Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Dlaczego zdawalność egzaminu praktycznego na prawo jazdy kat. B jest w Polsce tak niska?

Czas głosowania minął wtorek 07 marca 2017, 05:18

1- Problem leży w samym egzaminie który jest nastawiony na oblewanie
9
36%
2- Mamy (statystycznie) najgorszych instruktorów w Europie
7
28%
3- Polacy są wyjątkowymi nieudacznikami z urodzenia
9
36%
 
Liczba głosów : 25

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Blacksmith » środa 22 lutego 2017, 00:02

Ależ ja też byłem przeciwny temu pomysłowi i nawet za to mnie pochwaliłeś. Ja tutaj chciałem tylko zwrócić uwagę na tą tendencję, że "jak mnie coś nie dotyczy to zawsze OK, ale jak mnie coś dotyczy to już źle.

Gdyby chcieli na egzaminie wprowadzić takie parkowanie jak na tym filmiku (https://www.youtube.com/watch?v=a03pcpSBv6E) to byś był wniebowzięty i twierdził, że takie coś powinno być na egzaminie. Bo jest to możliwe do wykonania? Jak widać JEST! Ale jak już dla ciebie jakiekolwiek utrudnienia chcieliby wprowadzić jako instruktora to już byś był przeciwny. Dlatego napisałem o cwaniactwie.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2133
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez jasper1 » środa 22 lutego 2017, 00:19

szerszon napisał(a):
JAKUB napisał(a): Otwieram klapę, czy pokrywę
Bagnet, szpikulec czy miarka (pipeta)
... i wiele innych
Podczas egzaminu ma to znaczenie? -
U nas nie, ... a są i tacy co się czepiaja.

Raczej też się nikt nie wygłupia. Chodzi o umiejętność sprawdzenia.

Czy jeśli egzaminator poprawi język, którym klient się posługuje, ale pomimo nieprawidłowej nomenklatur nie obleje, to jest w ogóle jakiś problem?
Uważam, że generalnie język którym się komunikujemy ma znaczenie, warto dbać o jego poprawność, a już zwłaszcza w sytuacji egzaminacyjnej.

Wszystkim stronom potrzeba więcej dystansu do siebie, niektórym egzaminatorom pewnie co do własnej roli, zdającym do rozmiarów własnego ego, które od wszystkiego cierpi im okrutnie i nie dopuszcza jakiegokolwiek udziału swojej winy we własnej porażce.


Tak długo jak egzamin przeprowadzają ludzie, to zawsze będzie jakieś ale. Istotne, by to ale nie przekraczało granic wyznaczonych prawem.
Obawiam się jednak, że zawsze znajdzie się taki kandydat na kierowcę, którego nawet jeśli egzamin będzie przeprowadzał komputer pokładowy, to i komputer będzie źle traktował i złośliwie obleje. :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Blacksmith » środa 22 lutego 2017, 00:30

jasper1 napisał(a):Czy jeśli egzaminator poprawi język, którym klient się posługuje, ale pomimo nieprawidłowej nomenklatur nie obleje, to jest w ogóle jakiś problem?

Tak, jest problem, bo to jest egzamin i takie zachowania wywołują najczęściej zwielokrotniony stres. Dla Ciebie podczas egzaminu to zapewne nie był problem i problem w sumie nawet w ogóle nie istniał skoro: jasper "egzaminator baaardzo porządny, nawet pokrywę silnika mi sam otworzył". A więc wypowiadasz się o sytuacjach których w ogóle nie doświadczyłaś i nie wiesz jak to jest!!
Wiesz, gdybym szczęśliwie wygrał 6 w totka to zapewne łatwo mi by było każdemu mówić: "Jakim cudem możecie narzekać na brak pieniędzy? Przecież one praktycznie z nieba spadają i wystarczy chcieć je mieć! Ten kto nie ma 5 milionów na koncie to nieudacznik".
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2133
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez szerszon » środa 22 lutego 2017, 00:49

