Corsą na łuku wstecz....?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tom634 » czwartek 07 czerwca 2007, 14:31

Ja tam na egzaminie jechałem na łuku, tak, żeby jeździć po pasie ruchu i zdałem. Skręcałem kierownicą w zależności od tego, jak bardzo mi skręcał pojazd i jak bardzo mi się zakrzywiał pas ruchu- zaliczyłem bez problemów za pierwszym razem. Cały czas patrzyłem przez tylną szybę, a pod koniec nawet przyspieszyłem przy cofaniu, żeby szybciej dojechać do koperty.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez starek » czwartek 07 czerwca 2007, 18:24

Jazda po łuku trochę na pamięć nie jest kompletnie bezsensowna, no bo w końcu chodzi o to, żeby zdać :P no ale jeżeli jeździcie po tym nieszczęsnym łuku od razu na wyczucie to świetnie, przynajmniej w przyszłości nie zgłupiejecie jak wam przyjdzie wyjechać skądś tyłem.

Teraz pytanie, czy sztywno stosujecie się do waszej metody jazdy tyłem po łuku. No bo jeżeli tak, to faktycznie będzie problem, jak pojedziecie na egzaminie innym autem albo autem bez poobklejanych szyb. No a te ćwierćobroty też się mogą człowiekowi pomylić, bo w końcu nie patrzy się na kierownicę. Nie chcę zabrzmieć, jakbym się wymądrzała, bo sama jeżdzę łuk "na pamięć", tj. instruktor mi powiedziałm, że na drugim słupku pół obrotu i na trzecim pół*. Nie powiem, ze to jest jakis złoty środek do zdania, no bo zawsze można spóźnić skręt i wylądować tyłkiem na pachołku. Grunt to w takiej sytuacji wiedzieć co robić i zamiast pół obrotu skręcić mocniej etc. etc. czyli wyczucie też jest potrzebne, jak zawsze z resztą. Poza tym zastosowałam tę metodę jadąc łuk astrą i po drobnej modyfikacji sie sprawdziła, więc w razie czego polecam.

*tzn. w momencie kiedy słupek pojawia sie w szybie prawych tylnych drzwi
Prawo Jazdy wydane dnia 30.08.2007
starek
 
Posty: 104
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 18:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez AgaA » niedziela 08 lipca 2007, 01:44

[Corsa] mi instruktor ładnie powiedział o łuku. obrót pełny w prawo jak pierwszy pachołek (po prawej) zacznie sie pokrywać ze słupkiem, i pełny w lewo (prostowanie) jak tylny srodkowy pachołek będzie między zagłówkiem za kierowca a tym po środku (z tyłu oczywiście). póki co żaden boczny słupek nie przekoszony, jedynie tylny jak za późno hamowałam ;-)
więc sposób moim zdaniem dobry, bo spokojnie patrzę w tylną szybę a nie myślę o ułamkach jakichkolwiek, tylko całe kółeczko.
AgaA
 
Posty: 73
Dołączył(a): sobota 30 czerwca 2007, 13:24
Lokalizacja: WPR

Postprzez krzywy1607 » niedziela 08 lipca 2007, 12:44

Jak czytam niektóre wypowiedzi to mi sie żal robi :shock:
Tu pól obrotu przy tym słupku przy nastepnym tyle ........ to jest bezsens.
Ciekawe jak zdacie i bedziecie mieli wąski garaż i nie bedzie tam linii i słupków :D
A moze sobie postawicie słupki i zapiszecie w samochodzie ile obrotów przy którym słupku.
Ja na 1 h obczaiłem jak sie ustawia samochód i tyle.
P.S. Prawe lusterko jest bardzo pomocne przy wyjechaniu z łuku by sprawdzić czy jedzie sie równolegle do linii. Jesli tak to tylko trzymac prosto kierownice i cały czas tylna szyba.
krzywy1607
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek 31 maja 2007, 22:41

Postprzez marcin0103 » niedziela 08 lipca 2007, 12:53

ja na łuk miałem dwa sopsoby: pierwszy to na wyczucie :D
a drugi, to jeśli chodzi o corse 5drzwiową, obserwować cały czas 5słupek w małej szybce i kręcić tak żeby cały czas był tam widoczny, gdy autem zrównamy się z nim, wtedy zaczynamy prostować kierownice.
Egzamin teoretyczny: 30.06.2007r - zaliczony.
Egzamin praktyczny: 30.06.2007r - zaliczony.
marcin0103
 
Posty: 13
Dołączył(a): środa 20 czerwca 2007, 17:25

Postprzez sonictrip » piątek 13 lipca 2007, 14:19

Hmm... jesli chodzi o Corse to mam w 100% pewny i sprawdzony sposob :) na zdanie łuku :D z jazdą do przodu to chyba nikt nie ma najmniejszych problemów , a jeśli chodzi o tył , zaraz po ruszeniu bez żadnych ruchów kierownicą obserwujemy pacholek zaznaczony na obrazku ( nie jest to trudne poniewaz jest to pierwszy pacholek , a i stoi on zawsze w tym samym miejscu bo jest naroznikiem koperty ) :

