Przepuszczanie na egzaminie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez martuuus » poniedziałek 19 stycznia 2009, 18:30

Ja na egzaminie miałam taką sytuację:
kończył się mój pas ruchu na dość ruchliwej ulicy, musiałam więc zmienić pas na lewy. Spojrzałam w lusterko a tam sznur samochodów, ale patrzę - ktoś mnie wpuszcza. Pytam więc egzaminatora: `Mogę jechać? wpuszcza mnie`.
Na to on... Milczy :/ No cóż - nie był zbyt rozmowny więc myślę sobie `raz kozie śmierć` i jadę. Nie powiedział nic, ani tez mnie nie oblał, bo w efekcie zdałam :)
12.o1.2oo9 r. - zdałam egzamin na prawo jazdy kat. B :D
martuuus
 
Posty: 93
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2008, 20:13

Postprzez agniesiaa90 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 21:52

Duszek napisał(a):agniesiaa90, tristanowi chodzilo o wyraz "wychamował" :wink:


oj jestem taka zakrecona po egzaminie ze nie zwracam uwagi... niech bedzie.... wyhamował :)
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości
cron