Blacksmith napisał(a):Ależ ja też byłem przeciwny temu pomysłowi
Jak widać brakuje ci argumentów i zmieniasz zdanie...motasz się.
Ja tutaj chciałem tylko zwrócić uwagę na tą tendencję, że "jak mnie coś nie dotyczy to zawsze OK, ale jak mnie coś dotyczy to już źle.
Lepiej zwróć uwagę na swoje doskonalenie się, a nie na absurdy. My też mamy kfiatki od wierchuszki w postaci warsztatów, papierologii i wiele innych ciekawostek, o których nie masz bladego pojęcia
Gdyby chcieli na egzaminie wprowadzić takie parkowanie jak na tym filmiku
Ale po co ? Wystarczy tylko łuk.
Ale jak już dla ciebie jakiekolwiek utrudnienia chcieliby wprowadzić jako instruktora to już byś był przeciwny. Dlatego napisałem o cwaniactwie.
Nawet nie masz bladego pojęcia, co musi instruktor. Wiesz ile trzeba cierpliwości, aby nauczyć łuku na myślenie niektórych opornych, aby sobie wstydu na egzaminie nie zrobili ?
gdybym szczęśliwie wygrał 6 w totka
Prawdopodobieństwo zdania PJ jest wielokrotnie wyższe. Tylko trzeba umieć, a nie liczyć na szczęście.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez JAKUB » środa 22 lutego 2017, 01:17

Ja chętnie odpowiadałbym za swoich wyszkolonych uczniów. Oczywiście nie za 1500 zł/30 godz
szacuje na jakieś 3500zł. - i mi.pasuje.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez jasper1 » środa 22 lutego 2017, 01:20

Blacksmith napisał(a):
jasper1 napisał(a):Czy jeśli egzaminator poprawi język, którym klient się posługuje, ale pomimo nieprawidłowej nomenklatur nie obleje, to jest w ogóle jakiś problem?

Tak, jest problem, bo to jest egzamin i takie zachowania wywołują najczęściej zwielokrotniony stres.

Nie koniecznie najczęściej, takie zachowanie, w moim przekonaniu zupełnie neutralne, wywołuje stres w Tobie, to Ty masz problem, że nadajesz temu jakieś specjalne znaczenie i drżysz jak osika pod wpływem najdrobniejszej krytyki.
A więc wypowiadasz się o sytuacjach których w ogóle nie doświadczyłaś i nie wiesz jak to jest!!

Raczej sam masz nikłe doświadczenie życiowe i byle bzdet urasta Ci do rangi tragedii.

Doświadczyłam wielokrotnie bezpośredniego nadzoru nad wykonywanymi czynnościami zawodowymi i krytyki w trakcie ich wykonywania, tłumaczyłam się ze swoich decyzji poddawanych krytyce w sprawach, w których musiałabym wygrać tę szóstkę w lotka, by sprostać konsekwencjom finansowym, gdybym swoich decyzji nie wybroniła.
Na egzaminie praktycznie jedyne co Ci grozi, to że 140 PLN pójdzie w błoto i że z buta będziesz się przemieszczał albo komunikacją zbiorową.
Zacznij dojrzewać, a dopóki tego nie zrobisz nie bierz się za sprawy przeznaczone dla dojrzałych ludzi.


A co do moich egzaminatorów, to przyczepiłeś się cytatu dotyczącego mojego zdanego egzaminu.
Wcześniej oblałam trzy, ale za żadną z porażek nie obwiniam egzaminatora.

Dla mnie osobiście najgorszym egzaminatorem (najtrudniejszym do zniesienia) był ten skrajnie formalny, wycofany, mówiący monotonnie jednym tonem, zachowujący się niemal jak automat. Lubię widzieć człowieka, jaki by nie był, a nie maskę przypisaną funkcji. Tak już mam.
Jak czytam te wszystkie żale tu na forum, że egzaminator się źle paczy, to widzę, że niestety będzie coraz więcej takich egzaminatorów, jacy mnie akurat nie pasują. Dla świętego spokoju będą działać jak automat za maską skrajnego formalizmu.