Obrazek

Obrazek

kiedy pachołek znajdzie się na wysokości pokazanej na drugim obrazku ( bardzo latwo zauwazyc to miejsce poniewaz jest to koniec plastiku od lusterka - pacholek bedzie znajdowal sie w w linii dokladnie takiej jak zaznaczona na rysunku , idealnie rownoleglej ) , wykonujemy pełny obrót kierownicą w prawo i jedziemy tak patrzac w górne lusterko do tego momentu kiedy zauwazymy ze auto wyjechalo juz na prosta , wtedy wykonujemy pełny obrót kierownicą w lewo , możemy również patrzeć w lusterka boczne i kiedy auto bedzie równolegle do linii odkręcić obrót , jeden ciort jak kto woli :) spokojnie dojeżdzamy do końca , zatrzymujemy sie ciesząc zaliczonym łukiem . Sposób w 100% sprawdzony idealny na egzamin , kiedy to stres jest górą nad nami . Działa bez względu na to jak wjedziemy do przodu :) Pozdrawiam i proszę o opinie.
sonictrip
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2007, 13:47
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Postprzez DEXiu » piątek 13 lipca 2007, 15:38

Ja również jestem zwolennikiem jechania łuku "na czuja".
sonictrip ==> A założymy się, że nie działa za każdym razem? :wink: Ustawię Ci auto i zobaczymy w którym momencie skujesz :) Tak czy owak - Twój sposób ma pewien mankament - działa tylko i wyłącznie gdy łuk na którym ćwiczymy jest idealnie taki sam jak łuk egzaminacyjny. Czasami zdarza się, że na placu OSK ta "krótsza prosta" na łuku (czyli jadąc do przodu ta, w którą wchodzimy po przejechaniu krzywizny) jest krótsza bądź dłuższa (ale to chyba rzadziej) a wtedy zaznaczony przez Ciebie pachołek zmienia swoje położenie względem krzywizny łuku :wink:
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez sonictrip » piątek 13 lipca 2007, 15:59

DEXiu rozumiem Ciebie , ja sam jestem zwolennikiem jazdy na czuja :) bo tylko taka zapewni nam bezkolizyjna jazde , kiedy juz odbierzemy prawo jazdy :) ale sposób jest naprawde sprawdzony i dziala bo dlugosc prostej nie ma tu najmniejszego znaczenia , poza tym wszystkie osrodki staraja sie odwzorowac jak najbardziej luk egzaminacyjny :) ( bynajmniej u mnie tak jest , ale sadze , ze i wszedzie ) a pacholek jak juz podkreslilem zawsze stoi w tym samym miejscu , bo koperta wszedzie taka sama . Radze po prostu sprobowac i sie przekonac :D
sonictrip
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 13 lipca 2007, 13:47
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Postprzez BeataA32 » piątek 13 lipca 2007, 16:16

mam pytanie:egzamin będę zdawać w Tychach. Jakie tam są samochody-punto, czy corsa? Jeździć uczyłam się na punto i szczerze mówiąc , nigdy nie siedziałam w corsie. Nie mam pojęcia jak rzucić wsteczny bieg,,, :(
muzyka, dobra książka, kuchnia
BeataA32
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 02 lipca 2007, 18:01
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez ella » piątek 13 lipca 2007, 16:16

tym wszystkie osrodki staraja sie odwzorowac jak najbardziej luk egzaminacyjny ( bynajmniej u mnie tak jest , ale sadze , ze i wszedzie )

I tu sie mylisz. Owszem na szerokość łuk jest taki sam, wymiary koperty są takie same, natomiast długości prostych przeważnie krótsze.


a pacholek jak juz podkreslilem zawsze stoi w tym samym miejscu , bo koperta wszedzie taka sama

Pachołek owszem stoi w tym samym miejscu, tylko odłegłość od niego do środka łuku może się różnić.

mam pytanie:egzamin będę zdawać w Tychach. Jakie tam są samochody-punto, czy corsa? Jeździć uczyłam się na punto i szczerze mówiąc , nigdy nie siedziałam w corsie. Nie mam pojęcia jak rzucić wsteczny bieg

to chyba nie ten wątek a jakie samochody znajdziesz tutaj
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ight=tychy
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jembrul » piątek 13 lipca 2007, 18:47

Nie wyobrażam sobie robić łuk innym sposobem niż na wyczucie. Przecież patrząc przez tylna szybę widać dokładnie czy kręcimy za mocno czy za lekko... to tak jakbyśmy jechali do przodu tylko siedzimy tyłem :wink:

musicie sie skupić i obserwować dokładnie sytuacje za samochodem, wyobrazić sobie że wjeżdżacie do tunelu (którego nie ma :wink: )

to naprawdę nie jest takie trudne :P
jembrul
 
Posty: 24
Dołączył(a): sobota 10 lutego 2007, 00:07

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości