi dowod.
i istnieje tez art. 90 KD <chyba>, mówiący ,że prawo jazdy OTRZYMUJE osoba jeżeli osiągneła wymagany dla danej kategorii wiek (polskie prawo jest idealne, powiem Wam - bo mam prawo w szkole :P - można je interpretować na wiele sposobów ) :p
W sumie to mogłam zadzwonic do WORDu,ale nie chciałam sie narzucać - hmmm.... ale widze,ze lepiej dmuchac na zimne.
Do tego chciałam sie zapytac: czy egzaminator ma prawo zapytac sie mnie w jakim osrodku odbywałam kurs? Bo mnie sie zapytano....
Wyobrażcie sobie jakie jaja by były gdybym jazde zdała przed 18 - afera na całą Polske , he he to byście mnie znali :)))
he he... normalnie na jazde to bym czekała ponad miesiąc a nawet dwa,czyli w połowie lipca pewnie, ale pani w biurze <gdy po raz drugi poszłam ustalać termin jazdy> oglądała moje papiery, spojrzała na mnie i powiedziała: a...to pani..... jeśli chodzi o egzamin, jutro Pani kierownik na nowo otworzy m-c czerwiec i poszuka "coś" dla pani. Bedzie pani zdawać w przyspieszonym terminie(eksternistycznie),w ramach rekompensaty i nawet nie musi pisac pani podania o przyspieszony termin .
no i zdawałam ok10.czerwca
"Nigdy nie pozwól, by strach przed działaniem wykluczył Cię z gry..."