Edit: literówki.
Ostatnio zmieniony środa 22 lutego 2017, 01:30 przez jasper1, łącznie zmieniany 1 raz
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez jasper1 » środa 22 lutego 2017, 01:21

JAKUB napisał(a):Ja chętnie odpowiadałbym za swoich wyszkolonych uczniów. Oczywiście nie za 1500 zł/30 godz
szacuje na jakieś 3500zł. - i mi.pasuje.

Pozostaje jeszcze pytanie ilu wtedy w ogóle nie puścisz na egzamin w WORDZie. :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez sankila » środa 22 lutego 2017, 03:35

Cyryl napisał(a): po poziomie wiedzy nie odróżnisz kandydata na prawo jazdy kat. B czy kandydata na instruktora w czasie szkolenia
Mi tego mówić nie musisz. Wystarczy poczytać posty na tym forum.
jest kiedy omówić, oczywiście pod warunkiem, że kandydaci wcześniej samodzielnie zapoznają się z tymi aktami prawnymi i przystąpią do zajęć z wiedzą i wątpliwościami,
. Człowiek nie pyta w dwóch sytuacjach: gdy nie wie, że czegoś nie wie, albo gdy jest pewny, że to wie. Kandydaci na instruktorów nie mają wątpliwości , wprost przeciwnie - są święcie przekonani, że wiedzą wszystko. Tym bardziej - instruktorzy po egzaminie. Gdyby mieli wątpliwości, to nie musiałabym przez 9 lat toczyć wojny o drogę na skrzyżowaniu :)

natomiast ze względu na podejście kandydatów, oczekujących tylko dopuszczenia do egzaminu, nie mających chęci do pracy, nie mogąc zrealizować w skuteczny sposób swojego programu, który daje pewien poziom przeze mnie do zaakceptowania, zrezygnowałem ze szkolenia kandydatów na instruktorów, bo pod fikcją nie zamierzam się podpisywać.
To nic nie zmieni, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto się pod tą fikcją podpisze, wypuszczając kolejną partię wyznawców ustalania pierwszeństwa przejazdu metodą "znakowo - ustawową".

Konsekwentnie podtrzymuję zdanie, że mamy kiepski system szkoleniowy i dziurawe sito egzaminów. Gdyby wszelkiej maści kandydaci na instruktorów czy egzaminatorów wiedzieli, że wtopa z przepisów ruchu (na którymkolwiek etapie szkolenia/dokształcania) skończy się odebraniem prawa jazdy - pewnie miałbyś grzeczną i skupioną grupę ludzi, spragnionych wiedzy :D
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Cyryl » środa 22 lutego 2017, 06:23

samo odbieranie egzaminu to bardzo subiektywna sprawa.
podstawiam na egzamin autobus i odbieram. czekam - przyjeżdża ostatni zdający, na którego czeka również jego kolega. egzaminowany wysiada, egzaminator kończy swoje papiery, więc ja czekam na zewnątrz i mimowolnie słucham, wrażeń chłopaka, a mówi on tak:
- co za koszmar, facet uwziął się na mnie, tylko patrzył jak mnie udupić, a ile jeździliśmy i tymi samymi ulicami, ale zawziąłem się i nie dałem.
gdy egzaminator wychodzi, witamy się i pytam:
- jak tam dzisiaj egzaminy?
- w porządku, a wie pan, ten ostatni nawet fajnie jeździł, ale popełnił parę błędów i musiałem z nim niektóre rzeczy powtórzyć, ale poza tym bardzo dobrze.
i teraz widać jak egzaminowany odbiera tą całą sytuację, a jak ona wyglądała rzeczywiście, bo akurat ten egzaminator nie jest szukającym dziury w całym.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez JAKUB » środa 22 lutego 2017, 08:15

jasper1 napisał(a):
JAKUB napisał(a):Ja chętnie odpowiadałbym za swoich wyszkolonych uczniów. Oczywiście nie za 1500 zł/30 godz
szacuje na jakieś 3500zł. - i mi.pasuje.

