Łuk- ogromny problem....

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » wtorek 18 stycznia 2011, 15:24

Nie, on decyduje o tym, czy zdasz swój egzamin, czy nie. "Nie pozwoli dotknąć hamulca" - uzna, że jazda nie była "płynna", do widzenia, dziękujemy.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez cman » wtorek 18 stycznia 2011, 15:54

A w razie potrzeby organ nadzorujący decyduje czy egzaminator podjął właściwą decyzję.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » wtorek 18 stycznia 2011, 20:51

A na jakiej podstawie podejmie tę decyzję? Wytyczne mówią o "płynnej jeździe", więc wystarczy odrobina złej woli.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez cman » środa 19 stycznia 2011, 00:13

"Zeznań świadków" i ew. monitoringu placu manewrowego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » środa 19 stycznia 2011, 01:37

Nie o to chodzi. Można nawet siedzieć w tym aucie i stwierdzić, że jazda nie jest płynna, bo przyhamowałeś.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez cman » środa 19 stycznia 2011, 13:02

To w takim razie odpowiadając na drugie pytanie:
...albo odrobina dobrej woli (organu nadzorującego).
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » środa 19 stycznia 2011, 14:48

Tak, do tego właśnie zmierzam - nie ma jasnej definicji "płynnej jazdy".
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez Peggy Brown » środa 19 stycznia 2011, 15:04

Ja na wczorajszym egzaminie byłam trochę zdezorientowana. Pojechałam po łuku do przodu, później jechałam tyłem. Nie jeżdżę "na sposób" ponieważ słyszałam że potrafią sobie robić jaja i przesunąć lub odstawić pachołki, jechałam obserwując pachołki i białą linię w lusterku. Przejechałam zadowolona z siebie, zatrzymałam się na kopercie a na to egzaminator "ćwiczenie wykonane niepoprawnie, proszę powtórzyć". Nie uzyskałam informacji czemu, bałam się aż zapytać, powtórzyłam to identycznie i zrobiłam tym razem dobrze. Zdziwiłam się bo ja błędu nie zauważyłam a słyszałam, że jak się go popełni i przejedzie do końca, topoprawiać już nie można.
Peggy Brown
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 18 stycznia 2011, 22:41

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » środa 19 stycznia 2011, 15:32

Bałaś się zapytać i my teraz mamy zgadywać, co zrobiłaś źle. Może zatrzymałaś się poza kopertą?
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez danielwojtas » sobota 22 stycznia 2011, 23:00

szerszon napisał(a):Dzisiaj się dowiedziałem( człowiek całe życie się uczy),iż na łuku można użyć hamulca tylko dwa razy.(opinia pana egzaminatora wielce zaskoczonego, ze kursantka tego nie wiedziała)
Co Wy na to ?


Ja mogę rozumieć użycie hamulca podczas zdawania kategorii E do C ale na B?
A, B, BE, C, CE, D, DE - wsio za 1 razem
danielwojtas
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 15 grudnia 2010, 22:38

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez netsatan » niedziela 23 stycznia 2011, 01:38

To musisz w takim razie zrozumieć, że ten sam łuk muszą zdać np. dziewczyny - nie ma seksizmu w tej wypowiedzi - kobiety mają gorzej rozwiniętą wyobraźnię przestrzenną, więc takie "puzzle" jak łuk wymagają od nich więcej skupienia; to nie moje poglądy, tylko stwierdzone fakty. Mniej pewności na placu (czy parkingu) to chętniejsze przesuwanie prawej nogi na środkowy pedał - i nikogo za to winić nie można, zakaz używania hamulca jest w tym momencie absurdalny.
netsatan
 
Posty: 180
Dołączył(a): sobota 19 czerwca 2010, 21:01
Lokalizacja: Katowice

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez szerszon » niedziela 23 stycznia 2011, 10:08

danielwojtas napisał(a):
Ja mogę rozumieć użycie hamulca podczas zdawania kategorii E do C ale na B?

A jak ruszy do tylu z piskiem opon to nie ma prawa zwolnić na zakręcie tylko grzać 20km/h :D ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez Nightwatcher » wtorek 25 stycznia 2011, 22:43

Dziś uwaliłem po raz trzeci, ale pierwszy raz zrobiłem ŁUK - na wyczucie (obserwacja słupków przez tylną szybe pasażera i korygowanie toru jazdy), potem tylna szyba i lusterko prawe, taką metodę polecam, tylko i wyłącznie
Poza tym jestem... ZAŁAMANY :(
8 grudnia:
teoria: bez błędów
praktyka: łuk - NARA :(
5 stycznia: łuk - NARA :(
25 stycznia: plac (+), miasto (-) :(
16 lutego: ZDANY!!!!! :D
Nightwatcher
 
Posty: 33
Dołączył(a): czwartek 09 grudnia 2010, 15:01

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez olusiaxblum » czwartek 03 lutego 2011, 00:16

kinoplay napisał(a):
szerszon napisał(a):Dzisiaj się dowiedziałem( człowiek całe życie się uczy),iż na łuku można użyć hamulca tylko dwa razy.(opinia pana egzaminatora wielce zaskoczonego, ze kursantka tego nie wiedziała)
Co Wy na to ?


Zgadza się - pierwszy raz "koperta" przodem, po zakończonej jeździe na wprost, wbijamy wsteczny, drugi raz "koperta" tyłem, miejsce gdzie rozpoczynaliśmy jazdę. Całą resztę należy przejechać płynnie, bez zatrzymania.


Hamulca można używać ile się chce jesli samym sprzeglem sie nie da w okreslonym czasie, ale mu pewnie chodzilo uzywanie go do calkowitego hamowania w tym przypadku to prawda.
Ja na zakrecie sie zatrzymalam i przez to musialam poprawiac
31.01.11-Plac (+) Miasto (-)
10.02.11-Plac (-)
18.02.11-Plac (+) Miasto (-)
Stres ;(
olusiaxblum
 
Posty: 47
Dołączył(a): czwartek 20 stycznia 2011, 15:14

Re: Łuk- ogromny problem....

Postprzez szerszon » czwartek 03 lutego 2011, 15:57

olusiaxblum napisał(a):... ale mu pewnie chodzilo uzywanie go do calkowitego hamowania w tym przypadku to prawda.
Ja na zakrecie sie zatrzymalam i przez to musialam poprawiac

Jak sam nie wiedział o co mu chodziło. :D
Całkowite zatrzymanie to co innego, tu chodzi o zwolnienie z wyzszej prędkości do nizszej.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości