przez nedo » środa 17 grudnia 2003, 01:43
Przed egzaminem nie ma bata, trzeba sprawdzić samochód tylko tak się mówi, wiadomo stres etc. - jeżeli ktoś ma styczność na codzień i wie trochę o zachowaniu się samochodów to nie powinien mieć problemów, włączysz ogrzewanie - automatycznie samochód pracuje na wyższych obrotach, musisz dać troszkę gazu.. w sumie też zalezy od bryczki. Ja ojca Laguną II zawsze muszę dawać ciupkę gazu, inaczej trochę trzepie ;D - a samochodu żal.
Pan i Władca własnego garażu.
Autko: Maluszek... był :(