przez Geoqks » czwartek 19 sierpnia 2010, 22:18
przez Ekhangel » czwartek 19 sierpnia 2010, 23:08
przez Matiss » piątek 10 września 2010, 16:41
przez Geoqks » piątek 10 września 2010, 17:44
przez zdawanieprawka147 » sobota 11 września 2010, 12:00
Wiadomo stres myślę pewnie kierunek mi "wypadł".
przez piotrekbdg » sobota 11 września 2010, 12:30
Egzaminator jakby to olał i pozwolił autorowi wykonać zadanie na łuku mimo, że nie zakończył egzaminowany jeszcze zadania z przygotowaniem.
Moim zdaniem nie wyłączenie świateł awaryjnych świadczy o nieumiejętności przygotowania do jazdy i zadanie nie powinno zostać zaliczone.
Światła awaryjne nie służą do jazdy, a do sygnalizowania awarii samochodu, który jest w bezruchu.
A jakby paliły się przeciwmgłowe? I potem taki kierowca, który nie patrzy na to co świeci się wyjedzie na miasto,
Więc mimo wszystko przygotowanie zostało mu zaliczone? Dlaczego?
Nie chcę się wymądrzać, ale tak mi przyszło do głowy teraz, że egzaminator powinien nie zaliczyć mu tego zadania.
przez ks-rider » sobota 11 września 2010, 12:59
Geoqks napisał(a):Testy ...zdałem bez większego stresu bez błędnie może to przez to, że na maturach i olimpiadach w liceum nauczyłem się nad nim panować w takich sytuacjach.
Geoqks napisał(a):Wylosowałem na prezentacji: sygnał dźwiękowy i światła awaryjne. I się pytam jak głupi czy mam podnosić maskę żeby sprawdzić sygnał !?
Geoqks napisał(a):...że to tak ma pikać i te naprzemienne kierunki na tablicy rozdzielczej też mają tak migać w samochodzie egzaminacyjnym.
przez zdawanieprawka147 » sobota 11 września 2010, 13:22
przez lith » sobota 11 września 2010, 14:59
I żeby dobrze się do jazdy przygotować trzeba sprawdzić wszystko, a nie tylko to co akurat jest wymagane na egzaminie.
przez piotrekbdg » sobota 11 września 2010, 16:50
Ok takie są zadania egzaminacyjne. Wytyczne są takie, że można jeździć na awaryjnych ok.. No to niech tak egzaminują.
Ale to nie zmienia faktu, że jak ktoś nie czai kiedy się palą awaryjne, a kiedy kierunkowskaz i co pika mu w samochodzie no to nie wiem czy taka osoba powinna mieć prawo jazdy. A to o czym mówiłam, że kierowca wyjedzie na przeciwmgłowych na miasto lub awaryjnych to nie tyczyło się egzaminu tylko tego co w przyszłości. Wtedy nikt nad takim nie będzie czuwał i nie powie mu, że popełnia błąd. I będzie jeździł święcie przekonany, że wszystko jest okej.
Przygotowanie do jazdy w moim odczuciu to rzeczy które trzeba zrobić by móc bezpiecznie jeździć w ruchu miejskim, a nie tylko to, że trzeba dobrze ustawić fotel i inne rzeczy.
Ale tak jak mówiłam jeśli wyprowadzicie mnie z błędu, co zrobiliście to i tak ja zdania nie zmienię. Po prostu nie będę się upierała przy swoim
Szczególnie światła, bo to może zaburzyć prawidłowe funkcjonowanie na drodze i inni kierowcy nie będą wiedzieć jak interpretować zachowanie danego kierowcy, który jedzie normalnie bez szwanku, ale migają mu awaryjne. Kierowca, który chce dobrze jeździć powinien na takie rzeczy zwracać uwagę. Jak nie przygotuje się do tego na kursie czy egzaminie to potem też takie głupie błędy będzie popełniał. A wiedzieć co widnieje na desce to również podstawa.
Cytuj:
Nie chcę się wymądrzać, ale tak mi przyszło do głowy teraz, że egzaminator powinien nie zaliczyć mu tego zadania.
Na jakiej podstawie?
przez zdawanieprawka147 » niedziela 12 września 2010, 10:06
Cytuj:
Ale tak jak mówiłam jeśli wyprowadzicie mnie z błędu, co zrobiliście to i tak ja zdania nie zmienię. Po prostu nie będę się upierała przy swoim
Tzn przy czym? zeby oblewać wbrew prawu o ruchu drogowym?
przez piotrekbdg » niedziela 12 września 2010, 10:53
Ja Wam nie chcę nic udowadniać przecież zdaję sobie sprawę, że wiecie więcej ode mnie i się nie upieram przy tym
przez ks-rider » niedziela 12 września 2010, 11:01
zdawanieprawka147 napisał(a):...większość ludzi uczy się którym guzikiem czy pokrętłem dane światło włączyć i gdzie pokazać na samochodzie.
lith napisał(a):Pewnie na egzaminie przed wyjazdem na miasto poprosisz żeby na stację diagnostyczną podjechać i wszystko sprawdzić, bo jak inaczej masz być pewna, że samochód jest sprawny.
przez drill » niedziela 12 września 2010, 20:31
piotrekbdg napisał(a):Zgadzam się, może zaburzyć. Dlatego należy karać tych co jeżdżą po mieście na niewłaściwym oświetleniu i oblewać tych co na maisto próbują wyjechać na innych światłach niż dzienne/mijania. Ale nie posuwam się do absurdu żeby karać za brak świateł kierowcę na prywatnej posesji, albo rolnika co jedzie traktorem bez świateł po swoim polu.
Który artykuł twoim zdaniem został naruszony?
przez piotrekbdg » niedziela 12 września 2010, 21:29
To co powiesz o sytuacji oblania egzaminu na kat.A1 za niezałożenie kasku na placu manewrowym WORD-u? Oczywiście poszło odwołanie, a w konsekwencji po drugiej próbie przeniesienie egzaminu do innej miejscowości i tu zdany za pierwszym razem.