Odwolanie do wyniku negatywnego POMOCY!!!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Odwolanie do wyniku negatywnego POMOCY!!!

Postprzez Krzysiek88 » niedziela 24 grudnia 2006, 23:58

witam, chcialbym sie odwolac ale nie wiem czy jest tego sens?
Zawadzilem przy skrecaniu w lewo podwojna ciaglal, wiem o tym ze jest to przerwanie egzaminu ale sytuacja jest moi m zdaniem wyjatkowa i wydaje mi sie ze jest to nawet blad drogowcow!
Wiec tak, jechalem droga jednokierunkową i uslyszalem komende: skrecamy w lewo! wtedy ja podjechalem do lewej strony tak jak mowia zasady ruchu drogowego. Niestety na skrzyzowaniu czekala mnie niespodzianka linie podwojne ciagle zamiast byc na malowane do ROZWIDLENIA DROGI BYLY O METR ZA DLUGIE (smieszna sytuacja) i je zawidzilem skrecajac mimo ze pojechalem na 90 stopni.

Teorytycznie zeby pojechac prawidlowo powienienm skrecac w lewo z prawej strony co jest bledem w kodeksie.

Prosze o odp czy jest sens odwolania?? czy moze wpadlem w pulapke egzaminatorow?[/b]
12.09.2006 teoria zdana:)
10.10.2006 oblane:(:(:(
21.11.2006 oblane ech:/
22.12.2006 oblane kur... ;/



Egzaminator też człowiek...
Krzysiek88
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:27

Postprzez ania18 » poniedziałek 25 grudnia 2006, 01:07

Mysle ze powinnienes sie odwolac bo to wkoncu niebyla twoja wina. A rozmawiales o tej sytuacji z egzaminatorem, próbowales to jakos tlumaczyc?
Ale moze byc tez tak ze targaja tam specjalnie ludzi z kuli tej wyjatkowej sytuacji, znalezli se knifa bo ktos cos tam zle namalowal :roll: Ja mialam troche podobna sytuacje, no ale to z niczyjej winy i dalo sie uniknac. Jechałam na dwupasmowce i na moim prawym pasie stal sobie tir na awaryjnych. Spojrzalam na jezdnie linia byla przerywana no to jazda. Dalam lewy kierunkowskaz, po czym zmieniam pas na swoj a egzaminator do mnie co pani robi?przejechala pani linie ciagla!(pojedyncza). 1,5 matra za tirem konczyla sie linia przerywana. Egzaminator wyłumaczyl mi ze powinnam przejechac tak zeby niesciac linii ciaglej. W praktyce by to wygladalo tak ze musialabym skrecic w prawo(90stopni), a potem z koleji w lewo czyli jakby taki slalom :? Oczywiście egzaminatorzy zawsze znajda wyjscie :yes: :hmm: a ty mogles objechac linie nie?co ci szkodzilo, taka gadka z nimi. Szczerze to watpie zebys cos wskural.
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Re: Odwolanie do wyniku negatywnego POMOCY!!!

Postprzez disco » poniedziałek 25 grudnia 2006, 03:20

Krzysiek88 napisał(a):....opis całej sytuacji....


przydałby sie rysunek
Avatar użytkownika
disco
 
Posty: 193
Dołączył(a): piątek 20 października 2006, 14:50
Lokalizacja: Silesia

Postprzez Krzysiek88 » poniedziałek 25 grudnia 2006, 22:53

nie rozmawialem z ezaminatorem na ten temat bo bylem zabardzo ze stersowany i nie moglem uwierzyc ze tam byla linia ciagla(powojna).

Bardzo chetnie przedstawil bym ta syt. w postaci graficznej ale niestety nie potrafie znaczy sie nie iwiem jak? (to nie jest smieszne, slabo znam sie na komputerach:) )
12.09.2006 teoria zdana:)
10.10.2006 oblane:(:(:(
21.11.2006 oblane ech:/
22.12.2006 oblane kur... ;/



Egzaminator też człowiek...
Krzysiek88
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:27

Postprzez SXE » poniedziałek 25 grudnia 2006, 23:14

Jakiś czas temu drogowcy w moim mieście odnawiali linie i też trochę poszachowali.
Tzn. przy skręcaniu z drogi jednokierunkowej w lewo (wyznaczone pasy do skrętu w lewo i prawo, drogi na wprost nie ma) przy ustawieniu się choćby w środku lewego pasa jest bardzo trudno nie najechać na podwójną ciągłą.
Kierowcy to w ogóle olewają , podobnie kursanci , którzy dobrze się ustawiają i nawet chcąc dobrze pojechać jest już za późno aby poprawnie pojechać(droga, na którą wjeżdżają jest wąska i ograniczona barierami z zew. strony)
Jedynym rozwiązaniem , aby to skrzyżowanie pojechać bez przejechania podwójnej ciągłej jest ustawienie się bliżej prawej strony swojego pasa.

Myślę, że odwołanie nie ma wielkiego sensu ponieważ egzaminator jest w stanie wykazać, że można przejechać to skrzyżowanie poprawnie , a fakt faktem, że kolega popełnił błąd z tabeli, która mówi o czynnościach zagrażających BRD
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez kopan » wtorek 26 grudnia 2006, 02:02

Ja bym się odwołał.
Egzaminator nie powinien Cię wywozić w miejsca źle oznakowane.
Fakt złego oznakowania powinien zgłosić do odpowiednich służb, lub jak chce w tym miejscu egzaminować to niech sam zamaluje źle namalowaną linię a potem egzaminuje w tym miejscu.
Niestety egzaminatorzy nagminnie wywożą ludzi w miejsca źle oznakowane i wciskają im że popełnili błąd. A prawda jest taka ze drogowcy knocą a egzaminatorzy wykorzystują te knoty do oblewania i biznes się kręci.
Niech ci egzaminator zapewni jazdę znormowaną drogą a potem niech próbuje cię oblać.
Sposób znakowania liniami znajdziesz tu :
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 3 lipca 2003 r.
w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach
(Dz. U. z dnia 23 grudnia 2003 r.)
załącznik 2/8
ciekawy jest rysunek nr 8,2.7 z którego wynika że ministerstwo zakłada z góry że przy takim znakowaniu liniami podwójnymi ciągłymi nie jest błędem przejeżdżanie ich końców bo jak przy przebiegu drogi z pierwszeństwem (nie na wprost przez skrzyżowanie) to linie podwójne ciągłe cofa bo pas ruchu nie spełniłby warunków przejezdności.
Tak samo jest przy wlotach jednokierunkowych rys 8.2.8 dla zapewnienia przejezdności linie podwójne ciągłe są cofniete.
Niestety drogowcy nie rozróżniają tych sytuacji i wszystkie skrzyżowania znakują tak jakby wszystkie drogi były dwukierunkowe - tak jest u nas w Tarnowie.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Włodek » wtorek 26 grudnia 2006, 15:26

Oczywiście Kopan ma rację. Odwołaj się argumentując, że pomimo wiedzy egzaminatora o wadliwym oznakowaniu skrzyżowania, celowo i świadomie wprowadził cię w błąd. A tego mu nie wolno :!:
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości