NIK: WORDy zrobiły sobie biznes z oblewania zdających na PJ

[pasqudek]

@Hans: NIK jest Panstwowa instytucja. Wiec moze opieraj takie oceny na powazniejszych zrodlach

[szerszon]

Nie zrozumiałeś..źródło poproszę, a nie bzdetne artykuliki.

Nikt mi nie wmówi, że w Polsce z tymi całymi WORD'ami coś nie śmierdzi i jest coś nie tak.

Tu masz rację. Za dużo osób zbyt łatwo zdaje.Mi też się to nie podoba.

Jak podaje jedno ze źródeł, jesteśmy na pierwszym miejscu w UE pod względem "oblań".

To co linkowałeś ? Nie rozśmieszaj mnie..to teraz poszukaj, ilu pijanych za kierownicą jeździ...

.. Czy to znaczy, że Polacy są jacyś niedorozwinięci?

Raczej leniwi i później aroganccy po uzyskaniu PJ
Tu masz przykład jeden z bardzo licznych o tych , co NIE powinni zdać...
Tragiczny wypadek w Lesznie. Wracali z dyskoteki do Poznania - nie żyją dwie młode kobiety [ZDJĘCIA]

Wyjazd na dyskotekę do Leszna dla pięciu młodych ludzi z Poznania zakończył się tragicznie. Nie żyją dwie młode kobiety, a jeden z mężczyzn jest w stanie ciężkim w szpitalu. Tuż przed wypadkiem auto zatrzymała do kontroli policja...

http://www.gazetalubuska.pl/polska-i-sw ... ,id,t.html
No i co ? Przygłup ? Dlaczego zdał ?

[Hans123]

Ale o czym Ty w ogóle do mnie rozmawiasz? Pokazujesz jakiś wypadek, gdzie wszędzie na świecie wypadki były, są i będą. Ten kierowca może i był dobry, ale w pewnym momencie mu odbiło. Nie wiem. A jak skończył nasz poważany rajdowiec Kulig?

źródło poproszę, a nie bzdetne artykuliki.

Dziwne, żeby jakimś cudownym zbiegiem okoliczności kłamali w każdym artykule na temat zdawalności w Czechach. Bez przesadyzmu drogi panie.

Tu masz rację. Za dużo osób zbyt łatwo zdaje.Mi też się to nie podoba.

Tak, wiem wiem. Najlepiej gdybyś tylko Ty w Polsce miał PJ (ewentualnie przyjaciele i bliska rodzina). A innych to niech nawet uwalą za podrapanie się po nosie... nawet podczas oczekiwania na czerwonym. A i niech palaczy nie dopuszczają do egzaminów, przecież jak "głód" dopadnie to nie myślą racjonalnie. A i niech......

ilu pijanych za kierownicą jeździ...

O rany, a co to ma w ogóle do tematu? To może prewencyjnie NIKOMU nie wydawać PJ bo jest możliwość, że kiedyś pijany za kółko wsiądzie.

Raczej leniwi i później aroganccy po uzyskaniu PJ

Mów za siebie

[JAKUB]

Od "zawsze" występuje konflikt na styku kursant - egzaminatot. ( nie jest dobrze, ,...- ludzie i ludziska - przyjaciele "samorzadowego" królika - etaty dla b.m.w.)
____________________
Ja jrdnak pragnę zauważyć że rzadko(wcale) pisze się o nadużyciach wśród instruktorów. Niby sprawę załatwia niewidzialny "wolny rynek", ale "on" właśnie promuje tych "tanich" kombinatorow ,a wśród nich trudno znaleźć dobrego PEDAGOGA. Wypytałem kilku ( moim zdaniem tych "światłych")o program szkolenia kierowcow i nie stosują ustawy o szkoleniu.(.dz.U 2012 poz 1019). jadą po "autorsku".Po zapytaniach, tu na forum, wnioskuje, że problem braku realizowania programu zapisanego w tej ustawie (2012-1019) jest w srodowisku instruktorskim bardzo powszechny. Uwaźam, że "wolny rynek" tego nie naprawi.

[ks-rider]

Potem, to auto odkujemy os OSK bo przecież innym nie potrafimy jeździć.

Borys, ja Cie prosze, za moich czasow w GD szkolilem sie na Fiat 125p i na nim zdawalem egzamin

[pasqudek]

Hans: uważasz, że wielu Polaków jeździ zgodnie z § i są bardzo kulturalni na drodze? To jesteś w błędzie. Wielu nas spotyka(ło) się z chamstwem na drodze czy chodniku.
Jakub: Występują i będą występować. W każdym zawodzie znajdą się służbiści. Ale kandydaci często nie przyjmują do wiadomości, że to oni popełnili błędy, które doprowadziły negatywnej oceny ze strony egzaminatora.

[JAKUB]

(...)Jakub: Występują i będą występować. W każdym zawodzie znajdą się służbiści. Ale kandydaci często nie przyjmują do wiadomości, że to oni popełnili błędy, które doprowadziły negatywnej oceny ze strony egzaminatora.

____________________________
Bo nie zrealizowali (dz.u. 2012 poz 1019 ) programu szkolenia, a "na oko" jeżdżą super. Instruktor oddalił fuchę, pojeździł sobie 30 godzin i tyle.

[ks-rider]

W Egipcie według przepisów na egzaminie wystarczy przejechać tylko 6-metrów jak bum cyk cyk i o dziwo tam niema wypadków jak w Polsce

W / g jakich przepisow ? To Raz, dwa. W Turcji egzamin moze trwac lilka minut, warunkiem jest przejechanie 400 m

Wsiascie do auta, ustawienie fotela, lusterek, wlaczenie silnika, wlaczenie sie do ruchu, zawrocenie na drodze, zjechanie z drogi, zatzrymanie sie, wylaczenie silnika. Egzaminuje komisja skladajaca sie z dwoch nauczycieli obojetnie jekiej szkoly ( ogolnej lub gimnazjum ).

Nie wiem jak jest w egipcie, ale jezeli wystarczy przejechanie 6 m - cokolwiek na tym dystansie trzeba zrobic, to naperno nie jest miarodajnym w stosunku do umiejetnosci ( a raczej do nieumiejetnosci ) zdajacego egzamin. Tak sie sklada, ze mialem dwuch kursantow z Egiptu. Jeden wyjezdzil ( majac egipskie PJ ) u mnie 96 godzin, pozatym przeszedl w szkole poprzez 4 innych nauczycieli.

Drugiego mialem w zeszlym roku. Kolo chcial mi dyktowac warunki, skonczylo sie na wysadzenie go z pojazdu i usunieciem ze szkoly.

Jezdzic nie potrafil, ale egzamin mu sie marzyl

[ks-rider]

@szerszon: A jak wyjaśnisz to, że w Czechach zdawalność jest na poziomie 95%, a i wypadków statystycznie mniej? Jacyś nadludzie tam żyją?

Nie przesadzajmy z poziomem płynów czy światłami. Jeśli ktoś się sypie na tych rzeczach to wręcz powinni sprawdzić czy przypadkiem on w ogóle był na jakimkolwiek kursie a jego papier ukończenia kursu nie jest "lewy".

Nie wiem jak w Czechach bo odkad jestem tu na forum nigdy nikt nie wstawil zadnego linka / zrodla ktore by te cyfry potwierdzaly. Nie znam generalnie kraju w ktorym zdawalnosc opiewala by 95 % co najwyzej znam szkolacych ktorzy taka liczbe / cyfre zdawalnosci maja , czasem nawet wyzsza.

Hans,

Jak wiesz jestem na kazdym egzaminie wiec wiem dokladnie jakie numery potrafia wywinac kursanci, wien co wykladam na teori, a na egzaminie wstyd sie przyznac, ze sie takiego patafiana jako kursanta mialo.

http://www.wprost.pl/ar/503537/Jak-zdaje-sie-prawo-jazdy-za-granica-Najprosciej-w-USA-rownie-latwo-w-Czechach/

http://www.szkola-jazdy.pl/aktualnosci/single/id/2418

To co Wprost podaje w podanym przez Ciebie linku o zdobywaniu uprawnien w Niemczech nie trzyma sie kupy w zadnym miejscu, nic sie w tym opisie nie zgadza.

W Twoim trzecim artykule opisana jest procedura szkolenia w Berlinie - notabene tez sie kupy nie trzyma, pokrotce dlaczego.

Nie jest mozliwe niebyc zameldowynam przez okres krotszy niz 185 dni, urzad wymaga albo zaswiadczenia ze szkoly lub uczelni czy tez ppracy lun o prowadzeniu dzialalnosci gospodarczej.

W Niemczech niema czegos takiego jak " godziny dodatkowe " bo takich godzin niema. Jedyne co jest wymagane to 12 jazd specjalnych, tyle, ze aby do nich dojsc, to trzeba umiec jezdzic.

Nie jest mozliwe aby nie znac jezyka niemieckiego i zdac. Owszem, zdarza sie, ale trzeba umiec stworzyc pozory, podstawowe komendy trzeba znac na pamiec i rozrozniac o co chodzi.

Nie wiem jakie sa ceny w Berlinie, ( podobno najnizsze ) ale watpie w to aby godzina kosztowala 20,- € ( u mnie na wiosce bierzemy za 45 minut 36,- € )

Tak wiec to co zamiesciles jest niestety ale wyssane z palca. Dlatego podchodze do tych 95 % bardziej niz sceptycznie. Te artykuly przypominaja mi sponsorowana reklame firm ktore te wypady organizuja.

Dlatago tez, nie uwierze w to, ze w Czechach 95 % ludzi zdaje egzamin na PJ.

Siory Winetou !

[PROVOKATOR1986]

Szerszon ale jakie Ty chcesz dowody skoro KAŻDEGO można uwalić zgodnie z prawem i przepisami? Tutaj Cię zaskoczę bo zdawalność na egzamin praktyczny na kat B w Łodzi jest poniżej 10% więc jest gorzej niż z automatu. Oczywiście zdarzają się egzaminy że jakość nie podlega ŻADNEJ dyskusji ale nadal się upieram że jest to mniejszość a z reguły jest to zwykłe okradanie kursantów. Ja jestem smieszny że ludzi uwalaja za ruszanie lusterek/foteli podczas jazdy na egzaminie? Ja wcale nie narzekam na egzaminatorów świetną robotę wykonują dla Wordów a cel jest jeden ''Weryfikacja budżetu a nie umiejętności'' Masz racje jak puścisz delikwenta który obleje egzamin na podwójnej ciągłej lub na zielone strzałce to ryzyko katastrofy w ruchu lądowym a i jeszcze jedno mnie wcale nie przeszkadzają radary ale niech je ustawiaja w miejscach gdzie dochodzi do wypadków a nie gdzie najłatwiej okraść kierowców i zwyczajnie ma służyć jako skarbonka a jak tak bardzo chodzi o poprawe bezpieczeństwa to niech pieniądzę z mandatów przeznaczają na poprawę dróg a nie łatanie dziury budżetowej. Patrz realistycznej na życie bedzie ci się zyło łatwiej i może coś grosza zaoszczędzisz

[skov]

Tutaj Cię zaskoczę bo zdawalność na egzamin praktyczny na kat B w Łodzi jest poniżej 10% więc jest gorzej niż z automatu.

podaj źródło tych danych

Oczywiście zdarzają się egzaminy że jakość nie podlega ŻADNEJ dyskusji ale nadal się upieram że jest to mniejszość a z reguły jest to zwykłe okradanie kursantów. Ja jestem smieszny że ludzi uwalaja za ruszanie lusterek/foteli podczas jazdy na egzaminie?

źródło ? może chociaż skan jednego arkusza przebiegu egzaminu z przyczyną przerwania za powyższe?

Ja wcale nie narzekam na egzaminatorów świetną robotę wykonują dla Wordów a cel jest jeden ''Weryfikacja budżetu a nie umiejętności''

na kat C i D ci sami egzaminatorzy już budżetu nie weryfikują skoro zdawalność tam jest 70-90% ?

Masz racje jak puścisz delikwenta który obleje egzamin na podwójnej ciągłej lub na zielone strzałce to ryzyko katastrofy w ruchu lądowym

a to musi być aż ryzyko katastrofy w ruchu lądowym żeby wynik negatywny był zasadny?

[Akane]

PROVOKATOR: W 2014 roku w łódzkich WORD-ach zdawalność wyniosła mało, bo około 30%. Ale to wciąż nie 10%. Skąd masz tak drastycznie niskie dane? Którego roku dotyczą?

[PROVOKATOR1986]

Ze statystyk jest podany ogólny wynik 23% i tylko dlatego że brane są pod uwagę wszystkie kategorię a jeżeli by brali tylko pod uwagę egzamin praktyczny z kategorii ''B'' wychodzi poniżej 10%. Skov złe przygotowanie do jazdy skutkuję przerwaniem egzaminu nie jest to żadna tajemnica. Nie musi być ryzyko katastrofy i również nie oznacza że ktoś jest złym kierowcą jak najedzie na podwójną ciągłą lub się nie zatrzyma na zielonej strzałce i nie powinno się komuś przerywać egzaminu

[PROVOKATOR1986]

Na C i D zdawalność 70-90% ale chyba nie w Polsce

[rondel92]

Dziwi Cie to ? Co to za problem zdać kat C i CE jak jest się czynnym kierowcą osobówki.
Ja dziś pierwszy raz robiłem garaż tyłem z przyczepą i instruktor zdziwiony, bo wcale nie potrzebowałem jego pomocy i rad. Jak ktoś potrafi jeździć to zdaje, a jak ktoś ma lewe ręce i nogi to nie zdaje i psioczy na egzaminatorów, że uwalają, bo im za to lepiej płacą
A najlepsi to są Ci co nawet teorii nie potrafią zaliczyć, a na internecie pełna baza pytań egzaminacyjnych z mir.gov.. To są dopiero elementy...
Ja osobiście mam polewkę z ludzi, którzy myślą, że egzaminatorzy mają lepiej płacone za uwalanie i specjalnie uwalają