Pozostaje jeszcze pytanie ilu wtedy w ogóle nie puścisz na egzamin w WORDZie. :lol:
znowu muszę powrócić do ODPOWIEDZIALNOŚCI za wykonywane zadanie w społeczeństwie o której pisałem wcześniej (str.1 i 2)
W obecnym systemie dla OSK ,nie jest ekonomicznie uzasadnione dobre szkolenie.
Pieniądze zarabia się na głupocie i byle jakości, ... bez ODPOWIEDZIALNOŚCI.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez klebek » środa 22 lutego 2017, 08:45

Przywołuję Panów Szerszona i Blacksmitha do porządku ;) Rozumiem, że temat bardzo emocjonujący, ale jeśli jeden obraża drugiego co to on w życiu nie robił, albo że ten drugi nigdy nie pracował to nie wprowadza to atmosfery dyskusji. Można się ze sobą nie zgadzać, można pokazywać, że druga osoba nie ma racji (jeśli rzeczywiście jej nie ma), ale obrażanie siebie nawzajem zostawcie na inne okazje.
klebek
 
Posty: 224
Dołączył(a): wtorek 27 grudnia 2016, 13:12
Lokalizacja: Szczecin

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Cyryl » środa 22 lutego 2017, 16:36

JAKUB napisał(a):...W obecnym systemie dla OSK ,nie jest ekonomicznie uzasadnione dobre szkolenie.
Pieniądze zarabia się na głupocie i byle jakości, ... bez ODPOWIEDZIALNOŚCI.


zależy jak kto postrzega "obecny system".
OSK nie zarabia na głupocie, ale na klientach.
skąd weźmiesz tych klientów, jeżeli szkolisz byle jak, które to szkolenie da Twojemu OSK złą zdawalność?
powiedzmy na pierwszym kursie dzięki promocyjnej cenie będziesz miał 100 uczestników, jednak na skutek tej bylejakości 10 z nich zda, w jaki sposób zyskasz następnych?
gdzie tu ekonomiczne uzasadnienie?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez zgredziatko » środa 22 lutego 2017, 16:58

@Cyryl: mało to ludzi idzie do złego OSK, bo taniej/blisko/znajomi, itp.?
zgredziatko
 
Posty: 134
Dołączył(a): poniedziałek 13 czerwca 2016, 18:38

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez Cyryl » środa 22 lutego 2017, 17:07

zgredziatko napisał(a):@Cyryl: mało to ludzi idzie do złego OSK, bo taniej/blisko/znajomi, itp.?


trudno mi powiedzieć, ale znając rynek wrocławski widać, że szkoły o niskiej zdawalności mają marginalny udział w rynku.
dzisiaj miałem człowieka, który dojeżdża 40km (w jedną stronę) na każdą jazdę, mimo że w swojej miejscowości ma OSK, z tym że słabą.
mam ludzi ze Żmigrodu, Wałbrzycha, Kłodzka itp. mając inne OSK dużo bliżej.

natomiast na kursie operatorów żurawi samojezdnych trafili mi się ludzie z Przemyśla, Mazur.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego zdawalność na kat. B jest tak niska? (Ankieta)

Postprzez sankila » czwartek 23 lutego 2017, 01:06

zgredziatko napisał(a):@Cyryl: mało to ludzi idzie do złego OSK, bo taniej/blisko/znajomi, itp.?
Owszem, mało - zwłaszcza, jeśli usłyszą/przeczytają konkretne zarzuty.
Jest stare powiedzenie: zadowolony klient przyprowadzi jednego; niezadowolony klient - odpędzi dziesięciu. Osiem lat temu miałam "o rzut beretem" 5 OSK, teraz zostały 2 (w tym "mój"). Pozostałe nie przetrwały, mimo niższych cen. Ludzie nie są głupi, żeby płacić za bylejakość, zwłaszcza, że kursy tanie nie są.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości